Marta1981
Rodzyneczka
Coś sie ich z tymi gołąbkami czepiła
,w końcu Paweł musiał czymś udobroochac tego lwa;-)
.




Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
No Jul zasnął,to pranko rozwieszę i do kwiatków w końcu dotrę.;-)ahoj do potema. śmigamy na rynek do Manufaktury na słoneczku sie powygrzewać:-).jak wrócę to będę;-);-)![]()
no taaaa ja za młoda
łoBo wiecie co, lew smacznie spał, a co to za radocha robić fotki jak lew śpi, to Paweł chciał go obudzić. Najpierw rzucał małymi kamyczkami albo kawałkami ziemi, a jak lew nie zareagował to go klepnął...A lew jak się nie zerwał, jak nie ryknął...Bodzia blada, ja blada... Serce w gardle... No masakra, myślałam, że naprawdę na zawał zjadę
Ale męża Bogna ma dzielnego
![]()
fajnie macie z tym świeżutkim powietrzem! Podeślij trochę w słoiku! Buziolki na chory nosek:*nooooo śpi Maluch:-):-)wypad na wiochę miał charakter wypoczynkowo - relaksujący aczkolwiek pogoda dopisała mocno średnio
w sobotę słońce ale głowę chciało urwać, a w niedzielę lało a wypogodziło się dopiero o 17.00 na 2 godziny a potem burza
ale w sumie Szymonek nałykał się świeżego powietrza, dotlenił się na cały tydzień, ja troszkę odpoczęłam i stęskniłam się za mężem, który cała majówkę pracował:-(Wczoraj jak wrócilismy to prosto na kąpusianie potem szybka kolacja, podczytałm co tam u Was i padłam
ale dzisiaj pełnia sił od rana;-)
Szymcio znowu pociąga noskiem
a w piąt szczepienie...no zobaczymy jak bedzie, witaminę mu daję i maść majerankową pod nos.
no i sie nie dziwię że ryczał
ech u nas też słonice wyszło dziśDzień dobry
Trochę mnie nie było ale pomału jakoś nadrobię
Pogoda nam nie dopisała przez cały długi weekend padał deszcz więc nawet nie było jak wyjść na spacerek czy grilla urządzić ale spędziliśmy ten czas w miłym towarzystwie bo drugiego na urodzinkach synka mojej kumpeli potem pojechaliśmy do moich rodziców a wczoraj na imprezkę imieninową do bratowej
Amanda była bardzo grzeczna i o dziwo nocki były bez płaczu i może z raz się obudziła na amciu..... widać że klimat jej służył
wolne sie skończyło i słoneczko zaświeciło......jak na złość![]()
Agatkatylko nie mocno sie po tej głowie klep;-);-)w Chorzowie Chorzowie się nam mitnęły lachony
co tam u Ciebie dawno nie zaglądałaś
![]()