No przebrnęłam przez 30 stron - wszystkie żyją;-) i w większości przez @ opanowane


:-).U mnie się już skończyła



.
Witam wieczorową porą

.I na szybciora piszę co u nas.

Ksiądz już z bloku wyszedł dawno,M pojechał z Olkiem do braciunia

.
Choinka rozebrana i jak dużo miejsca się zrobiło;-)



.
Jutro sama w domciu będę to więcej popiszę;-)

,bo dziś już mnie głowa rozbolała :-

wściekła/y:

a leków nie wykupiłam

,bo neurolog nie wpisał Peselu na recepcie



i do poniedziałku musze się Apapem zadowolić


.
Co do pracy to rozmowa wg mnie przebiegła dobrze

i mam czekać na telefon


jak się casting na nianię skończy

.Bo na razie byłam pierwszą jaką zaprosili na rozmowę

.
Dołączamy się do życzeń

.
A o mnie nikt nawet nie wspomni:-

sorry2:

?
A jeszcze syna życzę;-)

.
A ja dziś 3 pralki nastawiła i całą blokową suszarnię ubrań narozwieszałam - od pościelowych do swetrów

.
No to wypadało by jakieś mniejsze lub większe co nie co postawić;-)

.
Zmykam,bo literki się merdają przed oczami.
Do jutra