Hej, od środy mam babcie M w gościach i czasu na kompa nie ma :-( wieczorem padam razem z dziećmi. A to jeszcze tydzień taki hardcorowy! Ignaś niedobry,bo mu babcia na wszystko pozwala, dobrze,że Michaśka grzeczna :-) ROKSI, u mnie drugi poród łatwiejszy i szybszy, oby u ciebie było tak samo :-)
ja przy pierwszym nie bałam się wręcz cieszyłam się że są skurcze
oczywiście radość minęła tak w połowie porodu jak już był hardcor 

aż mi się w głowie kręciło szybko zaczęłam przytulać się do zimnej rurki od łóżka
