wazka
Fanka BB :)
Olena 5 rok to juz jakies przyzwyczajenie hihi
a imie Franus pasuje do Jasia
no i piekna focia z USG ..slicznie widac!
My tez juz 4 rok siedzimy w domu na sylwka..teraz co to nie mielismy robic, jakie to plany byly bo ze chcielismy sobie te 3 lata wczesniejsze odbebnic
, jechac w gory ze znajomymi badz wypad gdzies na sale ale w koncu nam sie to odwidzialo i robimy sylwka w domu u Nas..bedzie moja siostra z mezem i brat M z zona...bez dzieci bo moje katarza 
Badka o kurcze...mam nadzieje ze to takie jednorazowe oslabienie twojej mamy i ze wsyztsko sie jakos ulozy.
moja mama tez czasem zle sie czuje i teraz jakbym nawet chciala isc do pracy to nie dam rady bo nie mialabym z kim malej zostawiac a mamy to juz nawet nie bede tym obarczac bo ona tez pracuje...
dziewczyny co do mojego zeba to wczoraj mialam dramat...3 h po zabiegu zaczelo krawic co uwazalam za normalne a pod wieczor to juz coraz wiecej cieklo i gaziki nie pomagaly ani te cholerne oklady z dobra mysla ze kiedys sie skonczy...o 12 w nocy to juz ciurkiem ze nie zadarzalam polykac a jak mi sie wymiotowac chcialoo od tej krwi brr
..w koncu pojechalam na pomoc dorazna, pozniej na pogotowie i do apteki i tak sie wyziebilam ze to chyba pomoglo hehe (odsylali mnie z kwitkiem
)
.. jak wrocilam do domu wnerwionaaaaaa ze sie wykrwawie z glupiej zaszytej dziurki po zebie wyrwalam ten skrzep wielkosci orzecha ktory nada sie tworzy corazz wiekszy blee
i na nowo mocno docisnelam tam gazik plus lod do policzka brrrr i wreszciee po 1h ustalo, na nowo zrobil sie DOBRY skrzep i to juz pomoglo
jejuu makarba jakas ale tfu tfu nastepnym razem(mam nadzieje ze nie
) bede wiedziec co robic haha
co do bolu , czuje sie dobrze i bez paracetamolu lece bo moj brat to tydzien bral przeciwbolowe takze gitek..
taka se mialam przygode, a mama do mnie ..a mowilam Ci ze powinnas odmowic ta wizyte BO takich spraw nie zalatwia sie przed weekendem ani przed swietami
na szczescie Amela spala od 21 do 7 rano wiec dala pospac ufff
buziakii MILEJ ZABAWYYY
a imie Franus pasuje do Jasia
no i piekna focia z USG ..slicznie widac!
My tez juz 4 rok siedzimy w domu na sylwka..teraz co to nie mielismy robic, jakie to plany byly bo ze chcielismy sobie te 3 lata wczesniejsze odbebnic
Badka o kurcze...mam nadzieje ze to takie jednorazowe oslabienie twojej mamy i ze wsyztsko sie jakos ulozy.
moja mama tez czasem zle sie czuje i teraz jakbym nawet chciala isc do pracy to nie dam rady bo nie mialabym z kim malej zostawiac a mamy to juz nawet nie bede tym obarczac bo ona tez pracuje...
dziewczyny co do mojego zeba to wczoraj mialam dramat...3 h po zabiegu zaczelo krawic co uwazalam za normalne a pod wieczor to juz coraz wiecej cieklo i gaziki nie pomagaly ani te cholerne oklady z dobra mysla ze kiedys sie skonczy...o 12 w nocy to juz ciurkiem ze nie zadarzalam polykac a jak mi sie wymiotowac chcialoo od tej krwi brr
..w koncu pojechalam na pomoc dorazna, pozniej na pogotowie i do apteki i tak sie wyziebilam ze to chyba pomoglo hehe (odsylali mnie z kwitkiem
.. jak wrocilam do domu wnerwionaaaaaa ze sie wykrwawie z glupiej zaszytej dziurki po zebie wyrwalam ten skrzep wielkosci orzecha ktory nada sie tworzy corazz wiekszy blee
jejuu makarba jakas ale tfu tfu nastepnym razem(mam nadzieje ze nie
co do bolu , czuje sie dobrze i bez paracetamolu lece bo moj brat to tydzien bral przeciwbolowe takze gitek..
taka se mialam przygode, a mama do mnie ..a mowilam Ci ze powinnas odmowic ta wizyte BO takich spraw nie zalatwia sie przed weekendem ani przed swietami
na szczescie Amela spala od 21 do 7 rano wiec dala pospac ufff
buziakii MILEJ ZABAWYYY