iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 069
kolo 12 ide na krew dzisiaj,wlasnie dzwonilam
))
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
5 dni ale ja o niczym innym nie mysle jak tylko czy jestem w ciazy czy nie i musze to w koncu zakonczyc bo zwariuje.;-)Ale fajnie - ile już Ci się @ spóźnia?

Ach nie wiem,nie spytalam sieNo domyślam się Iwonka! Dobrze, że dziś idziesz na badanie, naprawdę! Wyniki będą jutro czy jeszcze dziś?
spytam sie jak tam pojde a z reszta jutro tez ide do przychodni bo na szczepienie z Vanesska
. Kiedy oni skończą remontować ten blok
. Normalnie codziennie trzeba odkurzać. Do tego mały marudny strasznie. Wczoraj bylam z nim u laryngologa i ma nadprodukcję woskowiny w lewym uszku i trzeba to oczyścić. Tylko że jest to tak twarde że przez tydzień mam mu zmiękczać olejkiem parafinowym i dopiero wtedy do oczyszczenia. Mam nadzieje że nie bedzie płakał
. Trzymam kciuki, żebyś miała małą fasolkę;-)
.


Postanowiłam cieszyć sie tym co mam a więc teściowa daleko i widujemy się raz na jakiś czas na tyle rzadko i krótko że siłą rzeczy wyjazdy tam są całkiem sympatyczne
A to że jak ja to nazwałam , dopadł ja efekt"pustej macicy" (czyli uważa w głębi duszy że to ona powinna być mamą mojej Julki) to puszczam mimo uszu Zbyt rzadko się widujemy by odniosło to jakiś skutek
ciągle się martwię ale jestem dobrej myśli bo bym zwariowała.

.
. 
, wczoraj byliśmy na kawie u nich i nawet teściowa mnie niczym mnie zdenerwowała
, a to naprawdę się nie zdarzało, ale za to teść nadrabiał za oboje, miał dziabnięte i małpi rozum z tej okazji trzeba było mieć oczy wszędzie i dlatego wizyta była dość krótka co mi bardzo pasowało.
, więc ma dziś dzień pod ochroną 