reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Dzień dobry
Ja właśnie wróciłam od lekarza i przemokłam do suchej nitki. Tak u nas leje a parasolki oczywiście nie wzięłam :-(
No i kolejną noc przekładałam dziecko z pozycji siedzącej do leżącej. Mam nadzieję że to chwilowy "wybryk" bo spanie na siedząco albo z głową między nogami nie wchodzi w grę :no: :-:)szok: Ale jak to przetłumaczyć brzdącowi :tak:
 
reklama
witam po weekendzie:-)

miloku- wytrwałości w powstrzymywaniu Tristanka, nie mam pojęcia jak tego dokonasz....Zosia zaczęła chodzić za jedną rękę i CIĄGLE się tego domaga:confused:

elahr - hmmm racezj Madzi nie wytłumaczysz:-D, pozostaje ci odkładanie do właściwej pozycji:-D

ide się położyć bo nie mogłam spać przez kawę:baffled:
 
Mojej też się zdarzy jeszcze ulać, jak np. jest po jedzeniu i mocno buszuje na podłodze, zasuwa n brzuszku, siada i tak w kółko. Ale ja się tym nie przejmuję :happy: Bo ona ulewała.
 
bylismy na spacerku i de eszcz nas wygnał do domku:wściekła/y:, ostatnio te nasze spacerki są takie bylejakie:dry:, albo krótkie, albo połączone z zakupami:baffled:
U Nas to samo. Albo jesteśmy na dworzu krótko, albo wcale. Pogoda do niczego. Dziś byłyśmy i zmokłyśmy. No i córcia nie lubi się ubierać. Szczególnie jak zakładam czapkę to jest krzyk. A jak to wygląda u Was?
 
U nas też bunt przy ubieraniu straszny. :wściekła/y: A jak idziemy na spacer to wszystko muszę mieć przygotowane do wyjścia wcześniej i sama jak się ubiorę to też lepiej ŻEBY CóRCIA NIE MUSIAłA CZEKAć :baffled:;-) Bo jak nie to krzyk. A czapke to zakładamy w biegu przed wyjściem, jak jest u mnie na rękach. Wcześniej zrywa :no::-)
 
reklama
Witajcie :-)

Gleba wygrał, fajnie :tak:
Fajnie :-) Jemu kibicowałam :tak:

No i córcia nie lubi się ubierać. Szczególnie jak zakładam czapkę to jest krzyk.
U nas to samo z ubieraniem - koszmar :baffled: Czapki młody też nie znosi :-p


Piotruś już śpi, bo umęczony był, a i ja marzyłam o odpoczynku :sorry2: Zaczynają mnie krzyże boleć.. :rolleyes2: Niedobrze... A tu przy dziecku się nie da leżeć... :-p

Miłego wieczorku marcówki :-)
 
Do góry