Mamusiowe dolegliwości różnorakie

[Lucyann]

Ewa ostatnio na obiad do tesciow szlam na czwarte i stwierdzilam ze jak bym mieszkala nie na parterze to pewno rygor lozkowy latwiej by mi bylo przestrzegac schody to dna nas tragednia :laugh: nie wiem co bedzie dalej...? : ???

 

[Anetka75]

heh, ja codziennie na 4 wchodzę. Robie sobie przystanek, bo nie dam rady. A jak dotrę do domu, to dycham i dycham. Mąż juz nawet nie komentuje;D

 

[ewa2500]

ja mam to samo ;D ale coz trzeba jakos dojsc na sama gore tez robie po drodze przystanek ;D
dzisiaj od rana boli mnie glowa i najchetniej wallabym sie spac ledwo funkcjonuje a maluch rozpycha mi sie na boki czasem mam uczucie ze pekne jakos te moje boki mu podpasowaly ;D

 

[Anetka75]

Coś mnie dzis nosiło i zaniosło do fryzjera. Mam krótką fryzurę. Sama nie wiem, czy mi w niej dobrze. Mężowi się nie podoba. A ja strasznie potrzebowałam cos zmienić. No i zmieniłam heh. Też macie takie dziwne stany ducha? JAkoś ostatnio z każdym dniem gorzej mi spojrzec w lustro. Brzuszek i owszem, chętnie głaszczę i rozmawiam z maleństwem, ale oglądać z boku...brr. To aż czy tylko 9 tygodni przede mną? Psyche mi siada

 

[blue]

Czesc laski Anetka75 ja też 9.09 byłam u fryzjera (ciekawe czy byłyśmy o tej samej godzinie ;D ). A co to że jesteśmy teraz ciężarówki to nei znaczy że mamy przestac o siebie dbac A tak na poważnie to ja i tak muszę regularnie farbowac wlosy bo mam ciemne i już przed 30 zaczęły mi się pojaiwac siwe jest ich niewiele ale jednak przy jasnych jakoś mniej ich widac nie tak jak przy moich. Mam teraz długie i narazie zostawiam ale po ciąży pewnie obetnę bo pamiętam że po urodzeniu córki bardzo mi wyłaziły :
Cóż psyche w ciąży często siada, mi w niedzielę troszkę też ale dziś już dobrze najważniejsze to przebywac z ludzmi przychylnymi a więc głowa do góry !
Troszkę mnie ostatnio nie było ale w zeszlym tygodniu odiwedziła i została u nas na dłuzej moja przyjaciólka z czasów liceum i studiów ( jedna druga to by zagadała, non stop sobie przerywałyśmy tak nie mogłyśmy się nagadac), w piątek było zebranie w przedszkolu mojej córci trwało zaledwie .....3 godziny :, wcześniej wizyta u chirurga naczyniowego , na weekend odiwedzilismy męża rodziców i siostrę no i po drodze wjechaliśmy też do Częstochowy (taką jakoś miałam potrzebę). Nogi wprawdzie puchły podczas dlugiej jazdy ale sprawdzałam Pola i kostki jeszcze było widac ;D. A z dolegliwości cóż bez zmian skurcze zarówno lydki jak i czasem macicy, zgaga, kręgosłup, żylaki i pajączki, zarwane nocki, doszły jeszcze zwichnięte stawy w nadgarstkach...nie wiem czy wszsytko wymieniłam ??? Ale ja to chromolę :laugh: córka mi się rozchorowała w weekend , pierwszego kontatku z lekarzem nigdy nie trawiła (dopiero pan doktor wg niej okazał się miły jak jej dał balona ) i przed chwilą musiałam podjąc walkę żeby zaaplikowac jej lekarstwa (nie mówiąc już o codziennych jej lamentach kiedy idzie do przedszkola ). Tak więc ostatnio mam mało czasu dla siebie i dzidziusia i pośrednio dla Was żeby coś skrobnąc na forum

 

[dorotak]

U mnie skurcze macicy cały czas ten brzuch się napina i tak będzie już do końca. Kręgosłup nawala. A dzisiejsza noc była koszmarna, niby padłam wcześnie bo o 22, ale ciężko mi się było przewracać z boku na bok, zawsze brzuchem w dół się przekręcałam a teraz ciężko. Budziłam się co chilkę.
Łeeee... niewyspałam się i nie chce mio się siedzieć w pracy.

 

[Cynamonka]

W ogole podziwiam Cie, ze jeszcze siedzisz w pracy Dorotko. Ja juz oddalam sniadanie starym zwyczajem i leze bez sil i do tego boli mnie zoladek. W ogole nic mi sie nie chce. Oprocz kregosłupa strasznie bolą mnie mięśnie nóg w pachwinach. Ledwie powłóczę nogami.

 

[luckymama]

A JA UMIERAM Z POWODU ZGAGI :-[ :-[ :-[

 

[megusek]

Luckymama sprobuj migdalkow na zgage! mi ostatnio zlagodniala ...moze sie maluch juz obrocil, ale jak mialam zgage to migdalow zjadalam paczke 200 g na kilka dni ;-)

 

[góralka]

Cynamonka śniadanie to muszli oddałaś? Jeśli tak, to może imbir Ci pomoże? Zgagę mi łagodzi zmielone siemię lniane, albo samo albo z mleczkiem na ciepło, zaobserwowałam też że lepiej sypiam po herbatkach z liści malin, piję przed snem i chociaż z tego powodu muszę wstać w nocy do kibelka o raz więcej niż przedtem to wracam i zasypiam bez problemu.