Mamusiowe dolegliwości różnorakie

[Cynamonka]

Blue kuruj się bidulko. Szkoda, ze domowe sposoby zawiodły, ale trudno. Lepiej brać antybiotyk, niż gorzej doprawić siebie i dzidzie.
Jeśli chodzi o suwaczek to na wątku głównym masz wszystko pięknie wytłumaczone. Poszukaj.

Monikak ta bezsennosc to podła sprawa, ale normalka. I jak tu się wyspać na zapas? Trzymaj się jutro będzie lepiej.

Ogólnie co do leków to człowiek nigdy nie wie. Był taki antybiotyk, co go podawali kiedyś maluszkom a 10 lat później odkryli, że może być sprawcą dysleksji.

 

[Cynamonka]

Kurde i ja zaczelam cos kichac i nosek jakby troszke pelniejszy. Zapakowalam czosnku, teraz grzewje mleczko z miodem. Co za paskudny czas, a niby na dworze tak cieplutko ale zauważyłam że ludzie sieja bakcyle w sklepie, autobusie, wsrod znajomych ale przeciez sie nie odizolujemy.
Do tego jestem padnięta, nie mogłam spać bo pół nocy brzęczał mi komar nad uchem. Nie mogłam go trafic a jak zapalałam światło to ginął. Mam chyba ze tcztery ukąszenia.

 

[malika]

Witajcie! Tez sie tu dopisze, bo nie mam komu ponarzekac. Moja ciaza jest zagrozona z powodu skroconej szyjki i juz 2 miesiace leze, a jeszcze prawie drugie tyle przede mna. Maz teraz bardzo duzo pracuje i czesto wyjezdza. Bylam przyzwyczajona do ciaglego przebywania wsrod ludzi i duzej aktywnosci, jak wiekszosc z Was, z tego co czytalam w watku "o nas" , a teraz lezenie na plasko... Najgorsze, jest to, ze moglabym poczytac jakies ciekawe ksiazki, na ktore nigdy nie mialam czasu, albo pouczyc sie na studia, ale to lezenie tak mnie rozleniwia, ze nie moge sie zebrac do jakiejkolwiek sensownej czynnosci. Zyje juz tylko maluszkiem, ktory ma sie zjawic kolo 20 listopada, chcialabym moc wstac i poukladac rzeczy dla dziecka itd. Oj, mam dzis ciezki dzien... Moze sprobuje sobie narzucic jakis regularny rytm dnia, np codziennie godzina na sprawy zwiazane ze studiami itp, nawet czas mi wtedy szybciej zleci. Trzymajcie kciuki, zeby mi sie udalo znalezc jakies wciagajace zajecie, bo az mi wstyd, ze tak marnuje czas.

 

[Lucyann]

Malinka mi kaza lezec a ja chodze i jeszce inne zakazane rzeczy robie nie dalam rady w lozku mi tak odbijalo ze to okrawalo o depresje a jak cos robe to jest duzo lepiej nawet glupoty ale cos a Ptys to u mnie cierpi z powodu wymyslania roznych bzdor potem jak mi przechodzi to chodze i go przepraszam wiec nie zycze tego nikomu dbaj o siebie a ksiazki teraz lekie latwe i przyjemne a sie uczyc nie daje rady skleroza spowodowana hormonami odbiera wszelkie perspektywy

 

[Nieistotna]

Och widze ze nie jestem jedyna ciazarkowką ktora lamie nakaz lezenia Wytrzymalam 2tyg i gdy tylko moja szyjka stanela w miejscu.. wstalam
Wierze ze bedzie dobrze.. trzymam kciuki za wsystkie leżakujące

 

[monikak_80]

o kurcze widze ze zaczyna byc realne. ja do tej pory biegam jak z pecherzem, ale czuje sie jak 70 latka. zadyszka po przejsciu 10 schodkow. a czy ta rozszerzona macice sie jakos czuje?

 

[Anetka75]

Mam dziwne skłonności. Jak mam w nocy skurcz, to mi sie poród śni. Dziewczyny, nie daj Boże, by to była rzeczywistość! Jak często macie te skurcze przepowiadające?Idę dziś na usg. Nie mogę się doczekać, no i oczywiście trochę neipokoju, czy z dzieckiem wszystko ok...
Miłego dnia:-)

 

[blue]

:-)dzięki baadzo dziewczyny za słowa otuchy i porady odnośnie forum.A jeśli chodzi o problemy z załącznikami to robiłam wszystko tak jak radziłyście i du.. blada. Ale wczoraj mężuś doszedł w czym problem. Mam wprowadzone pewne ustawienia w przeglądarce tak jak zalecił kiedyś administrator strony obługującej konto bankowe i te zabezpieczenia blokują pewne opcje na forum. Wczoraj mój men zalogował się pod nowym haslem i na jego kompie wszytko gra więc w tej chwili korzystam z jego sprzęta ;-) ale jeszcze pokombinuję u siebie bo tutaj nic nie mam zdjęc, suwaczków no i klawiatura już inna ciężko się przestawić
Wspólczuję szczerze tym, które muszą leżec. Ja jeszcze do końca nie wyzdrowiałam ale wierz mi Lucyann pod pierzynką leżałam jeden dzień, kiedy zanosiłam się od kaszlu i pociłam jak mysz kościelna. Obowiązki w domu i wobec rodziny nie pozwalają na dłuższe leżenie już i tak mężulo więcej zajmował się Małą niż ja:sick:
Natomiast jeśli chodzi o skurcze wczoraj wieczorem wystraszyłam się że to JUŻ wiczorem chwycił mnie silny skurcz następny po 10 min. następny znow po 10 min, i tak 4 razy. Ale na szczęście przeszło ufffff ..... Jasny gwint a tu torba nie spakowana, ubranka dla dzidzi nie przygotowane ...przejęłam się nie na żarty ale nie porodem tylko tym nieprzygotowaniem

 

[Lucyann]

No wlasnie z kobietami tak jest jak sama nie zrobisz to jest zle co?? wiec ten brak przygotowani wkurza najbardziej a moj Ptys zakazal kupowania pieluszek i innych rzeczy dla dziecka i koniec kropka czasem stawiam na swoim i to znacznie czesciej ale jak on mowi cos tym swoim nie znajacym sprzeciwu tonem to odpuszczam i w tym przypadku tez wiec zanim pojade na porodowke to obok mam 24h tesco na zakupy.....smialam sie ale znajac swoja glupote to mam szanse tak mu odstawic....hihihihi
Moja dolegliwosc z wczoraj odwozilismy kolegow Ptyska dojakis znajomych i ja siedzialam za kolkiem nagle czarny kot znalazl sie na drodze wiec ja po hamulcach i puszcazam zwierzatko zeby sobie poszlo ale chlopaki najbardziej sie wkurzyli jak czekalam na srodku drogi zeby inny samochod pierwszy przejechal -jak krzyczeli na mnie ile ciekawych zeczy sie nasluchalam oj oj moze dlatego dzis sie tak kiepsko czuje?

 

[Cynamonka]

Ja nie mam siły na przygotowania. Dziś od rana mam skurcze i boli spojenie łonowe, no-spa i leżę plackiem. Kurde cooooraz bliżej.