reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Witajcie!
mam takie pytanie. Czy któraś z Was miała może lub ma karuzele Fuscher Price z pozytywka i światełkami? Myśmy kupili Nikodemowi i karuzelka super - mały zachwycony tylko... co trzy dni wysiada. Baterie już kupiliśmy takie lepsze i to samo. Mamy wrażenie, ze coś chyba nie styka, na dodatek z górnej części tak dziwnie pachnie - no i nie wiem czy to normalne i po prostu przerobić ją na włącznik do prądu czy może zareklamować bo jednak coś z nią nie tak.
Hej Madziara :-) Ja mam taką karuzelę, już jej nie używamy, ale używalismy bardzo długo. Baterie muszą być koniecznie alkaliczne. Jeśli używasz takich, to muszą trzymać dłużej, jeśli nie trzymają to coś nie tak z karuzelką. U nas kazruzelka chodziła bardzo często, bo Oli ją uwielbiała, a baterie trzymały napewno miesiąc albo nawet dłużej. I żadnego dziwnego zapachu nie czułam :eek:
 
reklama
dzien dobry dziewczyny u mnie dzien jak co dzien z rana bajki z zuzia bo juz ja przyprowadzili emi spi a ja sie nudzę na maksiorka;-) ale zimno na dworze strasznie :baffled:
ja dzis na boiad robie flaczki bo maz sobie zarzyczyl a ja z emi nie wiem co bedziemy jadły na pewno nie flaczki blee :)
 
Witam! Rozsądek mi podpowiada, że powinnam zupełnie odpuścić BB ale jakoś ciężko. W każdym razie jest u nas tak - dziecko ma znów syndrom nietolerowania niani i robi sceny, dzięki czemu w ciągu dnia praca wychodzi mi słabo. M albo nie ma albo się nieszczególnie udziela w domu (wczoraj np. musiałam popracowac wieczorem, a on najpierw się zdenerwował programem na tvn style jaki miałam włączony, potem polatał po kanałach i stwierdził że nic nie ma, komputer mu się psuje, więc poleciał do kolegi na godzinkę i wrócił o 1 nad ranem, a dziś zdaje się jest umówiony z innym kolegą). W zasadzie mam zamiar wypuszczać nianię jak najwcześniej - niech nie prasuje broń Boże - po co mam jej płacić za jeszcze większą liczbę godzin, skoro Pan Truteń w domu? niechby ruszył zadek podobno lubi prasować hehe
A ja zapracowana i zmęczona, dzieki czemu wszystko mnie koszmarnie wnerwia :wściekła/y: Nasza niania dziś zaczęła od rana - jak przyszła to akurat Maks był jeszcze w piżamie i się zsiusiał :baffled:, zdjęłam mu spodenki i pobiegłam po suche ubranko, wracam a ona go nadal trzyma w mokrych zasikanych skarpetach - powiedzialam, zdjęła skarpety i na te mokre zasikane nogi zakłada mu majtki no żesz kurde!! Ona za meisiąc wyjeżdża do Niemiec opiekować się staruszkami zapewne sama stara się dostosować umysłowo do poziomu zdziecinniałego staruszka.
Boże, po prostu nic się nie układa, zero pomocy i nerwy. A podobno w ciąży należy zachowywać spokój...
 
OLA nie denerwuj sie kochana bo to nie sluzy ani tobie ani tym bardziej dziecku. Jesli moge cos doradzic to radze olej to wszystko. Mysl tylko o sobie i dzieciach:tak:. W domu nie musisz sprzatac niech sie M tym zajmie a jak nie chce to niech siedzi w balaganie. Nie moze tak byc ze ty robisz wszystko a on nic. W koncu to ty jestes w ciazy i potrzebujesz teraz spokoju i odpoczynku. Trzymaj sie!!!:tak:
 
hejka

na 1 zaczynają sie bajki, to może chwilke posiedzę przed kompem

Ola strasznie mi przykro jak cie czytam, ale uwazam tak jak iwona, olej sprzatanie, zajmij sie Maksiem, fasoleczka i praca, mam nadzieję, ze wszystko się ułozy, trzymam kciuki :tak::-)

a Majka nadrabia zaległości w spniu, wczoraj poszła o 19:30, a obudziła sie po 8 :tak:
 
Też uważam że nie ma co na darmo się denerwować, jak mnie mój mąż wkurzy to zaczynam strajk i nic nie robię i jeszcze się na niego wydrę że nie chce pomagać, w końcu ja też mogę mieć chandrę i na nic nie mieć ochoty, dlatego on już wie że jak mam nerwa to po prostu w domu nic nie zrobię i koniec
Dziękuję za komplementy w imieniu Majki, takie bujne włosy ma po tacie (który teraz wyłysiał):-D:-D:-D:-D
U nas zaczęło padać a miałam niedługo wyjść z małą na spacer, poczekam może jeszcze przestanie
 
reklama
OLA nie ma za co - od tego tu jestesmy zeby sie wysluchac i wzajemnie wspierac:tak::tak:, a ty naprawde zacznij odpoczywac:tak:

U nas tez paskudnie a ja musze z mlodym wyjsc:eek:

No i tyle narazie bo Kubus wstal i marudzi lece do niego
 
Do góry