dotarlam w koncu.
dzis mam qwki poniedzialek!!!!!!!!!!!!!!!111










najpierw mala wyla w nocy ponad godzinenie wiem czemu,an pic ani nic.tak jakos ok.3rano.ja nie moglam sie podniesc wiec mnoj sie podniosl,i cos tam ze sie nie wyspi do pracy.wiec ja mu ze wczoraj mialam to samo w nocy i nic mu sie nie stanie jak raz na kilka miesiecy w nocy do dziecka wstanie.i spalam dalej,tzn wybudzalam sie co chwile bo zab mnie cmil,ale tak wkurzajaco,a mala wyla i wyla...




cmi mnie albo ta osemla ukruszona albo jakis zab obok,i do tego wylazi mnie 8 z drugiej strony wiec moge jesc srodkiem






do tego potem Paulina juz przed 8 chciala ogladac tv i co chwile mnie budzila




i koniec koncow ja i Weronika spalysmy do 10,ale co to za sen.
tym sposobem tylko dzis w dzien ie spi,spokojnie do wieczora wytrzyma.
Paulina to natretna klamczucha,oszukuje na kazdym ktroku a jak ja przylapie na tym to az sie krew we mnie gotuje




w ogole dzis jakbym mogla to bym je.......
teraz ogladaja bajke,zupa sie dopiero robi.posprzatlam i zrobilam 2 prania,jutro kolejne.
nie lubie poniedzialkow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
własnie dopatrzyłam się u antoniego 4 zęba


tak więc mamy komplet jedynek
gratulje kompeltu:-)
u mnie pogoda taka w miare.jest troche slonca,troche chmur, w cieniu 21stoni ale na sloncu cieplej.do tego wieje dosc mocny waitr ale w domu chociaz chlodneij