witam kochane po przerwie!!!!!!!:-) :-)
wczoraj opoczywłam po sobotniej zabawie

ale sie wyskakałam że hejjjj

mogłam sie spokojnie bawić bo Kubuś okazał sie super wedrowniczkiem o 20 spokojnie po kapieli spał u mojej siostry w łóżku i tak do 7:15

:-). Oczywiście rodzice zadzwonili do mnie po 20 żebym spokojnie sie bawiła

. W domku byłam o 4 rano pospalisny z mężulkiem o 10 rano kawusia ale juz nas tak korciło że o 12 bylismy juz u moich rodziców (a mieliśmy byc na 14 na obiad) uściskać naszego Skarbulka:-). No jestem z Kubusia tak dumna bo rodzice i siostra stwierdzili że Kubus to bardzo wesolutki i grzeczny chłopczyk ani razu nie zapłakał pieknie zjadł i deserek (bo był juz od 16 u nich) potem kaszkę i wypił mleczko i słodko spał.
Jak miło słucha sie wszystkich tych pochwał na temat swojego dziecka

duma rozpiera serce

.
A dzisiaj dzień na wariackich papierach od 10 do prawie 16 nie było mnie w domu i chłopaki szaleli sami (Jarek ma w tym tygodniu nocke) a ja w tym czasie u klientów po budowie latałam z miarą i katalogami kafelek, jeszcze mi tylko brakowało szpilek do wdrapywania sie na drabinie na pietro bo jeszcze brak schodów w domku

ale jakos dałam rade

.
Roboty sie jakos namnożyło bo wyszło do zrobienia 3 łazienki salon, kuchnia i duzy hol

kiedy ja to wszystko zrobie ??????? chyba w nocy bo w dzień Kuba mi nie da:-( ale to sie wszytko zobaczy

najgorzej zacząc a potem mysle że poleci
baska - ale Kamilek słodki na foteczkach i musze przyznac że juz sie zmienił od naszego spotkania

no i fakt za niedługo do pracy juz możemy zacząc skreślać dni w kalendarzu:-(

ale tak jak anian pisała są tego plusy i minusy bedzie dobrze tylko musimy sie przyzwyczaic do tch zmian
mokkate - to jak juz bedzie wszystko na cycus glancus to dawaj foteczki

a modelka w saneczkach supcio
anian - no u Kubusia tez apetycik ostatnio superaz jestem

bo i cała kromeczke chlebka zje co kiedys o matko jak zrobił dwa kęsy to był cud, super obiad zje i jak tylko ktos cos je to on juz stoi i sie domaga

to zaczy że wszystko jest oki

no tak Ferie za niedługo to córcia sie uciszy ze mamusia w domku:-)
kaska - a to wielki minus dla męża

a jak zdrówka Titka

i przygotowania do roczku juz pomalutku

:-)
justyna - i jak humorek lepszy

a z mężem cos poważnego:-(

głowa do góry kochaniutka
karolinka - a co u Was kobitki słychać

Kubus juz zaliczył spacerek sankami ale był zadowolony
diablica - to kiedy masz ten bal Muszkieterowy

idx nie rezygnuj fajnie jest sie tak wytańczyc zła energia pryska
sandros - no faktycznie masz tych obowiązków

a kiedy kończysz studia

no i jak w pracy, zadowolona

zdrówka dla Soni
iza - no super że Karolinka juz zdrowa!!!!!!!!!

:-) a ząbki jakies nowe sie przebiły bo cos mi sie zdaje że pisałaś
a zdjęcia mam nadzieje że jutro wieczorem powklejam

;-)
dobrej nocki