Siedzę i się pocę
.Co za temperatury...
Ogarnęłam syf w kuchni, zrobiłam malinową chmurkę w wersji jagodowej na popołudniowy deser, czekam aż mąż wróci od psa i jedziemy w końcu na Śląsk po naszego Starszaka do moich rodziców :-). Już się doczekać tego łobuza nie mogę :-). Do przeczytania w poniedziałek.
.Co za temperatury...Ogarnęłam syf w kuchni, zrobiłam malinową chmurkę w wersji jagodowej na popołudniowy deser, czekam aż mąż wróci od psa i jedziemy w końcu na Śląsk po naszego Starszaka do moich rodziców :-). Już się doczekać tego łobuza nie mogę :-). Do przeczytania w poniedziałek.


i powiedziała, że na tyłek też nie można upadać, bo się łożysko może odkleić - czy sądzicie że to możliwe? Mam paranoję... Młody się rusza - trochę mniej dziś niż normalnie, ale jest taki upał, że ja ledwo żyję... ech... :-( zaczęłam się martwić. Na usg pani szukała tętna to wiem, nie wiem czy patrzyła też na łożysko... mam nadzieję, że tak
Maje zostaje u meza siostry od wtorku bo jedziemy tylko sprawy zalatwic wiec będę mialal urlop tylko z mezem 

Udanego popołudnia Wam życzę:-)