reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy Nastolatków - pogaduchy

ANEK M albo taka jego natura i będzie szczupły, albo tak jak mój K w przyszłości nabierze ciała. Jak zaczęliśmy się spotykać mieliśmy po 15 lat był mojego wzrostu (mam 162cm) ważył około 50kg, mógł jeść, a i tak wiecznie chudzina. Później podciągnął się do 175cm i waga ruszyła do 65kg, no a teraz po 12 latach to już kawał chłopa, coś koło 90kg waży.
 
reklama
Czesc
moj dzis byl na treningu 2,5h ale po treningu Jeszcze chlopcy grali 1h w pilke- teraz siedzi w pokoju z kolega I graja na kompie :-)
 
ANEK M albo taka jego natura i będzie szczupły, albo tak jak mój K w przyszłości nabierze ciała. Jak zaczęliśmy się spotykać mieliśmy po 15 lat był mojego wzrostu (mam 162cm) ważył około 50kg, mógł jeść, a i tak wiecznie chudzina. Później podciągnął się do 175cm i waga ruszyła do 65kg, no a teraz po 12 latach to już kawał chłopa, coś koło 90kg waży.
Mój M tez jako dziecko był szczupły i niski nawet jeszcze w dniu ślubu chudzina była;-)a teraz chłop jak sie patrzy też ma 175 i tez ok 90 kg waży:szok: wiadomo żona dba jak należy;-) śmiejemy się że syn powinien jak najszybciej się ożenić to przytyje hehe.

Kamil tez zapalony piłkarz gra w okręgowej drużynie piłkarskiej jeździ na treningi ale fizycznie jeszcze mu daleko do najlepszych zawodnikow.
 
Anek M mojemu tez Jeszcze daleko ale niech chodzi :-)
bo tak by siedzial w Domu :-)
a tak trening 2h a po treningu chlopcy Jeszcze 1h zawsze sobie pograja :-)

My dzis chcemy sobie pojechac na jakas wycieczke :-)
 
hmm znalazlam watek dla mnie :-D
moja <prawie> 11-sto latka czasami doprowadza mnie do bialej goraczki,a jej mlodszy brat ja nasladuje ,grrrr
i tak se mysle,czy te moje dzieci ''inne'' czy to normalne w tym wieku :)
nie czytalam was jeszcze ,ale spodobal mi sie tytul ;)
wiec przytule sie do was jesli moge ;))
 
witam witam madlen
prawie ze stara ekipa:-)
u mnie na razie problemów większych brak--- może troszke bym bardziej chciałą zeby się otworzyła--- a może mamuska nie wszystko musi wiedziec:cool2:

miłego dnia- do roboty czas się szykować:dry:
 
reklama
witam :)
poczytalam was w nocy,bo moje najmlodsze spac nie moglo..a jak ona nie spi to i ja :)
sporo znajomych nickow :))
fajnie wiedziec,ze nie tylko u mnie problemy z dorastajacymi dziecmi..:)
u nas gl.pyskowanie,bunt no i hustawka hormonalna...ale taka,ze czasami juz brak mi sil..czasami nie wiem jak dotrzec do mojego dziecia,az sie boje co to bedzie dalej..
sprzatanie juz pomijam,bo biora sie za to dopiero jak wrzassne,ale to akurat jest najmniejszy problem ;)
Beata u mnie cora tez od wrzesnia zaczyna druga szkole...przeraza mnie to i jeszcze ten przedzial wiekowy..dla mnie to jakas masakra...
Wisienka kciuki aby wasz plan wypalil :)
Sempe swoje tez przeszlas i masz racje,czy male dzieci czy duze serce matki wciaz kocha i cierpi tak samo.szkoda,ze babcia mlodego przygarnela,moze jakby dostal od zycia troche po tylku to by spokornial...a tak...kciuki,aby i u was szlo ku lepszemu :)
 
Do góry