reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

MAMUSIE po IN-Vitro

reklama
Majka licze na to ze Kubus za jakies 3tyg bedzie z nami w domku.Lenka,ja tez chcialabym na golaska kangurowac ale poczekam z tym jak maluszek bedzie w domku.Martwi mnie to,ze jak jest w inkubatorze to jest wszystko okey a przy kangurowaniu miewa bezdechy lub ma za lekki oddech.Znajoma mi pisala ze pozyczy mi wlasnie monitor oddechu Angelcare wiec bede w domu spokojniejsza. Jedna z poloznych mowila ze przy wczesniaczkach dobrze jest tez miec teb rogal poduszke stabililizacyjna ktora obecnie dzieci maja w szpitalu,wiec tez ja zakupie. Maz przyjezdza do mnie na weekend wiec jutro wybiore sie na male zakupy do Akpolu chce kupic jakis malutki smoczek i jakies ciuszki o rozmiarze 44.mysle ze beda dobre jak wroci Kubus do domku bo dzisiaj ubrali mu bodziaka roz 36 i jest dobry dla niego. Zastanawiam sie co jeszcze przy wczesniaczku mi sie przyda w domu....Infinity trzymaj sie kochana,im szybciej wykryja cos u naszych dzieciaczkow tym lepiej a moze wlasnie nie bedzie tak zle.My matki mamy ciezko gdy chodzi o nasze dzieci,chcemy dla nich jak najlepiej a niestety niektore rzeczy sa niezalezne od nas.Ja tez bym chciala aby z Kubusiem bylo wszystko dobrze jak wyjdzie ze szpitala ale Bog jeden wie jak to bedzie....
 
lilka, super, że badania wyszły prawidłowo:)
Infinity, o matko jestem w szoku, że jednak los Was nie oszczędza i dalej masz pod górkę. Ale trzymaj się, musisz być silna dla swojej niuni i wierzę, że będzie ok. Trzymam kciuki za Was i żeby po dalszych badaniach i konsultacjach wyszło wszystko lepiej niż to teraz wygląda. Trzymajcie się :)
 
reklama
infinity... strasznie mi przykro... spotyka cię tyle stresów...
mam tylko nadzieję że będzie dobrze... koleżanka której córeczka urodziła się we wrześniu też walczyła z bioderkami... po pierwszym usg usłyszała że jest bardzo źle... że najprawdopodobniej operacja... dostali rozpórkę... co prawda strasznie to wygląda i utrudnia opiekę nad maleństwem, ale przez pewien okres miała ją mała Marysia przez całą dobę, po 2 lub 3 kontroli okazało się że jest taka poprawa, że mogli ściągać to paskudztwo na kilka godzin, a w zeszłym tygodniu zdjęli całkowicie i bioderka są w porządku... trwało to co prawda trochę - jakoś ze dwa miesiące, ale mała jest już zdrowa... więc trzeba wierzyć ze będzie dobrze i walczyć... do ortopedy jeździli gdzieś do trójmiasta, ale nie wiem dokładniej...

a my dalej walczymy z kupami w ilości jednej na dobę, mimo stękania przez pół dnia...
i jeszcze od kilku dni Janek zamiast pospać trochę w dzień robi sobie tylko drzemki góra 30 minut, po czym się budzi i po chwili kolejny płacz bo zmęczony...najgorzej już popołudniu... na szczęście w nocy nadal śpi ładnie - najwyżej dwa karmienia:)
 
Do góry