reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamusie w 2012

Syneczki to duże zmiany:tak:gratulacje:tak:
Wika wiesz co mi jest wszystko jedno jaka płeć , ale M twierdzi , ze córka musi być. Powiedziałam , ze to była jego ostatnia szansa na spłodzenie córki więc czeka w napięciu:tak:
 
reklama
Sowinka mówisz , że takie smakołyki były na chrzcinach? zazdroszcze:zawstydzona/y:

Hehe no ciekawe czy się ta sztuczka z sodą sprawdzi:confused: a jedzenia było tyle, że pół wojska by się najadło i same pyszności:-D

Z nowości:
1. Dostaliśmy kredyt na mieszkanie. Umowa przedwstępna podpisana. Mieszkanie 5cio pokojowe, 105 m2 do końca roku powinniśmy dostać klucze. Ahhhh jak się cieszę.
2. Po 6 m-cach biegania znalazłam kancelarię w której będę aplikantką. Co prawda mniej więcej 30 km od Wrześni ale i tak cud nad cudami że w tak krótkim czasie bez znajomości udało mi się złapać byka za rogi.
3. Starszy syn wyruszył ze swoją grupą do lasu, obiecał przywieźć mi DRZEWO :szok: ewentualnie szyszeczki :laugh2:

Syneczki no to super:-)

Sowinka, chyba teraz ja jestem w kolejce... dzisiaj powinnam dostać @@

Wika to trzymam kciuki, żeby nie przyszła:tak:
_________________

Muszę Wam powiedzieć, że od soboty Bartek chodzi bez pampersa i w sobotę bilans był taki, że 3 razy siku do kibelka, kupka w majtki i 4 pary obsikanych spodni. Wczoraj tylko rano był bez pampersa, bo potem jechaliśmy na chrzciny i 1 sikanie było do kibelka, a jedno w majtki, a kupka na podłogę:laugh2: no, a dziś Wacek do mnie dzwoni, że wyczaił kiedy Bartek zaczyna kupkę robić i udało się:tak: zrobił kupkę i siku do kibelka:-D może to Go zachęci i zacznie wołać:-) więc walka zaczęta na maxa:-)
 
martolinka to dobrze ze tak chwala wszyscy x-landera :-) bo wczoraj zamowilismy :-p ehhh nie moge sie go juz doczekac :tak:
a ten test na plec :szok::szok::szok: pierwsze o tym slysze :-D sprawdza sie??? jutro z rana z robie :-p
martolinka zycze wiec corci :-)
U nas pogoda straszna, pochmurno, szaro ciemno a mialo byc tak pieknie :-p ale chociaz taka pogoda sprzyja nauce :-p
 
Wika nie chce trzeciego dziecka. Swiadomie nie zdecyduję się na trzecie. Po porodzie zakładam spirale i kończe produkcje. Ktoś powie , ze zmienie zdanie , ale nie;-)chcę do pracy , do ludzi ,coś dla siebie robić
Maron zrób zrób bo ciekawa jestem:tak:

Sowinka gratulacje:-D
 
Martolinka - ja chyba też poprzestanę na dwójce, zwłaszcza, że parka ma być :-) niby zawsze marzyłam o chłopcu i 2 dziewczynkach, ale cytując jedną dziewczyne z sieci, która stwierziłą, że w garach utopiłą swoje dwa fakultety, chyba trzeba w końcu skupić się na sobie. Jak sama o sobie nie pomyślę, to nikt inny tego nie zrobi.
Jak wracałam do pracy po macierzyńskim z Maćkiem, zaczęłam pracować w wydziale naboru, zajmowałam się rekrutacją na wyższe stanowiska. Wtedy była reorganizacja, zmiany u nas wprowadzano i taki typowy hr dostał mocnego kopniaka na wsparcie (nasz minister to znany gadzeciaż lubiący nowinki ;-)). Były nas wtedy 4 osoby. W międzyczasie, żeby się nie zanudzić i rozwijać (rekrutacja po którymś razie robi się strasznie nudna) zmieniłąm z koleżanką dział na szkolenia. Obecnie dwie koleżanki z tej pierwszej grupy są naczelnikami wydziałów, jedna zmieniła urząd i jest dyrektorem. Tylko ja się ostałam na zwykłym stanowisku i w kolejne pieluchy właduję i na własną prośbę wyłączam z rynku pracy na 3 lata. I tak wygląda moja kariera zawodowa :-:)-( więc muszę coś dla siebie zrobić w końcu, jak już dzieci będą trochę odchowane. Poza tym mam takie niespełnione marzenie dot. doktoratu. Kiedyś go w końcu zrobię:tak:a na razie z moimi dwoma fakultetami robię za wedukowaną pomoc domową :crazy:
A z M mam na pieńku, bo w sobotę mi oświadczył, że jedzie w najbliższy weekend do kolegi do Londynu. Pisałam Wam o naszych wojnach w tym temacie. Myślałam, że doszliśmy do porozumienia, a on mi taki numer wywija. Teraz w szczycie, kiedy mamy się przeprowadzać. Po prostu kopytka mi opadły :-(
Syneczki - gratuluję mieszkanka! mi się cały czas mały domek marzy :-p
 
Ostatnia edycja:
Czy tylko ja marzę o trójce? :rofl2: w sumie to o czwórce, Gracjanek jest trzeci.

Kobietki moje kochane i mądre, mam dylemat i jestem zaniepokojona. Pisałąm Wam przed godzinką że boli mnie brzuch jak na okres ale jest za wcześnie, pisałam że czuję prawy jajnik ale nie jest to ból po prostu go czuję. Tydzień temu byłam u ginekologa jak pamiętacie i zapisał mi antybiotyk na nadżerkę + tabletki zwalczające infekcje w pochwie wywołane drożdżami, bakteriami itd. w obawie że mogło się coś przyplątać. No brałam antybiotyk brałam tabletki przeciw infekcji i brałam preparat osłonowy przy antybiotyku no i jeszcze furagine bo nabawiłam się zapalenia pęcherza. Od trzech dni widzę żółte upławy. Nie jest ich dużo powiedziała bym nawet że odrobinka ale kolor jest mega intensywny. Zółty a nawet złoty! Co dziwne całkowicie bezzapachowy. Szukałam w necie i ponoć przy nadżerce żółte upławy występują ale nigdy bezzapachowe. Czy to możliwe że antybiotyk wywołał taką reakcję? albo znak że nadżerka się nie doleczyła albo i że to wydalone ciałko żółte? Ginekologa mam 16.11 myślę że do tego czasu nic złego z tego nie wyjdzie. Sądzę że gdyby to był stan zapalny przydatków czuła bym ból no i był by nieprzyjemny zapach w każdym razie tak pisze w internecie.
 
reklama
Do góry