Mamy majowe 2009

[Roxy31]

Wróciłam...ale nic specjalnego nie kupiłam,do złej galerii się wybrałam;-)
Nie,nie no coś tam kupiłam,w końcu kalosze dla mojego dziecka i właśnie je testuje z ciocią-łazi po kałużach,krejzolka mała

Aguś...nastrój pogodowy bez zmian ale widze ze troszke sie przejaśnia,może jutro w końcu przestanie padać bo jak nie to się wścieknę i jade do Marty na plaże;-)
Wiesz że życze Ci wszystkiego dobrego i rozwiazania problemów:-)

Mamstud...łomatko a po co Ci aż 7 par spodni dresowych wiesz ja nie mam chłopaka ale moje dziecko wiele się od facecika nie różni....ale az 7

 

[kasia1208]

Mamstud...łomatko a po co Ci aż 7 par spodni dresowych wiesz ja nie mam chłopaka ale moje dziecko wiele się od facecika nie różni....ale az 7

jak to po co na każdy dzień tygodnia bez praniaa ty nie miałaś pytać tylko kupować

Witam kobietki.
Aguś oj współczuję problemów rodzinnych,trzymam kciuki za szybkie ich rozwiązanie ;-)I przede wszystkim zdrówka dla Jagi oby się jednak nie rozłożyła....aaa i dzięki za życzenia dla Wiktorii i dam Mnie.
Madziu jak pierwszy dzień Kamilka???
Tsarina jak ty mówisz że zabawa była udana,to na pewno była to impreza stulecia...... i czekam na te fotki.
mamstud miłego wieczoru z koleżankami....a nie zabrała byś mnie po drodze,i Gratulację dla Gaby za wyszukane słownictwo.

 

[mama Niki]

:-)Witam majóweczki:-)
Umi czemu myślisz ,że jestem z podkarpacia?jestem z Opolskiego a dokładniej bliżej Kiędzierzyna Koźla

Roxy-wydaje mi się że przyjmują do przedszkola takie maluchy ażeby w żłobku robić miejsce dla innych oczekujących,bo tak jak pisałam problem unas z miejscem w żłobku dlatego że jest jeden.A ten nowo otwarty klub maluszka to będzie strzał w dziesiątke bo zapewne wiele mam skorzystaFajnie że udało Ci się wyskoczyć na zakupki.Ja też dziś miałam ogromną chęć wyskoczenia po pare ciuszków dla małej.Jednak m pojechał sam i mnie nie zabrał bo zimno deszczowo a ja chora więc mam nakaz siedzenia w domku.M skoczył do H&M kopił młodej skarpeto papucie ,spodnie i nawet fajny dres z hello Kitty wybrał sam oczywiście fioletowy:-) to wszystko bo w ubiegłym tygodniu byliśmy też w Opolu to mała dostała najwięcej ciuszków a mama nic bo czsu brakło.Dzięki za troske to miło z twojej stronyobstawiamy z m ząbki bo wrzaski są w nocy teraz znów musiałam do niej biec.Super jakby mineło jej szybko ,bo te zarwane nocki menczące.

Tsarina-no to super ,że weselicho udane możemy sobie wyobrazić jak super się bawiłaś ,też bym sobie poszła na jakieś weseleczekamy na foteczkiNo i ciekawa bardzo jestem twojego Bobami najbarfdziej podobają się cieniowane boby-długoz takim na głowie śmigałam:-)

Mamstud-super że jesteś
Madzia-nie zamęczaj się myślami że jesteś złą mamą! Kamilkowi żłobek dobrze zrobibędzie mieć kontakt z rówieśnikami no i jest pod dobrą opieką.Po kilku dniach napewno się zaklimatyzuje i bedzie ok

Confi-nie ma się co martwić na zapasdasz rade :-)ewentualnie może Cię dopadnie takie ogromne wzruszenie jak mnie czy M&M's i troszke łez ze szczęscia poleci:-)trzymam kciuki aby wszystko przebiegło ok

mamamatysia-jak wam dzionek minął????m żyje;-):-)?no i jak kochana samopoczucie Fifiego?mam nadzieje ,że lepiej!

no to wrzucam fotki pokoiku Nicol,o które prosiłyście,za jakiś czas będzie tam stało łóżeczko ale póki co m nie zgadza się żeby Nicol spała sama w pokoiku więc śpi nadal z nami w sypialni.Z jednej strony dobrze bo bidulka kręci się i wybudza z płaczem napewno ząbki winne.
No to was dziś zasypałam fotkamki;-):-)

 

[m@dz1@]

No wreszcie coś się dzieje miałam trochę do nadrobienia
Kamilek spoko jak przyszłam go odebrać to ładnie się bawił jak mnie zobaczył to się rozpłakał i od razu był na rękach ale dostał w nocy gorączkę masakra ładny początek podejrzewam że od ząbków mam taką nadzieję ech....
Confi o co kaman? chyba coś opuściłam bo nie rozumie...
Co żłobka to czytałam że jak to się nie nazywa żłobek tylko klub to nie trzeba spełniać warunków sanepidowskich ale też nie można wtedy liczyć na pomoc z oświaty no i jeszcze dobrze je spełniać bo rodzice podobno zwracają na to uwagę kuchni być nie musi wystarczy dobry catering bo jednak dzieci muszą jeść inaczej nikt nie da takiego dzieciątka do klubu
Aga heh fajnie że się spotkałyście taka jestem ciekawa jaka jesteś w realu bo przez telefon super

 

[mamstud]

Dzień dobry Majóweczki!

Boszsz, jak mnie głowa boli..... Chyba przesadziłam na imprezce wczoraj, nawet nie wiem o której wróciłam :-)

Roxy Kasia już Ci odpowiedziala :-) A tak serio, 7 to wcale nie dużo, czasem tak się młody ufajda, że w ciągu dnia musi się przebrać. I co? Nawet jednych nie kupiłaś? :-)

Kasiu dziękuję za gratulacje, Gaba po prostu jest zafascynowana Filipkiem, próbuje go nadgonić :-)

mama Niki ale piękny pokoik! Kolorki pastelowe, ładne, no i widać, że Niki zadowolona! To najważniejsze :-)

m@dziu widzisz, gdy Kamil Cię nie widzi to wcale nie placze! Posłałaś go dziś do żłobka mimo nocnej gorączki? a może to z emocji, co? Obserwuj go. Pierwszy raz za Wami! :-)

A ja znowu nie wiem co na obiad zrobić... może jakiś makaron szybki.... Najchętniej bym spać poszła :-)

 

[m&m's]

Hejo :-)

Mamo NIki, pokoik wygląda bardzo sympatycznie.

Madziu, czyli wcale nie było tak źle w żłobku! Dołaczam się do pytania mamstud, dzisiaj Kamilek poszedł?

mamstud, ja co prawda nie pilam, ale się nie wyspałam, i kompletnie NIC mi się nie chce. Najchcętniej leżałabym w łóżku ile wlezie.

 

[m@dz1@]

Nie poszedł nie jestem zwolenniczką wysyłania dziecka do przedszkoli czy żłobka jeżeli cos jest nie tak trudno pojdzie w poniedziałek nie będę ryzykować bo jak to jakaś choroba to dzieci się zarażą
Mamstud pięknie teraz masz kare za imprezowanie
Emenemsiku ale ja bym poleżała jak sobie pomysle to...

 

[aga_k_m]

hej Kochane

Madziu - Kochana - mam nadzieję, że się wkrótce poznamy. Booo... jeżeli Mmatysia będzie organizowała spotkanko u Siebie - to nie wybaczyłabym sobie jakbym na nie nie pojechała (czy mnie ktoś tam chce czy nie, hahaha ;-))
Milutko mi, że mnie tak odebrałaś po zaledwie kilku rozmowach telefonicznych - teraz szykuj się na mój słowotok w realu

Biedny Kamilek - mam nadzieję, że gorączka szybko ustąpi :-(.


Ewelinko - PRZEPIĘKNY pokoik:-):-):-). Jak mi pokazywałas linki tych mebelków - to już wtedy na mnie zrobiły ogromne wrażenie, a teraz... Teraz jest jeszcze piękniej!!! No i Nicolce się baaaaardzo podoba - a to podstawa.


Mamstud - ojjj - współczuje bólu główki:-(. Jednak - jeżeli było to spowodowane suuuper wczorajszym spotkankiem, to... pewnie było warto;-).

Co do obiadu - a może jakaś zapiekanka makaronowa - coo? Ja o niej dzisiaj myślałam, ale że mam zupkę (pomidorową) i kotlety mielone - to jedynie świeżych ziemniaczków dogotuje i zrobię jakąś sałatkę.

No a żeby było śmieszniej - to właśnie robię "śniadaniową" (nazwana tak - porzez moje ostatnie wariacje jedzeniowe - ta sałatka nadaje się na każdą porę dnia;-)) makaronową sałatkę (moja Sis mnie tydzień temu nią zaraziła): gotujesz marakon w kształcie ryżu, ścierasz zielonego ogórka na tarce (albo kroisz w cieniutkie plasterki male ogóreczki), i mieszasz wszystko z sosem czoskowym. Można dodać jakiejś wędlinki, albo drobno pokrojonego pomidora, ale... ja wolę tą sałatkę w pierwotnej wersji. Chrzanię to, że będzie ode mnie już z rana capiło czosnkiem - w moicm domku zaczynają smarkać, jaga ma infekcje wirusową - więc trzeba się uodparniać

M&m's - Kochana, Ty to nawet masz wskazane leżeć plackiem i sobie odpoczywać ;-) także się nie przejmuj. Może Ci się nic nie chcieć - takie "nasze" prawo.
To co - dzisiaj Ty zamawiasz pierożki na obiad? :-)

 

[m&m's]

Madziu i dobrze , lepiej żeby miał zostać jeden czy dwa dni, niż miałby 10 dni chorować.

Aguś, ja bym od pierogów wolala twój obiad. :-( jak ja bym chciala taki smaczy domowy obiad zjeść, tylko problem jest taki że ja bym chciała żeby ktoś inny go przygotował, bo jak sama robię to potem nie chce mi się jeść - zawsze tak miałam.

nie wiecie co się dzieje z AgĄ? dawno jej nie było. chyba wszytsko u nich w porządku, co?

 

[m@dz1@]

Też tak mam że jak już ja zorbie to mi nie smakuję nie ma to jakoś ktos się pofatyguje