reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Bodzia w zamian za kilka kg więcej masz wspaniałego smyka, więc nie narzekaj bo nie jest tak źle;-);-)
Megusek teraz to się nie poddawaj i nie oddawaj dzidzi smoczka bo za drugim razem będzie już gorzej. Z moją było to samo, jak miała smoka to zasypiała w ciągu 5 min, a teraz niestety przedłużyło się to do pół godziny, ale w końcu coś za coś:-):-)
My wróciłyśmy ze spaceru, oczywiście mała padła zanim zdążyłam dać jej obiad, ale chociaż wyszalała się, no i ja przy okazji zapoznałam fajną dziewczynę co ma chłopaczka kilka m-cy młodszego od mojej Mai:tak::tak::tak:
Jak mój M wróci z pracy to jedziemy na zakupy bo wczoraj nic z tego nie wyszło:tak::tak:
 
reklama
megusek no jak kulki zjedli to chyba jednak taki im smakował :p
zmuszac ich nie zmuszałam :p
megusek jak mozna w jakiej częsci krakowa mieszkasz ja od sierpnia na krowodrzy bedę mieszkać??

kurczę maks padł o 14 położyłam go i nie przeszkadzałam no nie płakał wiec po chwilce zasnął i ja również padłam coś chyba mi magnezu lub żelaza brakuje bo mi ręce drętwieją i ogólnie jakaś osłabiona jestem chyba musze badania zrobić
 
Anaconda ja sie poddawać nie zamierzam...nie wiem tylko jak mój chłop ;-)
Agatulka - ja mieszkam na Nowym Ruczaju - w kierunku Skawiny, ale za półtorej roku mam nadzieje że będę mieszkać w Zielonkach pod Krakowem :-) Przeprowadzacie się do Małopolski?
 
Ja dziś na zakupach lekko się zestresowałam....Albo tak utyłam albo wszyscy producenci pozaniżali rozmiary...Ci od butów tez:-:)-:)-:)-:)-(
Bodzia to ciuchy mają pasować do ciebie a nie Ty do ciuchów:no::no:od większej liczmy rozmiaru na metce jeszcze nikt nie umarł;-);-)a na świecie są ważniejsze problemy - dzieci w Somalii głodują...

A teraz ja wstawię pare fotek z komunii.:-) A co.;-):tak::-D
Pod kościołem:
cimg0069il6.jpg

Cała nasza rodzinka z "komunistą";-):
cimg0086rb0.jpg

A tu same chłopaki:-p:
cimg0095xr5.jpg
Asiulinka fajnie wasze rodzinne oglądać fotki bo Twoich jest chyba najmniej na tym wątku:dry::-D chłopaki Twoje na schwał a o Tobie bym nie powiedziała, że jesteś podwójna mamą:no::-D

ja tylko na sekundke

jest u mnie mama i bedzie do czwartku, a potem jedziemy z mikim ją owieźć i zostajemy o soboty, takze mnie przez ten tydzien na bb nie ma!

buziaki!!!
Udanego tygodnia Reniferku i daj znać jak tam oblotka po lekarzach z Mikim:tak:

A u nas po staremu. Kuba już 3-y dni bez smoka. Jakoś dajemy radę. Używał go głownie do zasypiania no i wczoraj spał krócej ale dziś już normalnie.
gratki dla Kubka:tak::tak:

Dziś w nocy spędziłąm pół godziny siedząc przy łóżeczku. Madzia się obudziła i nie chciała, żebym odchodziła. Zasnęła i jak tylko ułożyłam się spowrotem w łóżku to mała w płacz:baffled: Nie miałam dalej siły walczyc i Madzia wylądowa z nami. No ale "nie odrazu Rzym zbudowan". Sukcesem jest że malutka zasypia w łóżeczku i spędza tam pół nocy:laugh2:
Sikoreczka idzie wam błyskiem budowanie Rzymu - najpierw pożegnanie z cycusiem a teraz własne łóżeczko do spanka. a sceny zawsze musza być bo byśmy nie wiedziały, że dzieci mamy;-):-D:-D

Kochana nie martw się..wiele dzieci w tym wieku ma takie"problemy" i wszystko da się nadrobić:tak:. Będzie dobrze:-)
no wiem wiem. ale ja się strasznie zawsze przejmuję takimi rzeczami bo chciałbym żeby było najlepiej Szymciowi, ale przeciez bez takich paskud się dziecka nie wychowa i przed całym złem świata nie uchroni:sorry2:

Słoneczne zdjątka
cudne, radosne i pełne miłości:tak::tak:

Się pochwalimy,Julek zrobił pierwszy kroczek:tak:.
łoooooooooooooooooooooo. Brawo Jul:tak::tak::tak:
Hej Lachony

co slychcac u was?

Ja cierpie na brak czasu, z tad moje nieobecnosci, brakuje mi was strasznie...
nooo Agatka daawno Cie nie było:tak::no:buziaki:-)

A co do podobania sie od pasa w dól....wczoraj otworzyłam szafę i chciałam się Ubrać tak letnio bo ciepło a tu wsio ciasne. Nie miałam w planach wymiany całej garderoby ale zostałam o jednych portkach i paru bluzkach, nie mam żadnej sukienki czy spódnicy :angry::crazy:
u mnie ta sama letnia konkluzja niestety:-:)-(mus na zakupy się wybrać. Mam nadzieję, że pupcia Kuby wraca do formy.

Poza tym...Okazało się, że mimo zapewnień że Oliwka na 100% będzie przyjęta do żłobka - NIE ZNALAZŁA SIĘ NA LIŚCIE PRZYJĘTYCH :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. Ciekawe dlaczego?? :dry: Ech, szkoda gadać, tak to jest, najpierw naobiecują a później mają w nosie...:crazy::angry:
u nas w łapę trzeba nasmarować to dziecko przyjmą bez kręcenia nosem:angry:

Poza tym myślałam, że już dzisiaj lepiej się będę czuła, a tu doopa, nos jeszcze bardziej zapchany, przy kaszlu płuca mi rozrywa i ogólnie rozbita jestem :-(.
zdrowiej nam Martynka:tak::tak:

Czuję się fatalnie :no::no::no: oprócz uporczywego kataru strasznie boli mnie głowa i panadol już mi nie pomaga:no::no::no:

to pewnie znowu wstrętne choróbsko mnie złapało tak jak przed chrzcinami Amandy:-:)-(
odporność mojego organizmu jest do d...y:crazy::wściekła/y:
Aluska jak wyżej - zdrówka i jeszcze raz dobrego samopoczucia:happy::happy:

no to mają chłopaki kogo tarmosić za uszy:-D bardzo fajny Borys, a co to za rasa?

Oto ja w wieku 20 lat i obecnie buuuuuuuuu
no nie powiesz mi Bodzia, ze Lolka byś na płaski brzuch zamieniła:crazy::crazy:

A co tam u naszej Madźki bo chyba się daaaawno nie meldowała:baffled:
aaa szkoda gadać - ciężkie PPD - pranie dywanów, pokryć z kanapy foteli, pranie firanek i zwykłe prasowania, szorowania i odkurzania:angry::angry:ale już koniec. jeszcze jeździliśmy po rodzinie na chrzest Szymkowy zapraszać i jakoś już nie dawałam rady się zaczłapać przed kompa i skrobać do was:sorry2::sorry2:ale wróciłam:happy:

Anaconda udanych zakupów:tak::-D
 
Agatulka - ja mieszkam na Nowym Ruczaju - w kierunku Skawiny, ale za półtorej roku mam nadzieje że będę mieszkać w Zielonkach pod Krakowem :-) Przeprowadzacie się do Małopolski?[/quote]

tak mąz już tam jest ja na pomorzu on w Małopolsce hehehehhe
córcia do przedszkola przyjeta synek do żłobka wiec bede mieć jakoś pól miesiąca na znalezienie pracy bo w sierpniu przeprowadzka
 
zjedliśmy kaszkę z malinkami i Szymek teraz rozrabia ;-)a ja prasuję zasłony do sypialni to męż jak wróci zawiesi. jeszcze zlew wypadałoby dzisiaj udrożnić od zalegających tam naczyń:angry::angry:a mamuśki słoneczkują widzę jeszcze:tak::-D
 
Jestem koffane:tak:
Bylim w realu. Męż musiał nabyc buty i maszynkę do włosów, a ja chciałam coś dla Beboków na Dzień Dziecka. Nic ciekawego nie było, no chyba że ktoś ma zbędną kasę:baffled: Dla mamy też rezentu nie kupiłam. Ech...
Adriankowi chyba dobrze antybiotyk dobrała, bo dwie dawki łyknął i nie kaszle tak mocno:-) TYlko Madzik smarkaty i oczy mega łzawią:-(
Madźka a ja już myślałam że cię ufoki porwali:-D
Martusia Borysek słodki:tak:
Bodzia jak na mój gust wyglądasz ślicznie:-)
Dobra pomykam żarełko szykowac:huh:
 
Bodzia, Ty się akurat rozmiarami nie przejmuj. Swojego czasu wybraliśmy się na zakupy, upatrzyłam sobie płaszczyk jesienny, jak Ci napiszę jaki rozmiar był na mnie dobry to spadniesz z krzesła... Najpierw napiszę, że do tej pory było to 40, a ten płaszczyk...46 :szok:. I wtedy olałam rozmiarówki, pisałam już że przekrój rozmiarów spodni w mojej szafie to od 38 do 44 i wszystkie są dobre :tak:. Olac to i tyle. Jak się dobrze w jakimś ubraniu czujesz to reszta nie jest ważna.
Poza tym według mnie na fotkach wyglądasz super. Tylko powinnaś się bardziej się usmiechać, bo usmiech masz naprawdę piękny :tak:, wiem bo widziałam na żywo :-p
A jutro jedziemy na lotnisko po mojego brata i bratanicę Julkę, która ma 2,5 roku. Super, nie mogę się doczekać :-)
Do później, papa
 
Już nie Borysek:no: tylko Azor:tak:,stare go tak nachrzciło i psinka jest już na wsi.Teściwoa zadowolona z psa,my to wogól jej zwierzęta przywozimy,bo daaawno temu kota,no bo na wsi kota nie mieli:no:.
 
reklama
Martynka dziękuje Ci bardzo:-D:-D:-D:-DA wiem mine mam fatalna bo była mega zmęczona i nie miałam ochty na przebieranki:tak::tak:
Madzka no masz racje, są poważniejsze problemy...Ale zrobiło mi sie przykro.
A nie chodzi o to,że ja po ciąży przytyłam, bo był okres,że po ciązy nie miałam prawie brzucha, zaszczuplałam i czułam się dobrze....Nie, ja ostatnio zrobiłam sie taka...klocowata i bardzo zle się z tym czuje i zaczynam się zastanawiac czy to nie wina tabletek:dry::dry:
.............
 
Do góry