reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

alez soe wpienilam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
napislaam dlugiego posta z cytamatmi i cos wcisnalema i mi sie skaowalo:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

iec szybko-zdrowka dla wszytkoich chorowitkow

MH ja sie szczepilam enegrixem i placilamok50zl
zadzown do punktuu szczepien,tam sa tansze szczepionki wszytskie

wiec jak juz od was rano odpadlam to mala zjadla pol flaczarki zupki ryzowo-marcewkowej
goraczki juz nie ma
robial jeszcze pare mmalych kupek ale od jakiejs 17 jest spokoj
dalam jej enetrol i probiotyk
w dzien nie spala wiec przed 20 juz spala
a mi net strasznie dzis muli:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

mala zdroweiej bo juz po poludniu zjadla cala flazarke tej zupki a na noc mleko(jeszcze ytroche oszukane)
bylam w aptece musialam troche kupic-enetrol,dicloflor,itp w kazdym razie wydalam 150zl:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

dobrze ze Pualiny okular oplacone to jutro je tylko odebrac

a ja ciagle wlacze z katarem
caly dzien lykam rutinacee i lecze sie herbatka z cytrynka
katar jeszcze do zniesienia alew gardle drapie

Paulina narazie zdrowa p chyba tez bo nic nie dzwoni
ale na wszelki wypadek dalam mu do pracy stoperan:tak:

no i tyle chyba

dzwonila dzis do mnie kolezanka z pracy-bedzie pare groszy na swieta:-D:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Dzięki Malina :tak: A szczepienie jest refundowane, ale u mnie szczepią euvaxem, a ja nie chce :no:
I masz rację .Nie szczep tym dziadostwem.

To znowu ja i niezbyt radosna. :-:)-( Doktorce nadal nie podoba się to ucho Mai, mówi że nadal zaróżowione i teraz czekamy na badanie słuchu i po nim ma podjąć dalsze kroki co do leczenia :-:)-:)-(
Byłyśmy też w przedszkolu, mam złożyć wniosek jak w tamtym roku, no i niby dyrektorka mówiła że w pierwszej kolejności przyjmowane są te dzieci co już chodzą ale ja i tak mam stresa :baffled::baffled:
Dużo zdrówka dla Majeczki.
Dziewczyny dzięki na wsparcie.

Właśne zapisałam sobie motto,które mam zamiar wcielić w życie.
Uśmiech na ustach a w sercu ból ,
To najtrudniejsza z życiowych ról.

Dla taty muszę być radosna,muszę wierzyc,cuda się zdarzają nie tylko w bajkach.....
 
As tule Cie mocno
nie wiadomo co w takich chwilach pwoeidziec
jestem z Toba:tak::tak::tak::tak:

a Weronika jak ja polozylam do lozeczka to oczywiscie musiala powiedziec "monio bleee?"
wiec musialam potwierzdic:-)
 
dobra dzieci juz okapane pojedzone
mala sie juz przebudzila ale dalej spi...
m ma dzisiaj na noc
ale wiecie co kupilismy Sewkowi lozko - myslalam ze bedzie wieksze a co sie okazalo to faktycznie taka wersja mini mini :-D:-D:-D ale spi mu sie fajnie na nim
no ale bylo tanie wiec sie skusilismy:sorry2:
MINI ROZKŁADANA KANAPA kanapy sofa łóżeczko (942268308) - Aukcje internetowe Allegro

trzeba zjesc jakas kolacje :-)

natalineczka - ja to zjadlabym sobie jakegos fast fooda ale coz :dry:
ale fajne :tak::tak::tak::tak::tak:
m tez stwierdzil ze fajne a niedlugo trza bedzie zakupic jakies dla czarka tak wiec prosze o opinie na bierzaco:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:

I masz rację .Nie szczep tym dziadostwem.


Dużo zdrówka dla Majeczki.
Dziewczyny dzięki na wsparcie.

Właśne zapisałam sobie motto,które mam zamiar wcielić w życie.
Uśmiech na ustach a w sercu ból ,
To najtrudniejsza z życiowych ról.

Dla taty muszę być radosna,muszę wierzyc,cuda się zdarzają nie tylko w bajkach.....
kochana jestem z tobą, ja nie wiem czy umialabym sobie tak radzic jak Ty i nie tylko ja to powiem ale i kazda z nas to potwierdzi:tak::tak::tak::tak::tak:
w Tobie drzemie siła niezmierzona :tak::tak::tak::tak:
 
Ech wpadłam jeszcze do Was ,aby podzielić się cudowną wiadomością.
Pomimo wielu moich trosk ,życie toczy się dalej.:sorry2:
Szefowa chciała mi dać wolne ,bo jak stwierdziła "W takich sytuacjach my jesteśmy bardzo elastyczni"
Ja powiedziałam stanowcze NIE :no:.Ja muszę pracować,żeby choć na chwilkę przestać myśleć o tym co nas czeka w bliskiej przyszłosci.:tak::sorry2::sorry2:
Poszłam więc normalnie na zajęcia.:tak::tak::happy2::happy2:
Jako ostatniego młodego pacjenta mam 3 letniego Kacperka z autyzmem i to dośc głębokim.
Maluch nie mówi,nie nawiązuje kontaktu wzrokowego,pozornie nie słyszy,jak mu się coś nie podoba to straszliwie piszczy.:no:
Już po paru minutach pracy z nim nastąpił przełom.:tak::-):-)
Przez 25 minut byłam w stanie nakłonić go do tego ,by się położył na psie,przeszedł pod psem i położył rękę na nosie zaciskając ją lekko z pełną świadomością tego co robi.
Nie lada wyczynem było dotknięcie ucha.Kiedy mu dałam do rączki ucho Nilka to ją zacisnał na uszku i spojrzał na psa.
Pierwszy raz w życiu zauważył,że coś koło niego jest.:szok::szok::-D:-D:-D
Pies go polizał a mały się roześmiał .:szok::szok::tak::-):-)
Potem zawołałam mamę Kacperka na ostatnie 5 minut zajęć i pokazałam niektóre elementy co mały potrafi.
Nie wierzyła.:no::baffled::baffled:
Kręciła głową z niedowierzaniem zasłoniła buzię reką i płakała ze wzruszenia.:tak::szok::szok::-):-)
Cały czas mi dziękując,jakby to była moja zasługa ;-):-):-)a Nil spał smacznie i nic nie robił sobie z tego faktu,że jest wielkim bohaterem dzisiejszego dnia.
Dla tej rodziny dziś świat nabrał nowych kolorów.:tak::-):-):-)
I to jest właśnie najpiękniejsze w mojej pracy.:tak::tak::tak::-):-):-):-):happy2::happy2::happy2:

To jest właśnie to,co daje mi siłę i chęć do życia:tak::tak::tak:
Dzięki takim chwilom ładuję na full akumulatory.:tak::tak::tak:
Ja daję dzieciom cząstkę siebie a oni mi cały swój świat:tak::-):-):-)
To właśnie dla takich chwil warto żyć....
Pozdrawiam nocnie ,bo czas do łózka.:-D:-D:-D
6.30 pobudka :baffled::baffled:
 
Witam,

Anaconda, biedna Majeczka :-(

Malina, odpocznij troszeczkę :tak:

As, cóż ci powiedzieć, życie :sorry2:

Iwcik, my to już wiemy co to znaczy chłop w domu :sorry2:

Patrysia, rzeczywiście maleńka ta kanapa :szok::-D Helenka już by nie pospała :sorry2: A wózeczek taki: WÓZEK DLA LALEK SILVER CROSS 3D SPACERÓWKA, NOWY (958935108) - Aukcje internetowe Allegro babcia chce kupić Helence :tak: A wiedziałam, że Julka taki dostała na gwiazdkę:tak:

Anabuba, dzięki za info :tak: U mnie w przychodni nie mają, będę w aptece kupować :tak:

Tyle zapamiętałam :-p

A mnie coś goni do kibelka z samego rana :szok::wściekła/y:
 
reklama
No już wstaję, hehe
Malinka, to ja w Tobie kocham, co by sie nie działo Ty i tak plusy dostrzeżesz. Ja widze jeszcze jeden, BB się znów rozkręci, hehe

Justa zdrówka dla całego domu. Oj jeszcze TY się rozłożysz...

Anaconda małą Ci przyjmą, w ogóle nic się nei przejmuj. Gorzej z tym uszkem, nich już bedzie po badaniach, bo niewiadomo co robic. Kurcze, oby to nie było nic strasznego.



Ja grzecznie ( czyt. jak na szpilkach) wyglądam zwrotu od dobrych 4 tyg. i nic.:-(

malinuś jak tu się nie dołować jak wypłata dawno wydana a do końca miesiąca jeszcze hu huuu.
J atez już chyba ze 3 tyg czekam i cisza. I też w portwelu przeciąg, no ale co zrobić. jak skłądał P pity pytał i ponoć n atamtą chwile do 2 tyg sie za zwrotem czeka, jakos go eszcze nie zobaczylam...


Anek ale miałaś dzień okropny, nie dość ze własne dziecię chore to jeszcze malucha z gorączką Ci przywieźli, no współczuję...A z tego co mi wpajano w szpitalu dziecka cycem nie da sie przekarmic, co lepsze, nawet jezeli to żarłok jest, to zgubi to pięnie i zdrowo, bo to zupelnie co innego niz mleko modyfikowane, po którym dzieci mogą ( a nie muszą )mieć problem w późniejszym wieku/życiu z nadwagą.


Pati no śliczne zdjęci. Rośnie Wam ta mała jak na drożdżach, hehe
A taką jak ty kupiłąs kanapę dla małego ja mam fotel dla małej. Te gąbki są swietne, co ona z nim nienawyrabiała i nic sie z nimi nie dzieje, nie klepią się, ni ugniatają, nie łamią, no bomba.





Anabuba dobrze, że po woli z tego wychodzicie, Weronika widzę bardzo szybciutko dałą sobie radę z paskudztwem, teraz pora na Ciebie, hehe. Bądź silna, nie rób siary:-D:-D:-D:-D
MONIO BLEEEEEEEEEEEEEE:-):-):-):-):-):-)


Ech wpadłam jeszcze do Was ,aby podzielić się cudowną wiadomością.
Pomimo wielu moich trosk ,życie toczy się dalej.:sorry2:
Szefowa chciała mi dać wolne ,bo jak stwierdziła "W takich sytuacjach my jesteśmy bardzo elastyczni"
Ja powiedziałam stanowcze NIE :no:.Ja muszę pracować,żeby choć na chwilkę przestać myśleć o tym co nas czeka w bliskiej przyszłosci.:tak::sorry2::sorry2:
Poszłam więc normalnie na zajęcia.:tak::tak::happy2::happy2:
Jako ostatniego młodego pacjenta mam 3 letniego Kacperka z autyzmem i to dośc głębokim.
Maluch nie mówi,nie nawiązuje kontaktu wzrokowego,pozornie nie słyszy,jak mu się coś nie podoba to straszliwie piszczy.:no:
Już po paru minutach pracy z nim nastąpił przełom.:tak::-):-)
Przez 25 minut byłam w stanie nakłonić go do tego ,by się położył na psie,przeszedł pod psem i położył rękę na nosie zaciskając ją lekko z pełną świadomością tego co robi.
Nie lada wyczynem było dotknięcie ucha.Kiedy mu dałam do rączki ucho Nilka to ją zacisnał na uszku i spojrzał na psa.
Pierwszy raz w życiu zauważył,że coś koło niego jest.:szok::szok::-D:-D:-D
Pies go polizał a mały się roześmiał .:szok::szok::tak::-):-)
Potem zawołałam mamę Kacperka na ostatnie 5 minut zajęć i pokazałam niektóre elementy co mały potrafi.
Nie wierzyła.:no::baffled::baffled:
Kręciła głową z niedowierzaniem zasłoniła buzię reką i płakała ze wzruszenia.:tak::szok::szok::-):-)
Cały czas mi dziękując,jakby to była moja zasługa ;-):-):-)a Nil spał smacznie i nic nie robił sobie z tego faktu,że jest wielkim bohaterem dzisiejszego dnia.
Dla tej rodziny dziś świat nabrał nowych kolorów.:tak::-):-):-)
I to jest właśnie najpiękniejsze w mojej pracy.:tak::tak::tak::-):-):-):-):happy2::happy2::happy2:

To jest właśnie to,co daje mi siłę i chęć do życia:tak::tak::tak:
Dzięki takim chwilom ładuję na full akumulatory.:tak::tak::tak:
Ja daję dzieciom cząstkę siebie a oni mi cały swój świat:tak::-):-):-)
To właśnie dla takich chwil warto żyć....
Pozdrawiam nocnie ,bo czas do łózka.:-D:-D:-D
6.30 pobudka :baffled::baffled:

As no i powiem Ci kochana, że miałą problem, co by na cytaty odpisac bo sie popłakałam. Wspaniałe doznania.
 
Do góry