reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Ale zmarzłam, brrr :zawstydzona/y: Ale za to Helena przynajmniej poszła spać:tak: No ale wywiało nas nieźle...

Na bilansie doktór całe szczęście niczego się nie dopatrzyła, Helena zdrowa :tak:

wiktoria12 witaj :-)

dowikla ja tez nie pospałam :dry:, a M pobudkę zrobił o 6.45

patrysia dużo zdrówka dla was. U mnie w przychodni, telefon działa ale słuchawka jest co rano odłożona, bo paniom za często dzwoni :szok: Całe szczęście mam blisko i sama lece ja zapisać.

anka26,07 druga kawa to bardzo szumnie brzmi, pierwszej połowę wylałam, a i tak piję taką pożałowana rozpuszczalna z mleczkiem. A jeśli chodzi o ciśnienie to ostatnio miałam 105/55 :confused: No ale ja zawsze miałam niskie ciśnienie.

Malinka skąd ja znam to zaraz :/

Ależ ja dzisiaj uważnie czytałam :-)
 
Mama Helenki
cisnienie to i ja mam takie niskie :tak:Kawke tez pije rozpusczalna z jednej lyzeczki z mlekiem:-D

Ja szleje dzis z podlogami i prasowankiem ehhhh sporo sie nazbieralo:baffled:
 
A ja nie planuje dzisiaj nic poza obżarstwem :rofl2:

Od wczoraj chodzi mi po głowie sałatka z fetą, ale jak zobaczyłam warzywa w sklepie, to mi szczeka opadła... Jakieś odpadki z zeszłego tygodnia :szok: I muszę obejść się smakiem:crazy:
 
Witajcie kobietki:-).

U mnie ciąg dalszy dziwnego poniedziałku.
M musiał szybciej odebrać Tomaszka z przedszkola, bo zadzwoniła wychowawczyni, że ciągle płacze:szok:. Już rano był jakiś taki nie do życia...:no:...
Poza tym wsiąkły gdzieś pieniądze, które przelałam z banku na kartę kredytową... Muszę złożyć reklamację...:crazy:
Przed chwilą Tomek przyszedł cały posikany, bo zapatrzył się w komputer i zapomniał iść do łazienki...
Na dodatek mnie coś wzięło i mam gorączkę prawie 39 st.:baffled::crazy:. Czyli z diety nici...:no:.

Jak ja czekam żeby ten poniedziałek się skończył...
 
Ja probowalam sie zrelaksowac lezac sobie z maseczka na twarzy:-)az tu nagle domofonOdbieram i nic -cisza:wściekła/y:Otworzylam drzwi i okazalo sie ze to kolezka tych moich cudownuch sasiadow z gory ktorzy nie maja domofonu:wściekła/y::szok:
Ale go nawyzywalam i az mi sie odechcialo relaksu:crazy:

A posprzatam sobie pewni pod wieczor;-)
Prasowania tez mi sie nazbieralo ale to juz napewno nie dzisiaj:no:
Jesli chodzi o salatki to ja tez uwielbiam:tak::tak::tak:
 
reklama
Ach, z tego wszystkiego zapomniałabym:
Wiktoria, witaj:-):tak:

Patrysia, zdrowiej kobietko. Dbaj o siebie...

Mama Helenki, cieszę się, że z malutką wszystko w porządku... Pewnie czujesz ulgę...

Anka, no to chyba te poniedziałki nawet na samochód mają wpływ...:rofl2:
 
Do góry