reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamusie w 2012

Witajcie,

to ja Wam powiem , że mieszkam na 10 piętrze i mamy dość awaryjną windę. Nie raz zdarzyło się , że znosiłam wózek z dzieckiem na doł a mijało mnie 3 sąsiadów , którzy rzucili hasłem "współczuje pani" i poszli dalej. Czasem po prostu korzystałam z chusty :) Pod górę już nie tak prosto, ale wnosiłam wózek na 1 piętro , stawiałam za winklem żeby był w miarę ukryty . Dalej hejże na górę;-)
 
reklama
Kochane kobietki, dziekuje za te wszystkie posty. Juz Wam mowie jak bylo. Mieszkanie SUPER SUPER SUPER SUPER SUPER!!!!!!! :-) Idealne dla nas. Bylismy zachwyceni pod kazdym wzgledem. Niby 2 i pol pokoju, ale to "pol" to normalny pokoj niewiele mniejszy od sypialni :tak: Dostalismy formularz i od razu do Job Center zawiezlismy i od reki sie zgodzili placic :-) Myslalam, ze ok. 100 euro bedziemy musieli sami doplacac, a tu wyszlo tylko 26 euro. Reszte oni musza placic :tak: Co do windy to sa 2. Blok jest calkiem nowy. Jest porzadek, bardzo czysto. Ja mieszkalam kiedys w bloku obok na 6 pietrze, wszystko bylo ok, bylam zadowolona. Jutro jedziemy wieczorkiem podrzucic ta zgode z Job Center i bedziemy czekac zeby wlasciciel sie zgodzil :tak: A potem bedzie mozna podpisac umowe. Poza tym Wojtek ma prace na 2 zmiany i pracuje 4 dni w tygodniu, wiec nie bedzie tak zle ;-) I kolezanke bede miala blisko :-D Oby wypalilo to do konca, bo naprawde mielibysmy super :tak: Jutro juz pierwsi goscie z Polski przyjezdzaja, moja mama bedzie w piatek o 5 rano w Hamburgu... A ja dzis bylam kupic sobie jeszcze sukienke na przebranie na sobotni wieczor i kolczyki, wiec juz naprawde wszystko mam :tak: Kochane, odezwe sie jakos moze jutro, bede jeszcze miec czas, bo potem to juz nie bardzo ;-) Poki co zdrowka dla Waszych Szkrabikow i dobrej nocki :*
 
Martolinka ja dopiero mam ciasto zrobione. Właśnie sobie rośnie. A ja głupia jeszcze za bigos się wzięłam. Z jakiego przepisu robisz?

Lazurek a może fotki nam wstawisz nowego mieszkania? Nie koniecznie tu możesz w grupie. Plosie ...
Stresa masz?
 
Witajcie :-) Dobrze, ze jest net, bo dopiero sie dowiedzialam, ze dzis Tlusty Czwartek :szok::szok::-D:-D Zaraz smigam po paczki :-)

martolinka ja nie wiem ile zjem, to zalezy ile kupie :-D

Bunny ja bardzo chetnie Wam pokaze mieszkanie, ale nie ma go w necie, a zdjec nie mam... Dzis jedziemy wieczorem podrzucic ta zgode z Job Center, ze beda nam placic za to i jak tylko wlasciciel sie zgodzi i wplacimy pierwsza czesc kaucji to dostaniemy klucze i wtedy bede mogla porobic fotki :tak: Bigosiku bym zjadla, mmmmm.... :-) A stresa narazie takiego duzego nie mam, ale pewnie to sie zmieni niebawem ;-)

Wojtek poszedl na silownie, a ja ide kupic cos na jutro do jedzonka, na obiadek no i paczki :-)
 
Martolinka jadłam kilka razy te pączki, bardzo pyszne. Ja robiłam Ewy Wachowicz i też bardzo dobre wyszły

Lazurek to czekam i na zdjęcia ślubne i mieszkania. A jak tam rośnie Twój brzuszek? Maluszek pewnie już kopie porządnie, tak? Mi się wydaje ze masz w brzuszku chłopca. Ciekawe czy mam rację? Kiedy masz teraz wizytę u lekarza?

Calogera opowiadaj jak się czujesz? Będziesz tęsknić za brzuszkiem?

Qcz jesteś już w Pl?

Syneczki wychodz z krzaków i opowiadaj co u dzieciaków!!!!
 
reklama
Witam:tak:

Przepraszam dziewczyny, że tylko o sobie, ale zepsuł nam się piec i Wacek musi Go wymienić i do tego wszystkie kaloryfery i przy okazji bojler:sorry2: straszne mam nerwy, bo zaś pójdzie kasa z tej odłożonej na dom, ale cóż możemy zrobić jak gdzieś musimy mieszkać i nie zamarznąć i oczywiście mieć ciepłą wodę:sorry: dzieciaki już spakowane, jeszcze jutro ja i po Barta przedszkolu jedziemy na kilka dni do mamy, aż Wacek tego pieca nie zrobi :/ padam dziś na pysk!!! Mała dała popalić wieczorem (od jakiegoś czasu wieczory są męczące w jej wykonaniu, ale za to nocki są super -> np. dziś w nocy zasnęła o 21, a obudziła się o 4), a jeszcze zaległe pranie musiałam wyprasować :/ jutro jeszcze muszę ściągnąć firanki i zakryć folią meble, bo nie wiem jaki sajgon mój kochany mąż przy tej wymianie zrobi :/

Lazurku gratuluję mieszkania:tak:

P.S. Ja nie wiem ile dziś pączków zjadłam, bo Bart jadł "górę", a ja dojadałam po nim:-p
 
Do góry