Kasia Irlandka
10/2006 06/2009 :)
A ja natenczas wróciwszy z obchodu, nakarmiwszy synka, poczytawszy mu bajki i położywszy go spać, a sama w tak zwanym międzyczasie wypiwszy kawę i zjadłszy Bounty, robię sobie NIC. Z obiadem nie ma musu sie spieszyc bo stare wroci z roboty 5-6, a do Stacha mam zupkę od wczoraj. Pełen relax....
				
			
 
 
		
 Przecież muszą to jakoś sensownie zorganizowac, bo to małe dzieci jeszcze. Trochę strach bo wychodzi na to że małego rocznik będzie eksperymentalny
 Przecież muszą to jakoś sensownie zorganizowac, bo to małe dzieci jeszcze. Trochę strach bo wychodzi na to że małego rocznik będzie eksperymentalny
 
 
		
 ;-):-)chyba trochę sie zadomowiłaś, co??;-)
;-):-)chyba trochę sie zadomowiłaś, co??;-)
		 Po prostu miałam nadzieję że dopiero następny rocznik zrobią, a tak to mój mały będzie musiał przeskoczyc z grupy maluchów od razu do zerówki (bo takie są plany żeby 5-latki były już w zerówce) Teoretycznie będzie się można o odroczenie szkoły o rok ubiegac, ale nie wiem jak oni sobie to wyobrażają, mój mały rozumek tego za nic pojąc nie potrafi
 Po prostu miałam nadzieję że dopiero następny rocznik zrobią, a tak to mój mały będzie musiał przeskoczyc z grupy maluchów od razu do zerówki (bo takie są plany żeby 5-latki były już w zerówce) Teoretycznie będzie się można o odroczenie szkoły o rok ubiegac, ale nie wiem jak oni sobie to wyobrażają, mój mały rozumek tego za nic pojąc nie potrafi


