reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Właśnie zjedliśmy pizze. Zuzia jadła aż jej sie uszy trzesły. A Tata jej tłumaczył że jak dorośnie to zabierze ją do pizzerii i pifko bedzie mogła wypić:-D:szok:Hehe, kiedy to będzie?:-p
Bylismy u MAmy chwilke potem sami mieliśmy gości. Ustaliliśmy że robimy wigilie wspólna. Mama, siostra i my(i teściowa):tak:Pójdziemy też na pasterke dla dzieci o 15.30 jesli bedzie w miare ciepło;-)

Nie zapominj pochwalić się zakupem :tak:




Miłego dnia :tak:


A ja własnie wstawiam pizze do piekarnika :-p

Hehe, my sobie zamówilismy-zrzutka była:tak::tak:

Wczoraj popil malo spal a potem wystarczylo piwo i go zmozylo:-D:-D

mój popił też i dzisiaj miał chrypke. Spał cały dzień prawie:wściekła/y::szok: A jak wypił 2 piwa to chrypka mu przeszła:szok::-D:-D:-D

Witam wieczorową porą.
Byłam u młodych płytki z wesela oddać,malutkiego Szymcia widziałam,dziś 2 m-ce skończył:tak:.
M zadeklarował się,że mi na solarium da i na buty nowe i na fryzjera z kosmetyczką też:szok::szok::cool2::cool2::tak::-D.
U nas rekolekcje się dziś zaczęły:tak:,kupiłam nawet świecę Caritasu na wigilijny stół:tak:.
Mój tez powiedział że na świeta mi solke i fryzjera fundnie o spódniczce nowej nie wspomne:-):-)
Byliśmy dzisiaj na tych urodzinach..

Przyjechała też babcia M i kuzynka z mężem:tak::tak::tak::tak:


Patryk dostał po 50 zł od babci i cioci... a Maks nic:eek::eek::eek::confused2::confused2::confused2: on chyba do ich rodziny nie należy:no::no::eek::eek::eek::eek: trochę mi się przykro zrobiło......bo Patryk dostał stówe a Maks nic:-(

trzeba jeszcze je mieć:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:


MH ja miałam dzisiaj do niej napisać,ale z tego wsystkiego zapomnialam:eek: zaraz napisze....
Przykre że Maks nic nie dostał. Mój bratanek jak ma urodziny to zawsze każdy drugiemu tez kupuje cosik. Chociaz czekoladkę czy zabawkę za 10-20zł( jeden ma 3 a drugi 4 latka). Jakbym miała jednemu kupic a drugiemu nie to bym wolała wcale nie iść:no::no:

Hej ,ja na minutę
,u nas padał śnieg dziś i jest bielutko,na podwórku odpaliliśmy juz świąteczne lampki i jest naprawdę świątecznie:tak:
Ksawier chory mocno ,ma 39,8 stopnia gorączki,walczymy ze sobą ,czy jechac do szpitala czy zaczkać do jutra,bo było nie było to od piątku wieczorem ma non stop temperaturę powyzej 39 stopni regularnie tylko obnizana przez leki przeciwgorączkowe........
Jutro dam znak co i jak
Ja bym jechała do szpitala i pewnie bym sama "sraczke" miała. Prawie 40 stopni goraczki :szok:
Mh Medea mnie wyprzedzila bo bym zadzwonila:tak:

Medeuska nie martw sie Laura jset obkupowana przez moja rodzinke z drugiej strony sie nie wypowiadam

Madziula zdrowka zyczymy.Konieczmnie daj znac jutro jak minela nocka.A swiatelka robia fajna swiateczna atmosferke:tak:

Anaconda nie martw sie ja czasem tez mam takie niedziele:-D

A tu moja Ela Modela:-Dna imprezie
Lali wygląda jak w casie krecenia teledysku :-D:-D:-D

Moje dziewczyny w wyrkach :-D:tak:

Jak tak dalej pójdzie to się okaże, że odniosłam pierwszy sukces wychowawczy :-D:-D:-D:rofl2::rofl2::rofl2::szok:

:-D:-D:-D

A tu na moje 7500 ;-):tak:
Bal7m12.jpg

481f7e980022920b4af2fd5a
4884_full.jpg
A cosik bym nawet skosztowała:-p:-p:-p:-p

Chyba Zuza zasneła. Zmykam pod prysznica moze jakis filmik obejrze:tak::tak: Dobranoc
 
reklama
Nie mam zamiaru Cie wyrzucac z forum:-D:-D

Laura znow zasnela w ekspresie na poduchach nie wiem co ona ma z tym zasypianiem ale lubi czuc ze ma cos pod brzuszkiem.Albo zwinie kolderke albo poduszke wklada:szok:
:-D:-D ja tak robie z kołdrą:-D:-D:-D:-D:-D




a jeszcze co do poprzediego- gdyby było kasy aż nad to to tez by nie było problemu, ale nie chce żeby kosztem Maksa wszystko się działo....

jeszcze jeden przykład"genialnego"pomysłu?
Nie ma aż tak kasy żeby robić super prezenty pod choinke to M wymyslił:
Maks jest mały nie rozumie to jemu można kupić maskotkę za 7zl symbolicznie pod choinke a Patrykowi DVD bo sobie wymarzył!!:szok: ja sie na to nie zgodziłam i kupiłam wtedy na tej wyprzedaży tą zabawkę-misia za 100zł - bo moja mama da Maksowi 50zł pod choinke i powiediałam że Patryk dostanie tak samo za 50zł prezent pod choinke a nie, że ja Maksowi nic nie kupie, żeby Patryk miał DVD:no: na początku aproponowałam żeby Beata się do DVD dolożyła chociaż z 50zł to wtedy mogę kupić, ale M oczywiście stwierdził, ze od Beaty nie bedzie wymagał i z nią sie o pieniądze kłócił nie będzie:eek: to ja już odpuściłam i skończyłam temat żeby sie dalej nie kłócić

a teraz jak powiedziałam, że damy mu te 50zł pod choinke w gotówce i ma te 100zł to sobie nazbiera i mu sie kupi to DVD ale oczywiście nie, bo te 100zł to jest jego i pewnie najlepiej niech sobie słodyczy i hot dogów 30 w jeden dzien nakupi za to:confused2: no i można tak bez końca.....:confused2::confused2: w koncu powiedziałam rób co chcesz to Twoje dziecko , ale ja powalam tylko na 50zł pod choinke dla niego i słodycze, a co sobie z nimi zrobi to ich sprawa....
jak chcesz dobrze i sie martwisz to wychodzi źle....

ja sie nie dam:-p:-p


teraz ide juz spac,
a kapiel zamiast pomóc to tylko dała więcej czasu na myślenie o tym wszystkim:eek:
 
Ostatnia edycja:
Hej ,ja na minutę
,u nas padał śnieg dziś i jest bielutko,na podwórku odpaliliśmy juz świąteczne lampki i jest naprawdę świątecznie:tak:
Ksawier chory mocno ,ma 39,8 stopnia gorączki,walczymy ze sobą ,czy jechac do szpitala czy zaczkać do jutra,bo było nie było to od piątku wieczorem ma non stop temperaturę powyzej 39 stopni regularnie tylko obnizana przez leki przeciwgorączkowe........
Jutro dam znak co i jak
Oj bidulek:no::no::no:Oby Jemu szybko przeszlo.Daj pozniej znac co i jak.
A probowalas robic zimne oklady lub dac czopek pyralgine

Mh Medea mnie wyprzedzila bo bym zadzwonila:tak:

Medeuska nie martw sie Laura jset obkupowana przez moja rodzinke z drugiej strony sie nie wypowiadam

Madziula zdrowka zyczymy.Konieczmnie daj znac jutro jak minela nocka.A swiatelka robia fajna swiateczna atmosferke:tak:

Anaconda nie martw sie ja czasem tez mam takie niedziele:-D

A tu moja Ela Modela:-Dna imprezie
Jejku wyglada bosko-jak zwykle zreszta:tak::tak::tak:
Lali jest przesliczna

pisałam do Patrysi- najprawdopodobniej sybciej urodzi. Szyjka jej sie skróciłaju 30-40%. Remont spoko- tylko mebli i lodówki im brakuje. nCały czas zalatana.....


Napisałam jej że ma się oszczedzac, bo nie ma żartów:no::no::no::no:
Oby przystopowala:tak::tak::tak:Bo to jeszcze za wczesnie na porod

No i nic wiecej mi sie nie zaznaczylo:confused2:
 
Nie zapominj pochwalić się zakupem :tak:
nieomieszkam :tak::tak::tak::tak:;-);-)
Hej ,ja na minutę
,u nas padał śnieg dziś i jest bielutko,na podwórku odpaliliśmy juz świąteczne lampki i jest naprawdę świątecznie:tak:
Ksawier chory mocno ,ma 39,8 stopnia gorączki,walczymy ze sobą ,czy jechac do szpitala czy zaczkać do jutra,bo było nie było to od piątku wieczorem ma non stop temperaturę powyzej 39 stopni regularnie tylko obnizana przez leki przeciwgorączkowe........
Jutro dam znak co i jak
ja dawno juz bym w szpitalu byla, kochana :tak::tak::tak::tak:
ale nawet jak ja wydam tyle samo na Maksa co na Patryka to wg niego Patryk poszkodowany, on ma bzika na tym punkcie, wg niego ja nienawidze Patryka i takie tam, ale to już prerobiłam tyle razy że ja juz to po prostu pier....


ja swoje w życiu przeszłam, wychowałam sie bez ojca, nie znam go wogóle,
ojczym zakazywal mamie wogóle na mnie pieniędzy wydawać, zreszta mama nie mialam za bardzo co, bo ona mało zarabiałai jej pieniadze szły na opłaty i życie, on coś tam ewentualnie dołozył, a tal to on mial kase i kupowal tylko mojej siostrze.....

nieraz byla sytuacja że ja nie mialam butów na zime i kurtki - mama mówiła żeni ma kasy a na drugi dzien moja 5 czy 6 letnia siostra dostała radio, bo chciała swoją muzyke słuchac, bo ja miałam radio....

nie chce żeby było tak że Patryk bedzie dostawał od matki i od nas(przykład-Patryk ma 4 kurtki zimowe i 2 pary butów) a Maks bedzie poszkodowany..... nigdy do tego nie dopuscze, bo to że Patryk ma "dwie matki" nie znaczy że ma miec 30 razy więcej od Maksa, a tak samo nie chce żeby miał mniej- ale wg M my mamy wydawać tyle samo na niego i Patryka:baffled: ciężki temat ktory końvczy sie zawsze kłótnią.......



dobra juz nic nie pisze:no:

ale samo to że zadbałam o to, że moja mama kuouje tez prezent Patrykowi świadczy o tym, że nie jestem wrogo do niego nastawiona....
ale to że TROCHĘ od niego wymagam też np wg M świadczy o tym że go nienawidze....

on nie chce wiedzieć jak od Maksa bede wymagać, bo od Patryka wymahgam tylko żeby po sobie pierd.... talerze ze swojego syfiatego pokoju wyniósł i ciuchy do prania bo potem beczy ze nie ma w czym chodic a dopiero jak sterta za łóżkiem, pod łózkiem biurkiem i wszedie jest to zaniesie do kosza na pranie- jak Maks bedzie miał 13 lat skończone na pewno nie pozwole na to żebym była jego służącą:crazy:

i znów sie wkurw.... i wyciągam wszystko co mnie irytuje w "matkowaniu "Adama:baffled::baffled:

on tak ale Adam oczywiście uważa, że ja jestem dla niego zła:crazy: bo powiem Adamowi zeby sie wzial za jego wychowamie:crazy:

to jest porkęcone, nie da sie tego tak opisac, musialybyście widzieć te 4 lata i wszysrkie sytuacje jakie są w domu to byście mnie może zrozumiały....


ja zawsze chciałam dla Paryka dobrze, bo wiem jak to jest byc z zastepcym rodzicem, ale na pewno nie dopuszcze do tego żeby Maks musiał na tym cierpieć i żeby jego własny ojciec faworyzował patryka....


to tez nei wina Maksa że atryk nie mieszka z matką i nie znaczy to, że ojciec ma uważc tlko jednego syna


a tak wogóle... to ozywiście Adam już(jeszcze nie założyl firmy) stwierdił, że jego warstat dostanie Patryk, bo ja Maksa przypilnuje w nauce, i on sobie w życiu poradzi i nie będzie potrzebował pomocy:eek:

aaa no i oczywiście jak kiedyś bedziemy mieli domek to mieskanie to, w którym teraz mieszkamy zostanie dla Patryka:eek:

no błagam:sorry:

a jeszcze co do poprzediego- gdyby było kasy aż nad to to tez by nie było problemu, ale nie chce żeby kosztem Maksa wszystko się działo....

jeszcze jeden przykład"genialnego"pomysłu?
Nie ma aż tak kasy żeby robić super prezenty pod choinke to M wymyslił:
Maks jest mały nie rozumie to jemu można kupić maskotkę za 7zl symbolicznie pod choinke a Patrykowi DVD bo sobie wymarzył!!:szok: ja sie na to nie zgodziłam i kupiłam wtedy na tej wyprzedaży tą zabawkę-misia za 100zł - bo moja mama da Maksowi 50zł pod choinke i powiediałam że Patryk dostanie tak samo za 50zł prezent pod choinke a nie, że ja Maksowi nic nie kupie, żeby Patryk miał DVD:no: na początku aproponowałam żeby Beata się do DVD dolożyła chociaż z 50zł to wtedy mogę kupić, ale M oczywiście stwierdził, ze od Beaty nie bedzie wymagał i z nią sie o pieniądze kłócił nie będzie:eek: to ja już odpuściłam i skończyłam temat żeby sie dalej nie kłócić

a teraz jak powiedziałam, że damy mu te 50zł pod choinke w gotówce i ma te 100zł to sobie nazbiera i mu sie kupi to DVD ale oczywiście nie, bo te 100zł to jest jego i pewnie najlepiej niech sobie słodyczy i hot dogów 30 w jeden dzien nakupi za to:confused2: no i można tak bez końca.....:confused2::confused2: w koncu powiedziałam rób co chcesz to Twoje dziecko , ale ja powalam tylko na 50zł pod choinke dla niego i słodycze, a co sobie z nimi zrobi to ich sprawa....
jak chcesz dobrze i sie martwisz to wychodzi źle....

ja sie nie dam:-p:-p


teraz ide juz spac,
a kapiel zamiast pomóc to tylko dała więcej czasu na myślenie o tym wszystkim:eek:
no to masz kochana problem :no::no::no:
nie wiem co bym zrobila w tej sytuacji

a ja jestem na skraju wyczerpania, koledzy mieli przyjsc na 1 flaszeczke tym czasem pija juz 3 0,7 a ja juz paruje :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
w***** mam niesamowitego :crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:
jutro mamy dzien ciszy tak wiec na pewno do was zajrze, on ma mnie gdzies prosze bardzo ja tez bede miala go gdzies :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

jeszcze czarek nie chce mi sopac siedzi w lozeczku i gada do siebie , ja juz mam dosc :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
koledzy wlasnie wyszli a ten sie snuje po domu, za h*** pana sie do niego nie odezwe nie bedzie mnie lekcewazyl, o pierweszej flaszce mi wogole powiedzial juz po tym jak sie ugadali z kolegami, druga wyszla w praniu :sorry::sorry::sorry: zaczeli mnie namawiac i jak by mnie zapytal na osobbnosci to bym na pewno sie nie zgodzila, ale ze przy kolegach (wkurw***) :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
no a jak juz sie rozkrecili to mnie juz wogole nie widzieli tylko nawet nie wiedzialam ze po flaszke pojechali :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
tzn jeden kolega, a darek do mnie slodkie minki jakby on nie byl winny, jak to nie jest winny oczywiscie ze tylko on jest temu winien w koncu to jego dom, no ale jesli koledzy sa ważniejsi no to w takim razie niech sie z nimi ożeni, w kazdym badz razie teraz nie jestem pewna czy to jest wlasnie ten jedyny, mam go juz po dziorki w nosie, wieczne lekcewazenie i wysmiewanie i narzekanie no masakra jakas :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

no to sie wyzalilam, :crazy::crazy::crazy:
 
nieomieszkam :tak::tak::tak::tak:;-);-)

ja dawno juz bym w szpitalu byla, kochana :tak::tak::tak::tak:





no to masz kochana problem :no::no::no:
nie wiem co bym zrobila w tej sytuacji

a ja jestem na skraju wyczerpania, koledzy mieli przyjsc na 1 flaszeczke tym czasem pija juz 3 0,7 a ja juz paruje :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
w***** mam niesamowitego :crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:
jutro mamy dzien ciszy tak wiec na pewno do was zajrze, on ma mnie gdzies prosze bardzo ja tez bede miala go gdzies :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

jeszcze czarek nie chce mi sopac siedzi w lozeczku i gada do siebie , ja juz mam dosc :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
koledzy wlasnie wyszli a ten sie snuje po domu, za h*** pana sie do niego nie odezwe nie bedzie mnie lekcewazyl, o pierweszej flaszce mi wogole powiedzial juz po tym jak sie ugadali z kolegami, druga wyszla w praniu :sorry::sorry::sorry: zaczeli mnie namawiac i jak by mnie zapytal na osobbnosci to bym na pewno sie nie zgodzila, ale ze przy kolegach (wkurw***) :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
no a jak juz sie rozkrecili to mnie juz wogole nie widzieli tylko nawet nie wiedzialam ze po flaszke pojechali :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
tzn jeden kolega, a darek do mnie slodkie minki jakby on nie byl winny, jak to nie jest winny oczywiscie ze tylko on jest temu winien w koncu to jego dom, no ale jesli koledzy sa ważniejsi no to w takim razie niech sie z nimi ożeni, w kazdym badz razie teraz nie jestem pewna czy to jest wlasnie ten jedyny, mam go juz po dziorki w nosie, wieczne lekcewazenie i wysmiewanie i narzekanie no masakra jakas :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

no to sie wyzalilam, :crazy::crazy::crazy:
Oj no to sie chlopaki rozkrecili i to bardzo:no::no::no:Niestety jak dziady zaczna pic to pija do konca:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Witam wczesnie:szok:Musiałam wstać na chwile bo ma przyjść pielegniarka do teściowej krew pobrać do badania:-(Dawno nie wstałam o tej godzinie:szok:
moje zycie wlasnie stracilo sens, darek przeczytal posta niestety wyszedl, poklucilismy sie, to juz jest koniec
Ja to sobie myslę że czasami lepiej jak chłop na wyjeździe-mniej nerwów w domu:sorry: Będzie dobrze-przemysli to może coś zrozumie. Nie martw sie na zapas;-)
:-D:-D ja tak robie z kołdrą:-D:-D:-D:-D:-D




a jeszcze co do poprzediego- gdyby było kasy aż nad to to tez by nie było problemu, ale nie chce żeby kosztem Maksa wszystko się działo....

jeszcze jeden przykład"genialnego"pomysłu?
Nie ma aż tak kasy żeby robić super prezenty pod choinke to M wymyslił:
Maks jest mały nie rozumie to jemu można kupić maskotkę za 7zl symbolicznie pod choinke a Patrykowi DVD bo sobie wymarzył!!:szok: ja sie na to nie zgodziłam i kupiłam wtedy na tej wyprzedaży tą zabawkę-misia za 100zł - bo moja mama da Maksowi 50zł pod choinke i powiediałam że Patryk dostanie tak samo za 50zł prezent pod choinke a nie, że ja Maksowi nic nie kupie, żeby Patryk miał DVD:no: na początku aproponowałam żeby Beata się do DVD dolożyła chociaż z 50zł to wtedy mogę kupić, ale M oczywiście stwierdził, ze od Beaty nie bedzie wymagał i z nią sie o pieniądze kłócił nie będzie:eek: to ja już odpuściłam i skończyłam temat żeby sie dalej nie kłócić

a teraz jak powiedziałam, że damy mu te 50zł pod choinke w gotówce i ma te 100zł to sobie nazbiera i mu sie kupi to DVD ale oczywiście nie, bo te 100zł to jest jego i pewnie najlepiej niech sobie słodyczy i hot dogów 30 w jeden dzien nakupi za to:confused2: no i można tak bez końca.....:confused2::confused2: w koncu powiedziałam rób co chcesz to Twoje dziecko , ale ja powalam tylko na 50zł pod choinke dla niego i słodycze, a co sobie z nimi zrobi to ich sprawa....
jak chcesz dobrze i sie martwisz to wychodzi źle....

ja sie nie dam:-p:-p


teraz ide juz spac,
a kapiel zamiast pomóc to tylko dała więcej czasu na myślenie o tym wszystkim:eek:

Nie daj się;-)Musisz walczyć żeby Maks nie był pokrzywdzony-chociaż to dziwne dla mnie żeby 1 dziecko miało mieć :lepiej" niż drugie:szok:
 
Witam poniedziałkowo czyli porannie:-):-):-)
Dziecię do przedszkola wreszcie pojechało więc ja mam czas na komputer i kawusię:tak::tak::tak:
Mróz na dworze -5st.C, mam nadzieję że do południa się trochę zmniejszy bo ja mus do sklepów wybyć:tak::tak::tak:
A teraz idę was poczytać:tak::tak::tak:


 
reklama
Witam i ja,zimno się zrobiło,choróbska wymroziło to i pacjentów w dziecięcej mało;-):tak:.Kumpeli syna rejestrowałam i musiałam wcześniej wstać.M pojechał na wieś z Julem,ja Olka do przedszkola i do solarki podgrzać się troszkę:cool2::tak:.
Miłego dnia.
 
Do góry