Narazie był w nim w domu - na próbe
Kurde tylko ze on napewno bedzie musiał być na rękach na tej uroczystosci, mysle jeszcze o jakims szybko kupionym białym kocyku...bo w kosciele raczej zimno...
Narazie był w nim w domu - na próbe
Kurde tylko ze on napewno bedzie musiał być na rękach na tej uroczystosci, mysle jeszcze o jakims szybko kupionym białym kocyku...bo w kosciele raczej zimno...
reklama
A
Agutek
Gość
W kościele na bank będzie zimno 
W dniu, w którym my chrzciliśmy też była pizgawica
i malutkie dzieci właśnie poowijane kocykami były
W dniu, w którym my chrzciliśmy też była pizgawica
i malutkie dzieci właśnie poowijane kocykami były Hej
A my mieliśmy nie przespaną noc Julitka miała gorączkę dwa dni się nie załatwiała do rana jakoś przetrzymaliśmy czopek w nocy nie pomógł dałam drugi po9 i zaczęło się ale przy tym było krzyku. A najgorsze że nie chce mi pić ani wody ani soku ani herbatki nic ani kubkiem ani butlą, nie wiem co robić żeby te zaparcia się nie powtarzały a w zupkach oczywiście marchewka no i kaszki też zagęszczają choć podaję jej przeważnie kukurydzianą.
Dziś dałam jej też suszone śliwki a po tartym jabku krzyczy. Co ja jej dam jeść>?????
A my mieliśmy nie przespaną noc Julitka miała gorączkę dwa dni się nie załatwiała do rana jakoś przetrzymaliśmy czopek w nocy nie pomógł dałam drugi po9 i zaczęło się ale przy tym było krzyku. A najgorsze że nie chce mi pić ani wody ani soku ani herbatki nic ani kubkiem ani butlą, nie wiem co robić żeby te zaparcia się nie powtarzały a w zupkach oczywiście marchewka no i kaszki też zagęszczają choć podaję jej przeważnie kukurydzianą.
Dziś dałam jej też suszone śliwki a po tartym jabku krzyczy. Co ja jej dam jeść>?????
blueberry77
Podwójna Marcówka :)
Julia, a kupa była twarda?
Lajla83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2006
- Postów
- 7 210
my idziemy na chrzciny w przyszła niedziele 28
pewnie pogoda będzie okropna
też rodzinka wyskoczyła z chrzinami, ale jak nie mieli wyjścia to tak trzeba synka chrzci niedoszły chrzestny Natalki, bo jak pamiętacie oni nie mają ślubu kościelnego i ksiądz nie chciał wydać zaświadczenia
ze chrzcinami też mieli cyrki więc jak tylko ksiądz się zgodzi,ł to pewnie nawet nie dyskutowali o dacie chrztu no trudno mam nadzieję tylko że dzieciaczki nie zmarzną
pewnie pogoda będzie okropna też rodzinka wyskoczyła z chrzinami, ale jak nie mieli wyjścia to tak trzeba synka chrzci niedoszły chrzestny Natalki, bo jak pamiętacie oni nie mają ślubu kościelnego i ksiądz nie chciał wydać zaświadczenia ze chrzcinami też mieli cyrki więc jak tylko ksiądz się zgodzi,ł to pewnie nawet nie dyskutowali o dacie chrztu no trudno mam nadzieję tylko że dzieciaczki nie zmarznąEwelina z Bydgoszczy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2007
- Postów
- 3 708
Kamilas trzymamy kciuki za ładna pogode, moze akurat u was bedzie ładnie:-)
Julio a spróbuj frutapure - jabłko - Bobovity, ja podaje Piotrusiowi co drugi dzien, na przemian z jabłuszkim z kompotu,
Blueberry mój M to samo, dla niego tylko miecho moze byc na obiad, niby proste, ale chyba tez niezdrowe,
Soppana - proponuje ci codzienne odwiedziny na watku Garkuchnia i zamieszczanie tam swoich pomysłów, nie wiem jak inni, ale ja bede korzystac z podpowiedzi:-):-):-):-)
Julio a spróbuj frutapure - jabłko - Bobovity, ja podaje Piotrusiowi co drugi dzien, na przemian z jabłuszkim z kompotu
,Blueberry mój M to samo, dla niego tylko miecho moze byc na obiad, niby proste, ale chyba tez niezdrowe,
Soppana - proponuje ci codzienne odwiedziny na watku Garkuchnia i zamieszczanie tam swoich pomysłów, nie wiem jak inni, ale ja bede korzystac z podpowiedzi:-):-):-):-)
no to przyszłym Chrześniakom życzymy ładnej pogody:-)
nam też by sie przydała na sobotę bo mam ślub koleżanki a w dodatku mój m wiezie młodych do ślubu więc ja z Wiktorią bedziemy musiały jechać same
i przydałaby się ładna pogoda, bo przed kościołem trochę stania po slubie też będzie:-(
nam też by sie przydała na sobotę bo mam ślub koleżanki a w dodatku mój m wiezie młodych do ślubu więc ja z Wiktorią bedziemy musiały jechać same
i przydałaby się ładna pogoda, bo przed kościołem trochę stania po slubie też będzie:-(
A
Agutek
Gość
O tak poproszę o jak najwięcej przepisów w Garkuchni
roksi no to teraz codziennie relaksująca kąpiel z bąbelkami i olejkami dla córy
Ja bym musiała znowu się z moją wykąpać tylko najpierw muszę mieć pewność, że @ się skończył, bo mam takie poplamianie sobie i czekam na dzień pożegnania ostatecznego
roksi no to teraz codziennie relaksująca kąpiel z bąbelkami i olejkami dla córy
Ja bym musiała znowu się z moją wykąpać tylko najpierw muszę mieć pewność, że @ się skończył, bo mam takie poplamianie sobie i czekam na dzień pożegnania ostatecznego
reklama
blueberry77
Podwójna Marcówka :)
Zapomniałam się pochwalić, że dostałam drugą przesyłkę z Nutricii. Tylko że wysłali inPostem, a że nikogo nie było akurat w domu, to mąż musiał gdzieś jeździć żeby odebrać. Jakbyśmy wiedzieli, że to próbki, to pewnie byśmy sobie odpuścili, ale nie było wiadomo od kogo to paczka :-).
