Agnes, aleś TY ekonomiczna kobita. I co doszłas do łózka czy spałaś na dywanie???
..
doszłam doszłam ale poxniejszy scenariusz nocy nie był za fajny









zapowiadaja mrozy,podobno ma byc ponad -20C masakra akaś ,ja nie hche takiej zimy o nie






no więc głowa mi pęka,czuje się fatalbie ale nie od wina tylko od tego że nie spałąm całej prawie nocy masakra jakaś.
tak jak czułam Oliwka w nocy dostała takiego kataru ze szok,budziła się co chwila z płcaczembo nie mogła oddychać.
a co najgorsze skończyły mi się krople i nie miałam jak zakropić jej nosa





psikałąm sola fizjlogiczną,czyściłąm fridą,wysmarowałm pulmexem,aby jej sie lepiej oddychało to nalałam do garnuszka wody i dużo olbasu by l fajny zapach ale nos cały czas zapchany.w nocy jak się rozbudziła to ponad 2 godziny nie mogła zasnąć.
teraz oddsypia królewna ,spi jak zabita a ja szkoda gadac,nie wiem jak ja będę dziś funkcjonować




oczy chyba na zapałki,zaraz wezme jaką tabletkę bo mi łeb pęknie






także dzięń i moje samopoczucie do bani
