reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Hej dziewczynki, wszystko sobie przeczytałam i jestem na bieżąco :tak:.
Co do imienie to ja jeszcze brałam pod uwagę Alan, Mateusz, Maciej, Daniel, Damian ale mężowi nie pasowały a Dawid jak pisałam to obojgu. Jeszcze Alan mu pasował ale Dawid i już.
A mogłam zrobić jak z Majką, do porodu nikt nie wiedział i przynajmniej nie komentował. A jak już ktoś bardzo chciał wiedzieć to mówiliśmy że Idzi albo Świętochna i było po temacie. ;-):tak:.
A Majka to przez pierwszy miesiąc była nazywana "pszczółką" przez moich teściów nawet dokładnie "pśćółką" bo mój teść ma trochę wadę wymowy. Tak mnie to wk..:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:, że kiedyś po prostu wstałam zabrałam dziecko i wyszłam mówiąc że przezywać to mogą siebie nawzajem :szok::szok:. Ale było zdziwienie, od tamtego zdarzenia teść jeszcze próbował ale teściowa go od razu jebała bo wiedziała że mi dużo nie trzeba żeby opuścić ich dom ;-):-D.
Ewcia super że tak mimo pogody wyjazd wypalił :tak:
Iwonka szkoda że tak się porobiło :-(
Agatka najlepsze na nerwa jest się wygadać na BB :tak::tak:, mi zawsze pomaga
Vici zakupy to najlepsza rzecz jaką ktoś wymyślił, no i BB ;-):tak:
Zrobię sobie kawę i Wam napiszę co się wczoraj dowiedziałam i co mnie tak przybiło i tak naprawdę to jeszcze trzyma bo rano jak się obudziłam o 6:30 to 7:30 nie spałam tylko myślałam i miałam łzy w oczach.
 
reklama
Jednak nie będę sprzątała - nie chce mi się:no:. Przygotowałam tylko wszystko na obiadek, a Natalka powycierała kurze i trochę ogarnęłyśmy mieszkanie. Jutro może będę miała więcej chęci na porządki. Teraz trzeba sobie kawę zrobić, bo coś mnie głowa zaczyna boleć:sick: i siadam do kompa póki mężulka nie ma:rofl2:
 
Witajcie Kobitki;

Ewcia,Iwonka-fajnie,że juz do nas wróciłyście...oj,brakowało Was:tak::tak::tak:

Szkoda,ze z pogodą trochę nie wyszło.

My wyjeżdzamy do Niechorza w piatek.Prognozy są nawet optymistyczne w przeciwieństwie no nastroju....:sick::sick::sick:

Wczoraj mielismy z mężem kłótnie jakiej do tej pory u nas nie było.Miarka się przebrała i poooszłoooo.......:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Mój mąż poszedł niby do pracy w sobote wieczorem ,a zakończyło sie to wyjście z kolegami w knajpie.Wrócił o 3 rano w stanie ogólnie mówiąc wskazującym.Myślałam,że mnie szlaq trafi na miejscu bo jeszcze telefonu odemnie nie odbierał.Poczekałam ,az dojdzie do siebie /bo co będę z pijanym gadać/ i się zaczęło.Juz prawie miałam pakować walizki sobie i dziecku,ale chyba się wystraszył i coś do niego dotarło/OBY/Zobaczymy jak będzie dalej.Ja juz nie wiem jak z tymi chłopami się porozumieć.Ani prośbą ani grożbą.KOSZMAR.
Popołudniu pszliśmy z małym na spacer i na lody/że to niby taka przykładna rodzina:confused2::confused2::confused2:.Spotkalismy moją siostrę a ona mi mówi,że też miała wojnę ze swoim.jakaś epidemia czy co:szok::szok::szok:.
Na razie jest spokojnie i mam nadzieję ,że tak już zostanie,bo drugiej takiej awantury to nie przetrzymam.Tak się zryczałam,że oczy to jeszcze dzisiaj mam opuchnięte

A jeszcze na dodatek rozjaśniłam swoje włosy inna farbą niz zwykle i wyszły koszmarne.Jakieś żółte.Zaraz jak Kacperek wstanie to lecę do Rosmana po jakąś farbę i będę coś z tym kombinować:no::no::no:

Buziaczek -wysyp się wreszcie dziewczyno:tak::tak::tak:Oby Ci poszło bezboleśnie i bezproblemowo.Trzymamy kciukasy.....:tak::tak::tak:

A co do imienia...ja mam na imię Donata i bardzo często przerabiają mnie na Dorotę ,Danutę.Byłam też już Aldoną i Dominiką także:-D:-D:-D

Pozdrowionka dla wszystkich......
 
Ja wlasnie polozylam Malego spac ale jak zwykle lezy w lozku i wydziera sie zebym tam przyszla....
Jak tylko usnie to ja tez sprobuje sie polozyc i przespac moze mi nerwy przejda:dull: doslownie czuje sie strasznie dzisiaj :sick:
 
Wiecie co ja chyba zwarjowalam..... kupilam wczoraj szmpon koloryzujacy "ciemna wisnia" i mam ochote sobie go nalozyc choc nie sadze zeby wyszlo mi to na dobre:-p
jestem blondynka i jak strzele sobie wisnie to nie wiem jak bede wygladac:dull: caly czas sie wacham i zwlekam z tym........
 
Agatka-oj,uważaj z takimi przeróbkami.Możesz nie być zadowolona i co wtedy.....:sorry::sorry::sorry:.Mnie włąśnie tak podkusiło i mam za swoje.Nigdy więcej takich eksperymentów:no::no::no::no:
 
Agatka - może ci wyjść kolor czerwony albo pomarańczowy i co wtedy?? Chociaż z drugiej strony warto czasem coś zmienić. Ewentualnie jak wyjdzie bardzo niefajnie to możesz nałożyć kolejny kolor;-). Ja kiedyś przeprowadziłam eksperyment ( zrobiłam się na czarno) i wyglądałam tragicznie. Ale włosy nie ręka odrosną:-D
 
reklama
Do góry