reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Wiesz Bodzia ja myślałam że jestem dobrą matką ale to jest trzeci taki dziwny nr w przeciągu trzech tygodni właściwie czwarty.Najpierw fiknął orła w leżaczku,potem zrobił sobie namiot z przewijaka, później zsunął mi się razem z przewijakiem do łóżeczka całe szczęście że trzymałam jego nóżi no i dzisiaj to. i co się podniosę i poradzę z wyrzutami to mały wywija mi coś nowego.poprostu jestem przerażona:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
reklama
anula, zgadzam się z dziewczynami - dziecka nie da się upilnować. Mnie też Oliwka spadła kiedyś z łóżka, pobiegłam szybko po coś do kuchni, a ona leżała i się przeturlała i bęc...Też wtedy miałam wyrzuty sumienia, bo przed łóżkiem stał szklany stół, więc nawet nie chcę myśleć co by było gdyby grzmotnęła w ten stół głową...Stasiowi nic nie będzie na pewno, ale jeśli to Cię uspokoi to pójdź do lekarza:tak:
Teraz to Oliwka non stop posiniaczona, czasem nie wyrabia i nie mieści się w drzwiach waląc głową w futrynę, albo skacze po materacu i czasem jak sie za mocno odbije to wali głową w ścianę, co się pogoją guzy i siniaki to za chwilę są następne i to nieuchronne. Nie da się mieć oczu dookoła głowy, choćby się bardzo chciało ;-)
 
Wiesz Bodzia ja myślałam że jestem dobrą matką ale to jest trzeci taki dziwny nr w przeciągu trzech tygodni właściwie czwarty.Najpierw fiknął orła w leżaczku,potem zrobił sobie namiot z przewijaka, później zsunął mi się razem z przewijakiem do łóżeczka całe szczęście że trzymałam jego nóżi no i dzisiaj to. i co się podniosę i poradzę z wyrzutami to mały wywija mi coś nowego.poprostu jestem przerażona:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Uwierz, że to normalne, Stasiek rośnie, jest coraz bardziej ciekawski, ruchliwy itp itd i jeszcze milion upadków przed nim no i tym samym przed Tobą :sorry2:. Gdybym ja miała za każdego guza albo siniaka Oliwkowego mieć wyrzuty sumienia to chyba bym się zamęczyła ;-)
 
Inna zdaję sobie z tego sprawę aż za dobrze ale to są nasze pierwsze kroki w robieniu szkód przez Stasia Stasiowi;-);-);-)Nauczę się.
a teraz coś na poprawę humoru:(rozmowy z rocznicy moich rodziców)
z dziadkiem: Ania a Ty sobie zacziasnej tej sukienki nie kupiłaś?
ja: nie a dlaczego?
dziadek: nie nic ale ciebie to coś dużo w niej:-D:-D:-D:-D:-D(no to chiba czas na dietę;-):tak:)
z teściową: Ania ładną masz tą sukienke ale dekolt to masz taki że wszystko Ci widać:szok::szok::szok::angry::angry::angry::crazy::rofl2:
 
no widze ze dzis tu pusto...no w koncu niedziela jest po to zeby jak to Madzka nazywa "budowac relacje rodzinne" czy jakus tak
Ja w sumie dzis tez mialam jakis taki memlowaty dzien....bylam wsciekla na caly swiat i nawet nie wiem za co?! A teraz jeszcze myslalam ze na pocieszenie uda mi sie aukcje wygrac a tu du... ze tez nie ma licznikow sekund na koncu ;-)
Dobra nie nudze i Wam tu...spijcie dobrze...ja poczytam (ksiazke o chirurgach - normalnie przypadki mroza krew w zylach!)....aaaa mialam isc....ide juz ;-) DOBRANOC!!!
 
Inna zdaję sobie z tego sprawę aż za dobrze ale to są nasze pierwsze kroki w robieniu szkód przez Stasia Stasiowi;-);-);-)Nauczę się.
a teraz coś na poprawę humoru:(rozmowy z rocznicy moich rodziców)
z dziadkiem: Ania a Ty sobie zacziasnej tej sukienki nie kupiłaś?
ja: nie a dlaczego?
dziadek: nie nic ale ciebie to coś dużo w niej:-D:-D:-D:-D:-D(no to chiba czas na dietę;-):tak:)
z teściową: Ania ładną masz tą sukienke ale dekolt to masz taki że wszystko Ci widać:szok::szok::szok::angry::angry::angry::crazy::rofl2:
oj to dobrze ze ja nie dolozylam swoich trzech gr... :-D:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Do góry