reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
dzis to chyba pobił rekord z pobudkami:shocked2:, mam wrażenie, że w ogóle nie spałam:eek::confused2:
z ubieraniem, to u nas jest tak średnio:-p, on w ogóle nie lubi sie ubierać, przebierać pieluszki, to zawsze jest walka:eek:.
Współczuję, ja jak wstałam rano to podobne wrażenie miałam, Szymek budził się co godzina, a to jeść a to smoczek gdzies dał nogę a to położyć trzba było bo się wstało przez sen:wściekła/y:i tak na okrągło.
Jeśli chodzi o ubieranie to jest kiepsko a już koszmar z przewijaniem. Ucieka, wścieka się i wrzeszczy jak go chwilę na plecach przytrzymam.
 
Efekt niezły tylko czy to zdrowo tak szybko tracić na wadze? A teraz cały czas musi chyba pilnować diety prawda?
Ja się chyba jednak na diety nie nadaję :sorry2:



Tak cały czas trzeba się pilnować, a jeszcze bardziej trzeba mieć silną wolę. Mój jadłspis dziś wyglądał następujaco:

sniadanie: kawa
lunch : 2 jajka, brokuły, 1 pomidorek
obiad: pierś z kurczaka i sałata z cytryną
i w ciagu całego dnia powinnam wypic 2 litry wody

Tak więc powiem, że nie wiem ile dni wytrzymam, tym bardziej, że w weekend jade na studia i nie wiem jak to przezyję, a już nie wspomnę o tym, ze umysł muszę mieć trzeźwy ponieważ piszę pracę licencjacką, ale czego nie robi się dla urody:szok:.

Agutko to jest moja pierwsza dieta i tez powiem szczerze, że jestem strasznym łakomczuchem:-D. A czy dieta zdrowa, trudno powiedzieć, zalezy podobno od organizmu - jedni mdleją inni czują się wspaniale. To chyba zalezy od trybu zycia jaki się prowadzi.

Madzikm dziękuję za dodanie otuchy:tak:
 
Tak więc powiem, że nie wiem ile dni wytrzymam, tym bardziej, że w weekend jade na studia i nie wiem jak to przezyję, a już nie wspomnę o tym, ze umysł muszę mieć trzeźwy ponieważ piszę pracę licencjacką, ale czego nie robi się dla urody:szok:.

bernadettka ja na tej diecie wytrzymałam 7 dni:-D, nie mogłam już patrzeć na jajka i sałatę. Chciałam po prostu zobaczyć czy coś schudnę. Moja koleżanka schudła po tej diecie. A co do diety i studiów to jedna z naszych koleżanek odchudzała się, no i jak wiesz trzeba to wszystko jeść o określonych godzinach. No i patrzymy na zajęciach, a ona wyciąga spod ławki garnek z jedzeniem:-D:-D:-D Nie jakąś miseczkę tylko garnek:-D:-D
 
nareszcie w domu:-) jutro wolne:-D
z tym odchudzaniem u mnie to jest tak że moja waga jest ok ale mam okropną słabośc do słodyczy:zawstydzona/y: myślę że jak bym je ograniczyła to waga poszłaby jeszcze w dół:tak:
 
Hejka dziewczyny ;-)


Dzień dobry :tak:

A wy dziewczyny śpicie jeszcze z dziećmi w jednym pokoju czy też już osobno???
niestety nadal w jednym a nawet nieraz w lozku :sorry2:
nareszcie w domu:-) jutro wolne:-D
z tym odchudzaniem u mnie to jest tak że moja waga jest ok ale mam okropną słabośc do słodyczy:zawstydzona/y: myślę że jak bym je ograniczyła to waga poszłaby jeszcze w dół:tak:
takiej to dobrze :tak:;-)mi by sie przydalo zrzucic jakies 5kg :shocked2::zawstydzona/y:
 
Dobry wieczór Marcówki

Podczytuję co piszecie ale jakoś nie mam kiedy popisać.
Widzę, że pojawił się wątek odchudzeniowy , czyżby dlatego, że się świąteczne obżarstwo zbliża ...;)?? Ja już niestety wróciłam do wagi sprzed ciąży (a miałam już 2kg mniej) ale jem chyba tyle co mój mąż o słodyczach nie wspominając......... Obiecuję sobie od kolejnego poniedziałku ograniczyć słodkości ale niestety nic z tego nie wychodzi i zła na siebie jestem. Jak przestane karmić piersią i będę jeść tyle co teraz to chyba dobiję do wagi w ciąży (+18kg !!!). Dramat....

Agutek chodzi na pilates, Bernadettka zaczyna dietę a ja nawet głupiej czekolady nie potrafię sobie odmówic... ech.. brak słów...

Zgodnie z suwaczkiem Agutka juz za niecale 3 tyg. Święta !! Ależ ten czas szybko minął. No i będą to pierwsze święta z naszymi dziećmi :)))
A za chwilę zaczną się "roczki"!!!

Idę już spać.Dobrej nocy wszystkim i jak najrzadszych pobudek do maluchów :).
 
reklama
Do góry