reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

Witam i ja poświątecznie.
Ufff..... nareszcie powrót do normalności.

Anetko nie tylko Wy sami na święta. Choć z tą różnica że my nic nie szykowaliśmy specjalnego. Ot, dzień jak co dzień. Poranek, spacerek, obiadek, spacerek, wieczór. I tak dwa dni.

A dziś jestem wściekła na mojego m:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Kupiliśmy rowerek dla małej. Tylko trzeba samemu go złożyć i poskręcać. A ten mój to się nerwus do tego nie nadaje. Jak tylko coś nie tak, śrubka nie pasuje to już wściekły że złom, że nie działa, i na śmietnik. Zuzka wyje bo chce "bowejek", ten wrzeszczy, że szmelc kupiliśmy. Wariatkowo... I stoi nieskręcony rowerek, Zu ledwo zasnęla z emocji... a ja nieodzywam się do tego choleryka...
Czekam aż cholera zaśnie, to dopiero się położę.
 
reklama
Czesc dziewczyny :-)
U nas swieta spokojnie....tak jk pisalam bylismy sami, poodpoczywalismy, pospacerowalismy...
Lany poniedzialek bez ekscesow....nie cierpie obyczaju polewania sie...a M na szczescie to szanuje...zreszta raczej sam nie ma zapedu do takich "szalenstw" ;-)
No i tyle......po swietach.
Dzis zalatwilam ostatnia rzecz zwiazana ze slubem - zarezerwowalam noclegi dla naszych gosci..bozzz tyle kasy na to wszystko idzie ze mnie skręca :angry:
Garniturki zamowilam sztruksowe - dzieki BARA :tak:
A w ogole nie moge uwierzyc, ze ten dzien juz tak blisko...:szok:
ANIELKO - taki choleryk to identycznie moj tata :-D
A ja na M mialam nerwa przed swietami...przeszlo mi a dzis znow mnie wkurzyl.
3 tyg. temu zapisalam sie na wizyte u dentysty (to byl pierwszy wolny termin).....M od 2 tyg. narzeka ze go zab pobolewa, ale nie raczyl sie zapisac na wizyte.....w koncu dzis postanowil to zrobic - bylo wolne pol godziny przed moja wizyta...poszedl i dzwoni do mnie, ze zab trzeba leczyc i ze jego wizyta za krotka, wiec skorzysta sobie z mojej godziny:wściekła/y: No jak dziecko do cholery...trzeba wczesniej bylo myslec o swoich sprawach :angry:
 
Ostatnia edycja:
Witajcie dziewczęta po światkach:-)
Ja, jestem zmęczona, święta spędziliśmy u siebie, bo ze względu na smutne zdarzenie przed świętami, nie mogliśmy zostawić mamy mojego M samej, więc zabraliśmy ją do siebie. Wprawdzie wszystkie przygotowania kulinarne zrobił mój M i nawet jajek nie pozwolił mi ugotować:-), to jednak człowiek jest zmęczony jak jest ktoś, niby nie gość, ale jednak:tak:.
anielap bierz rowerek i sama składaj, ja jak mój coś marudzi, to jak mogę robię sama (choć, tak nie powinno się robić, bo się wycwaniają cholery), albo utrudniam mu życie:-). Przez 5 miesięcy wynosił stare łóżeczko do piwnicy. Nie chciało mi się już go prosić, więc najpierw przestawiłam koło drzwi, nic:baffled:, później wystawiłam do przedpokoju, nic:baffled:, więc wystawiłam na korytarz i poskutkowało:-), bo mu się wstyd przed sąsiadami zrobiło:zawstydzona/y:
anetko to, teraz tylko oby do maja:-). A, co powiesz na ten czwartek:confused:, rehabilitcja Majki kończy się o 11.30, to tak o 12 mogłabym być w Twoich okolicach.
 
Witam i ja :)
U nas święta u moich rodziców :) - Pierwszego dnia była tez moje jedna siostra z mężem i synkiem i druga siostra z synkiem i mężem . Było bardzo miło. Cały dzień jedzenie spacerowanie i rozmawianie :tak:. W drugi dzień świąt wszyscy odwiedzali drugą stronę swojej rodzinki czyli teściów a że ja mam popier... teściów to siedzieliśmy w domku:tak:. Tak w ogóle to 14 kwietnia mieliśmy 2 rocznicę ślubu więc w 2 dzień świąt z rodzicami wypiliśmy drineczka :tak:. Do Wrocławia wróciliśmy wczoraj rano.

anielap a jaki rowerek kupiliście ??
Kacper w święta ujeżdżał swój Traktor z Wadera (ten co wytrzymuje 100 kg wagi) i fajnie bo jego 3 letni kuzynowie też świetnie się nim bawili więc i za kilka lat to będzie dobra zabawka - mam nadzieję ;-)

ps. to teraz się pochwalę - jeszcze nie oficjalnie ;-)- składałam wniosek do UP o dotacje na rozpoczęcie swojego biznesu. W piątek przed świętami byłam podpisać się jako bezrobotna i przy okazji poszłam dowiedzieć się czy juz wiadomo jaka jest decyzja czy przyznali mi kasę czy nie. Pan powiedział że decyzja jest POZYTYWNA :szok::-D:-). Teraz tylko czekam na list żeby już oficjalnie sie przekonać że to nie sen :tak:. No i jeszcze czeka mnie miesięczny kurs jakiś (jak prowadzi sie własny biznes itd) który bedzie trwał przez miesiąc tam u mnie czyli w woj lubuskim no i to cholerka bedzie problem bo co z Kacprem - mam nadzieję, że da się to jakoś załatwić . No a po kursie podpisanie umowy i kasa na konto :tak:. Potem miesiąc na wydanie pieniędzy już się nie moge doczekac . HIHI mam nadzieję, że pan w UP sie nie pomylił z tą decyzją ;-)
ale się rozpisałam sorki :sorry:
No a firma to wizaż i stylizacja (czyli jeżdżąca wizażystka-stylistka :tak:)
 
Pusia no to Gratulacje :tak::tak::tak::tak::tak: a dotację na pewno Ci przyznają :-)

Byliśmy dziś u lekarza na kontroli i Oliwka jet już zdrowa jak ryba :tak::tak::tak:bardzo się cieszę że chorubsko pokonane:-)
 
Pusia no to moje gratulacje! Ja wlasnie ide w przyszlym tygodniu bawic sie w rejestrowanie jako bezrobotna i tez pozniej chce skladac wniosek o dofinansowanie na rozpoczecie dzialalnosci. Szkoda, ze kurs robisz nie we wro. Moja kolezanka wlasnie z up wysyla na takie kursy.

U mnie teraz jak zawsze urwanie lba. W piatek wyjezdzam do wawy na kongres i targi kosmetyczne. :-p:-p:-pA tu mam jeszcze tyle roboty, ogrodek czeka juz zapuszczony do granic mozliwosci. Dobrze, ze maz skosil wczoraj trawe. A ja dzis pol dnia grabie:eek:. Kurde, musze chyba zainwestowac w porzadna kosiare.
 
Pusia no to moje gratulacje! Ja wlasnie ide w przyszlym tygodniu bawic sie w rejestrowanie jako bezrobotna i tez pozniej chce skladac wniosek o dofinansowanie na rozpoczecie dzialalnosci. Szkoda, ze kurs robisz nie we wro. Moja kolezanka wlasnie z up wysyla na takie kursy.

U mnie teraz jak zawsze urwanie lba. W piatek wyjezdzam do wawy na kongres i targi kosmetyczne. :-p:-p:-pA tu mam jeszcze tyle roboty, ogrodek czeka juz zapuszczony do granic mozliwosci. Dobrze, ze maz skosil wczoraj trawe. A ja dzis pol dnia grabie:eek:. Kurde, musze chyba zainwestowac w porzadna kosiare.

Dzięki za gratulacje :))

A Ty nie miałaś otwierać gabinetu kosmetycznego ??
 
reklama
Do góry