Mamy siedzące w domach z dziecmi

[Madźka27]

chyba sie napije jakiego capuccino...zaraz zasne...

mnie też dzisiaj głowa ciąży a mały tak smacznie śpi, że aż by się chciało do niego przytulić i zasnąć

 

[megusek]

mnie też dzisiaj głowa ciąży a mały tak smacznie śpi, że aż by się chciało do niego przytulić i zasnąć

to czemu nie spisz z nim? Jak Kuba byl maly jedna drzemke z nim spalam, zeby jakos normalnie funkcjonowac...sprzatanie gotowanie nie zajac i ne uciekly ;-) dzis nawet czasem sie na pol godziny klade...ale juz rzadko

 

[Madźka27]

to czemu nie spisz z nim? Jak Kuba byl maly jedna drzemke z nim spalam, zeby jakos normalnie funkcjonowac...sprzatanie gotowanie nie zajac i ne uciekly ;-) dzis nawet czasem sie na pol godziny klade...ale juz rzadko

Mój Szymek w ciągu dnia preferuje jedną drzemkę ( nie liczac spaceru) i tak naprawdę wtedy kiedy on śpi to mogę zająć się czymś w kuchni albo zrobić coś grubszego w domku bo tak domaga się ciągłej uwagi Ja chodzę wyspana , nie narzekam bo nocki ładnie przesypia, tylko czasem jak taka pogoda to mnie sen morzy

 

[sikoreczka79]

Witajcie Lachony! Wrócilim! Niestety zastrzyki :-( Adriank załamany, no ale brzuch ma podrażniony i do tego nic nie je. Dziś tylko pół kromki wciągnął rano. Koszmarrrrrrr Zmykam do sklepu po składniki burittowe;-) Do potem kochaniutkie

 

[megusek]

Witajcie Lachony! Wrócilim! Niestety zastrzyki :-( Adriank załamany, no ale brzuch ma podrażniony i do tego nic nie je. Dziś tylko pół kromki wciągnął rano. Koszmarrrrrrr Zmykam do sklepu po składniki burittowe;-) Do potem kochaniutkie

oj biedne Twoje dzieciatka....Ledwo Madzi skonczyla a tu Adrian znowu...caluski Sikoreczko!!!!!

 

[Madźka27]

Witajcie Lachony! Wrócilim! Niestety zastrzyki :-( Adriank załamany, no ale brzuch ma podrażniony i do tego nic nie je. Dziś tylko pół kromki wciągnął rano. Koszmarrrrrrr Zmykam do sklepu po składniki burittowe;-) Do potem kochaniutkie

to ci dopiero ledwie Madzik przestał kłujki brać...Ale Adrian dzielny pirat da radę;-);-)

 

[Ewcia81]

Hej wam..
ja w domku od 13,,,u nas dzisiaj ochmurno.
U mnie była szwagierka,posżlyśmy razem po mata,potem podiedziała,poplotkowąłyśmy,kawke wypiłyśmy i pojechała,,moja mam ma zarz wpasc,,bo dzwnila ze przyjdzie..
A mz napisal,ze jutro rano dopiero wyjeżża,,takze wroci jutro wieczorkiem dopiero,a miał byc jutro z rańca,,hmmm,,,dzien do tyłu...ale doczekam sie chyba...
W koncu weekend skzoda tlyko,ze taka nijaka pogoda...

sikoreczka oj biedny Adi,,buziaki dla niego..
Was dzisiaj głowy bołały,a mnie zab i pylki zazyłam,to nie boli,,heee

 

[Agatka_BB]

Mój Szymek w ciągu dnia preferuje jedną drzemkę ( nie liczac spaceru) i tak naprawdę wtedy kiedy on śpi to mogę zająć się czymś w kuchni albo zrobić coś grubszego w domku bo tak domaga się ciągłej uwagi Ja chodzę wyspana , nie narzekam bo nocki ładnie przesypia, tylko czasem jak taka pogoda to mnie sen morzy

Madźka ale on jest malutki jeszcze i juz sobie jedną drzemke wali w ciągu dnia w szoku jestem....ale co zrobic dziecku, na siłe mu oczu nie zamkniesz;-) bieda, współczuje

Witajcie Lachony! Wrócilim! Niestety zastrzyki :-( Adriank załamany, no ale brzuch ma podrażniony i do tego nic nie je. Dziś tylko pół kromki wciągnął rano. Koszmarrrrrrr Zmykam do sklepu po składniki burittowe;-) Do potem kochaniutkie

o matko... teraz Adrian, współczuje kochana ucałuj małego od "ciotki"


Ja juz po pracy, chłopcy poszli do garażu, wiec mam chwilke relaksu.

 

[megusek]

Ja juz po pracy, chłopcy poszli do garażu, wiec mam chwilke relaksu.

a co Wy macie w tym garazu? hmmmm...

Ktorej dziecko mialo ospe? Mam ask w spr strupkow i kapania

 

[Madźka27]

Madźka ale on jest malutki jeszcze i juz sobie jedną drzemke wali w ciągu dnia w szoku jestem....ale co zrobic dziecku, na siłe mu oczu nie zamkniesz;-) bieda, współczuje

zasypia o 21.30 i śpi do 8-9.00 z przerwami na jedzonko oczywiście od tej 9.00 rozrabia do 11.30 czyli spaceru. na spacerze jesteśmy ok 1,5-2h i większość tego czasu przesypia, ale po powrocie zaczyna się polka bo czas drzemki wybrał sobie od 15.30 do 17.30-18.00 i to wszystkoale i tak jest nieźłe bo było gorzej - gdzieś tak odkąd skończył 1,5 miesiąca zaczał mi spać w dzień czesto ale po 10 - 15 minut no masakra bo ciągle byłam uwiązana przy łóżeczku w zasadzie.
aaa zapomniałam napisać, że ta poobiednia drzemka Szymka też czasem w ogromnych wrzaskach i bólach przychodzi no na siłę praktycznie go przytulam, kołysanki śpiewam az nie zasnie...Taka jego uroda