slonkoonline
Mama Juleczki
Dzien Dobry!
Piszemy do Was w "oba dwa" znaczy ja i Julka.
Oczywiscie jeczy jak tylko sie da. Spala moze 10min. Juz naszykowalam jej marchew+jablko wlasnej roboty. Moze sie zapcha i za jakisc czas znow pospi nieco dluzej.
Bardzo dziekuje za przeogromne wsparcie. Powiem szczerze, ze sie wzruszylam. To naprawde super miec takie oparcie.
Wczoraj byla sprzeczka miedzy mna i mezem. Nie bede pisac dokladnie o co chodzi, ale mam wrazenie, ze on wogole nie rozumie jak mozna byc zmeczona opieka nad dzieckiem.
Co do wspomnianych %. Ja mam w szafce/barku winko kwiatowe (zakupione w Biedronce) i czaje sie, zeby sobie sprobowac, ale zawsze boje sie, ze paniusia Jula obudzi sie nie w pore i tez sprobuje. No pomijajac wino kwiatowe, mam tez sporo innych trunkow, ktore chociazby dla rozladowania nerwow bym sprobowala, ale z takim dzieckiem jak Julka nie moge zbytnio ryzykowac.
Bosze!!!!!!!! No nie da gowniara popisac! Szkur..... mac! No za moment wybuchne! Jestem juz tak zniesmaczona jej zagrywkami, ze nawet najmniejszy jej wybryk mnie wkur....! Czasami zaczynam sie bac, ze ja uderze, albo co.... :-hmm:
Aha! My dostalismy kombinezon z biedronki i mamy jeszcze spiworek taki jak aga_k_m. Jak mi sie uda to zrobie fotki. Mamy tez inne fajne rzeczy ktore jej kupilismy, ale nie wiem czy dam rade powkejac. Podobnie jak zdjecia z chrztu.
Narazie zmykam!
Buziaki!
Piszemy do Was w "oba dwa" znaczy ja i Julka.
Oczywiscie jeczy jak tylko sie da. Spala moze 10min. Juz naszykowalam jej marchew+jablko wlasnej roboty. Moze sie zapcha i za jakisc czas znow pospi nieco dluzej.
Bardzo dziekuje za przeogromne wsparcie. Powiem szczerze, ze sie wzruszylam. To naprawde super miec takie oparcie.
Wczoraj byla sprzeczka miedzy mna i mezem. Nie bede pisac dokladnie o co chodzi, ale mam wrazenie, ze on wogole nie rozumie jak mozna byc zmeczona opieka nad dzieckiem.
Co do wspomnianych %. Ja mam w szafce/barku winko kwiatowe (zakupione w Biedronce) i czaje sie, zeby sobie sprobowac, ale zawsze boje sie, ze paniusia Jula obudzi sie nie w pore i tez sprobuje. No pomijajac wino kwiatowe, mam tez sporo innych trunkow, ktore chociazby dla rozladowania nerwow bym sprobowala, ale z takim dzieckiem jak Julka nie moge zbytnio ryzykowac.
Bosze!!!!!!!! No nie da gowniara popisac! Szkur..... mac! No za moment wybuchne! Jestem juz tak zniesmaczona jej zagrywkami, ze nawet najmniejszy jej wybryk mnie wkur....! Czasami zaczynam sie bac, ze ja uderze, albo co.... :-hmm:
Aha! My dostalismy kombinezon z biedronki i mamy jeszcze spiworek taki jak aga_k_m. Jak mi sie uda to zrobie fotki. Mamy tez inne fajne rzeczy ktore jej kupilismy, ale nie wiem czy dam rade powkejac. Podobnie jak zdjecia z chrztu.
Narazie zmykam!
Buziaki!