reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Mamy 2011

Juhu,
Bolo dziękuje z powagą jak przystało na poważny wiek :) Foty z kaczuchą zrobione, rączka i nóżka odciśnięte (coraz gorzej to wychodzi bo się wierci okrutnie i nie chce rozczepić paluszków ;P i waga też spisana: 8,1kg na długość nie mierzyłam :/ Dzisiaj Bolo spacerował z dziadkiem w "swoim" starym parku :) a mama zamówiła mu na podłogę wykładzinę z ulicami, drzewkami, skrzyżowaniami itp. oczami wyobraźni już widzę jak śmiga po niej autkiem :)
już bym się chętnie położyła a tu jeszcze muszę tyle rzeczy zrobić... ciacho i obiad na jutro podszykować :/ a taka pogoda ładna się szykuje jutro a tu goście znowu :/

Mysza - Eli zgapiła a co ma być gorsza? ;) jak podpatrzyła jeszcze więcej to za chwilę będzie się wspinać po meblach :)

A właśnie - Bolo dzisiaj pierwszy raz sobie szafkę sam otworzył :/ i siedzi sobie na piętach klękając jak stary hehe

emri - a jak Filuś w górach się wspinał? Plecaczek? czy darowaliście sobie wejścia na szczyty? i jak wieczory i nocki tam?
 
reklama
Katoryba po górach łaziliśmy w sumie tylko w tym mieście sklanym, wejście na Szczeliniec sobie darowałam, bo wszyscy mówili, ze to będzie masakra. Potem żałowałam, ale to miejsce bardzo mi się spodobało i mam nadzieję wrócicc tam przy jakiejs okazji. Plecak się nie sprawdził, strasznie ciągnie mnie na ramionach. Sprawdził się 2X:) W tym dobrze nam obojgu:) A spanie, spoko, żadnych rewolucji. Obok nas pokój wynajmowali jacyś faceci, jak zobaczyli Fila to od razu pod nosem "o nie...noce nie przespane", ale okazało się, ze to ci panowie zakłócali ciszę nocną;)
 
jupi dziś moja ukochana niedziela :D
Dominika chyba tez o tym wie, bo śpi z tatą do teraz :)

dziś najlepsze życzenia dla Dawidusia :*

miłych słonecznych rodzinnych spacerków wszystkim!!!
 
to jedyny dzień kiedy mój A. jest w domu :) czytaj zajmuje się dzieckiem, a ja mam labę :) normalnie pracę kończy o 19 :/ więc na codzień nie za wiele spędzają czasu razem.
właśnie wysłałam ich na spacer,a ja muszę dom ogarnąć siebie i obiad. no a popołudniu jedziemy odwiedzić moją babcię - czyli prababcię Dominiki.
a i miałam się pochawalić, a w zasadzie to nie się a dziecko - zaczęła zasypiać już o 20 :) a dopiero co się skarżyłam że 22-23... miła odmiana :) ile czasu dla siebie zyskaliśmy :))
 
Sto lat dla Dawidka! :-*

Emri - super, że wyjazd się udał. Filo prawdziwy mężczyzna, dostosowuje się do nowych warunków w mig! :) Świetne zdjątko hihi
E_v - i mój M. poszedł na spacer z córą, a ja mam chwilę i.... jestem na forum hehe Oby wcześniejsze zasypianie było już regułą u Dominisi ;-)

Lencia nabrała wczoraj odwagi i udaje na kocu samolocik hihi chyba u Elizki zaobserwowała to ;)
Kolejna nocka krytyczna dla mnie :p Bardzo często wstawałam do L., żeby ją ułożyć, bo się wierciła przeokropnie i już marudzenie zaczynała. Ok 3 wysłuchałam rozmów z ławki podblokowej, podałam trochę herbatki i kima, potem o ukochanej 6tej godzinie nastapiło totalne rozbudzenie, do 7.30, dostała kaszkę i zasnęła. A ja słuchałam narzekania jakichś babeczek, które ucięły sobie pogawędkę przy aucie. Na dobre zasnęłam o 8, gdy łóżko było całe moje :p i prawie do 10 dane mi było spać :D
Ciekawe kiedy wrócą cudowne noce...
 
Hejo:) My jeszcze w piżamach:) Ale zaraz zjemy obiadek i w teren:) Dziś dosyć miejsko będzie, spaser po deptaku, palmiarnia i teście tuż obok niej w planie:)

Buziaki:*
 
Dobry wieczór:D

Najlepszego Dawidkowi!

I spóźnione dla Bolka od teściowej:D

Wprawdzie wczoraj wróciłam z Krakowa ale jakoś nie miałam weny na pisanie. Betka wybornie zniosła moją nieobecność, chyba nawet nie zauważyła. Albo W. się wyjątkowo dobrze spisał:D Ciekaw jak zniesie przyszły tydzień oby tak samo dobrze.

Katoryba ja się wpraszam w tym tygodniu! nie ma to tamto:D

A niedzielę nawet lubię. taka leniwa:D

Miłej nocki babeczki!
 
JUhu,
:* dla półroczniaka klonika ;* jak tam wagowo stoi?
ja normalnie lubiłam niedzielę bo to taki wspólny, rodzinny dzień. Ale od kiedy pracuję bardziej lubię sobotę bo mam świadomość, że jest jeszcze jeden dzień po sobocie wolny a w niedzielę ciągle myślę ze ściskiem żołądka, że jutro już do pracy :( a dzisiejsza niedziela zleciała jak z bicza strzelił, po prostu jakby jej nie było... wszystko przez tych gości: 14-19 wyjęte z życia :/

emri - hehe mnie też ten plecak coś nie bardzo... a może nie potrafię go wiązać jak należy? sama nie wiem... ale fajny wyjazd mieliście... mmmm się rozmarzyłam...

Madzioszka - pewnie, że wpadajcie (w końcu) :)

Izuniek - ależ nocka... o 3ciej to pewnie jakieś brednie pijackie nie? też tak ostatnio miałam :/ oby dzisiaj było spanie do 8 :) ciągiem :)
 
reklama
Witajcie:)

Wszystkiego najlepszego dla Dawidka i Bolusia ( bo wczoraj nie miałam okazji:)

Chrzest będziemy mieli w kościele pw. Matki Boskiej Częstochowskiej - to ten koło filharmonii. Moja wielka wyprawa do księdza zakończyła się fiaskiem, bo zapomniałam aktu urodzenia i ksiądz zażądał zaświadczeń od chrzestnych, że są wierzący, bo powiedział, że on tak "na wiarę" nie może zapisać nas do chrztu. Chciałam mu powiedzieć, że na istnienie Boga też nie ma dowodów, a jakoś w niego wierzymy, ale sobie odpuściłam. Mam znów do niego przyjść w środę. Podał nam terminy chrztów we wrześniu: 11.09 (niedziela) o godz. 11.00 i 17.09 (sobota) o godz. 10.00. Wybraliśmy ten sobotni termin. Tylko teraz mam problem. Chrzest zakończy się o 11.00 i na obiad trochę będzie za wcześnie, a chciałam w lokalu obiad gościom postawić. Będzie łącznie z nami 10 osób. Nie wiem teraz, czy czekać gdzieś z nimi do 12.00 i wtedy obiad, czy po prostu jakaś kawa, deser i wsio. Mam dylemat. Pomóżcie:)

Pluszaczek - ale nam umknął Twój poród. Dobrze, że wszystko się zakończyło ok i Julka zdrowa z Tobą. Wszystkiego dobrego Wam życzę. Niech się zdrowo chowa:)

E_V - ja bardziej, niż niedzielę wolę sobotę, bo wiem, że P. będzie z nami całe dwa dni:) No i w sobotę rano zawsze sobie mogę dłużej pospać, bo P. zajmuje się Jaśkiem. Dominika super wygląda w tej spacerówce. Jakby już pół roku miała:). Jak się będziesz nudzić tam u siebie, to zapraszamy do nas, co by Domi trochę dzieciowego towarzystwa zaznała:)

Emri - Będziesz Fila do chodzika ładować? Zazdroszczę wyjazdu:).

Katoryba - Już sobie wyobraziłam Bola siedzącego na swoich piętach i aż mnie cholera zżera, żeby to zobaczyć. Chyba się do Was wproszę w tym tygodniu:)

Karolq8 - ja teraz ciągle z moskitierą na wózku łaże, bo te komary są paskudne. Takie małe i do tego tyle ich. Jaśko się wkurza, bo chyba nic nie widzi przez tą białą siateczkę i jak nie śpi to marudzi w gondoli.

Marzena - ani się obejrzysz, a Majeczka nabierze ciałka i będziesz tęsknić za jej lekkością:) Masz już ubranko do chrztu? My mamy nauki 10 września o 17.00 i weźmiemy na nie ze sobą Jaśka, bo nie mamy go z kim zostawić. Długo takie nauki trwają?

Izuniek - współczuję szaleństw nocnych Lenki. U nas było już tak pięknie, ale wczoraj coś się popsuło. Od 2 do 3.30 Jaśko myślał, że dzień jest i chciał się bawić, śmiał się i ani myślał o zaśnięciu. Ciekawe jak dziś będzie.

Gogoja - jak samopoczucie przed porodem? Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło szczęśliwie.

Madzioszka - a co Ty w Krakowie porabiasz, jeśli można wiedzieć:) Widzę, że już Bolka zaklepałaś dla Beatki, a jeśli Jaśko jej w oko wpadnie to co :p. To nic, że jest od niej dwa miechy młodszy:)

Spokojnej i przespanej nocki wszystkim:)
 
Ostatnia edycja:
Do góry