Mamusiu, co dziś dobrego zjemy ?

[Karlam1]

tiaaaa wszyscy tylko Jeremi piękny Nuka piękna a ja ;-)

no wiesz chyba mezowi nie wypadalo powiedziec mi "och jaka ta MariaOla jest piekna kobieta" :-)


a co do tlustego czwartku to ja jadlam chrusty, tudziez faworki :-)

 

[Skakanka]

Marthusia ale z grilla to nie jest smażone przecieżto chyba można bez problemu jak mi się wydaje bo tłuszcz się wytapia.
A pączki zjadłam w końcu dwa, no trochę mi Natalka pomogła;-)ale dobrea Martusi nic nie było:-)Dałam jej Infacol wczoraj i nawet spoko ale i tak musiała trochę poźlamdać.

 

[AbEjA]

troche co???

 

[Skakanka]

poźlamdać tzn pomarudzić właśnie mi tu Natlaka źlamda

 

[Marthusia]

pozlamdac hehe, fajne

a z grilka to moze bez tluszczu, ale z tymi wszytskimi przyprawami i na ostreo to jakos mimo wszystko sie boje. Wiec dzisiaj zamiast grilka gotowane miesko z bialym sosikiem i marcheweczka I tez pyyyszne bedzie.

A paczka to ja ani jednego nie zjadlam, wiecie? Jak mi sie przypomnialo, ze tlusty czwartek to sklepy byly juz zamknieta. :-) a tutaj to wlasciwie tez sie tak tego nie obchodzi. Jest za to Weiberfest. W nocy ze srody na czwartek(chyba) pary chodza po miescie i kobietki obcinaja panom krawaty, a panowie to w zamian buziaka dostaja jeszcze.(tym to dobrze ) I wszyscy fajnie sie bawia. Ale to tez w innej czesci Niemiec. U nas na polnocy to spokojnie

 

[tynka]

Skakanka jezyk mozna sobie polamac;-)
Ja sie ograniczylam tylko do jednego pączusia bo tez trzeba zrzucic male conieco

 

[Skakanka]

A może by tak założyć wątek o odchudzaniu;-)tylko niekoniecznie chcę być autorką;-)

 

[aniay]

Ja sie nie odchudzam, nie wiem ile waze ale widze po spodniach ze chudne, poprostu jem jak zawsze czyli malo i samo sie chudnie, gozj ze oponka zostaje:/

 

[AbEjA]

aniay jesz mało i potem martwisz sie ze mała nie przybiera. Nie mowie ze trzeba sie objadac ale moze cos wiecej wsuwac co?

 

[Monika77]

Ja pączka nie zjadłam żadnego, bo się bałam, że małemu zaszkodzi. Ale jestem ciekawa czy wasze dzieci odczuły te pączki? Ostatnio dostałam od ciotki Ferrerro i mialam taką ochotę zjęść, że się jednego dnia (w czwartek) skusiłam i jedno z wielkim apetytem pochłonełam. Wituś specjalnie nie marudził, więc ta odrobina czekolady i orzech w środku chyba mu nie zaszkodził ;-)

W następną środę idę na 6 dni do szpitala na operację oka, więc będę mogła pojeść sobie wszystko co tylko będę chciała ;-) Po powrocie do domu, znowu dietka :-( Ale już będę pomału wprowadzała jakieś normalniejsze jedzenie, bo jak tak dalej będę jeść to w końcu schudnę za dużo ;-)