reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Chyba poczeka tarcie na męża, ja i tak ser daje 5 minut przed końcem pieczenia. Pizza musi się wysuszyć najpierw, bo daje ogórka kiszonego jaja, paprykę i pieczarki a to zawsze sok puszcza;-)
 
reklama
Nika na kulinarnym jest przepis na biszkopt dziewczyny chwalą, ja nie pieke tortów, zawsze zamawiam w cukierni jakis z wozem strazackim czy Kubusiem Puchatym- zalezy co jest na topie akurat u Kurczaka :-)


Sąsiadka właśnie przywiozła dzidziuśka ze szpitala, dziadek zaówał z nosidłem przez cale podworze hahahaha żal mi dupkę ściska troszkę ze juz jest po wszystkim..........
 
Ostatnia edycja:
Nika, mój ulubiony tort urodzinowy to wuzetka :)

Nifla, przy Nusi odeszły mi wody o 3 w nocy. Godzinę później wyjechaliśmy do szpitala, Szwagierka z Mężem zdążyła w tym czasie dojechać. Teraz bym chyba podskoczyła po sąsiadów.
Tyle że w takiej sytuacji dzieci - nieuprzedzone - budzą się z obcymi ludźmi. Ja jeszcze wtedy czekałam na oksytocynę, którą dostałam dopiero o 11, więc Mąż wrócił rano do domu na chwilę, żeby Frankowi powiedzieć co i jak. Ale i tak był skołowany :/
 
u nas chyba bedzie termin wyznaczony tej cesarki a jakby cos sie zaczelo dziac to m mnie zawozi z hania i wracaja do domu - i tak mi w szpitalu nie pomoze. jak w nocy to wezmiemy taxowke albo po chrzesnego zadzwonie to mnie zawiezie. najgorzej byloby w nocy jak m bedzie w pracy no ale licze ze wszystko sie ulozy :)
 
Ja jak coś to mam dzwonić po mamę albo po brata. Brat mieszka bliżej a mama ma 18km. W razie co mogę dzwonić po koleżankę, przyjdzie i posiedzi do puki mama nie dojedzie. Ale w razie co mąż zostanie w domu, mam taką nadzieję:baffled:
 
Witam porannie i mroźnie wszystkie marcówki! :-) ;*
1,5h temu wstaliśmy, zjedliśmy śniadanko, mnie naszła ochota na colę i właśnie sobie podpijam po łyczku, w pokoju 16 stopni pokazuje :wściekła/y:
Kurcze, już odczuwam, że nie doczytałam wszystkiego, ale próbuję dzień po dniu kolejne posty doczytuję – co się działo u Anetki, że tak się martwimy…?! :no:

Mi lekarz położył się na brzuch jak rodziłam na Inflanckiej i dzięki temu Mati wyszedł, bo po 16h porodu już nie miałam siły przeć i prawie mdlałam na fotelu, nawet nie wiedziałam, że to niedozwolone i chyba tylko dzięki temu nie miałam cc, więc nie wiem czy się cieszyć czy nie :crazy:
Doczytuję co naskrobałyście od rana.
 
Hej!
Ewa - mam szybkie pytanie, bo jestem w trakcie robienia tego ciasta z jabłkami i orzechami - jakiej wielkości blaszkę użyć?
Czekam na wieści od Anetki! Mam nadzieję, że odsypiają i jeszcze nie urodziła.
 
Witam porannie i mroźnie wszystkie marcówki! :-) ;*
1,5h temu wstaliśmy, zjedliśmy śniadanko, mnie naszła ochota na colę i właśnie sobie podpijam po łyczku, w pokoju 16 stopni pokazuje :wściekła/y:
Kurcze, już odczuwam, że nie doczytałam wszystkiego, ale próbuję dzień po dniu kolejne posty doczytuję – co się działo u Anetki, że tak się martwimy…?! :no:

Mi lekarz położył się na brzuch jak rodziłam na Inflanckiej i dzięki temu Mati wyszedł, bo po 16h porodu już nie miałam siły przeć i prawie mdlałam na fotelu, nawet nie wiedziałam, że to niedozwolone i chyba tylko dzięki temu nie miałam cc, więc nie wiem czy się cieszyć czy nie :crazy:
Doczytuję co naskrobałyście od rana.
Anetke wczoraj mocno bolał brzuch dołem i macica się stawiała, miała jechać do szpitala. Wszystkie czekamy na wieści. Na FB wszytko jest
 
Ewa - mam szybkie pytanie, bo jestem w trakcie robienia tego ciasta z jabłkami i orzechami - jakiej wielkości blaszkę użyć?

Najlepiej keksówkę. Ono jakoś strasznie dużo nie rośnie. Ja użyłam kwadratowej 23x23 cm i było dość płaskie.
Masa jest bardzo gęsta, nie opada ani nic takiego się z nią nie dzieje, więc jak zobaczysz, że blaszka za duża, to możesz spokojnie do drugiej przełożyć :)
 
reklama
I poraz.kolejny doczytalam.... przepraszam za swoja nieobecnosci, tzn podczytywalam ale po troszku...

3mam kciuki za Anete

Kasiak obys sie jeszcze nam tam ponudzila troszke :) sciskam mocjo

Nienmoge spac.chora znowu.... zatkany nos....zabija...mam nerwa....

Mialam cieKie dni ostatnio. ...jakas deprecha I spojenie mnie wykancza ale daje rade ;)

U nas tez.ostre mrozy.... wczoraj bylo ponad -20 I do tego wiatrzysko odczuwalne chyba raz wiecej..... a wieczoremnpo Julka przedstawieniu w polskiej szkole to byla zamiec sniezna.... az strach sie bac co jest przed garazem....a m... do pracy.... mam nadzieje, ze sasiad sie zlituje...;)
Mam zapchane zatoki bo zeby mnie bola z prawej strony... mafienjakies sposoby? Bo cholerka nie moge nic wysiakac od 3 dni....

Odezwe sie jam wstane bo nie spie juz od 2 h....
Mam nadzieje ze tym razem bede karmic.... co do watku to jestem za tym, zeby byl zamkniety
 
Do góry