pajka ja tez byłam przygotowana na walkę, a tu się okazało że mlody wsadzić smoka do buzi, wyciągnął popatrzył powiedział "dziuja" zasnął z dziurawym, ale potem wypluł, a po dwóch dniach juz mu nie dałam w ogóle i bez żadnych płaczów i lamentów to poszło...
nasz od pampka odzwyczaja się teraz, wcześniej też nei chciał, ostatnio zrąbał mi się na dywanik w łazience... ale idzie do przodu, z pampkiem to poczekaj aż będzie ciepło - maj czerwiec
No ja też swoją latem zeszłego roku puszczałam to moje małe z gołą dupencją po ogrodzie. Oczywiście sikała gdzie popadnie, więc stwierdziłam że to jeszcze nie ten czas. "ten czas" był dopiero jak niunia sama zaczęła ściągać sobie pieluszkę.
Tak więc - według mnie każde dziecko ma swój moment, a uczenie wcześniej to tylko indywidualna sprawa każdego rodzica.
Gdybym miała kupować pieluchy w PL to bym uczyła do nocnika jakby tylko siedzieć potrafiła



Iza - nie ma takiej rzeczy która by się w życiu nie ułożyła. Ja do przedszkola nie chodziłam w ogóle i całe dnie spędzałam z babcią. I nie sądzę żeby to się na mnie jakoś odbiło. Jeśli myślisz że w ten sposób cś dziecku odbierasz to po prostu raz w tygodniu chodź z nim - nie pamiętam jak to się nazywa - "figloraj" ??? i będzie ok. Wyjdzie taniej niż przedszkole i będzie miał kontakt z dziećmi.
Moja idzie w poniedziałek już... M bierze urlop żebyśmy razem ją odprowadzili :-)
Enya - gdzie jesteś ????
Ostatnia edycja: