reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Hej Kobietki.Ja troche odpoczywałam i rozmyślałam.Do lekarza mam na 17:15 i już się denerwuje wiem że nie potrzebnie no ale już tak mam.Zaraz powinien m wrócić z pracy-zobaczymy co powie.Kilka razy dzwonił ale nie chciało mi się z nim gadać potem odebrałam i coś tam pobąkiwał że mnie kocha i chce ze mną iść do lekarza-ach Ci faceci nic tylko lać i patrzeć czy dobrze puchnie:-p.Ale napisałyście tu tyle że ho ho:-)miałam co czytać.Ok to ja się szykuje żeby wszystkiego nie zapomnieć a szczególnie badań!Odezwe się jak wróce.PA
 
reklama
no malinka2109 jak wrócisz od doktorka to napisz nam co i jak:tak:
mój P całą ciąże chodził ze mną do doktorka czasami nawet z dziećmi ale wtedy to już nie wchodził do gabinetu no i był przy porodzie i mi się to bardzo podobało dwoje dzieci rodziłam sama a antka z nim i powiem wam że nie wiedziałam jak to będzie ale było super był obok wspierał masował rozmawiał i poprostu BYŁ mi to pomogło i to bardzo i wiecie co to nas bardzo połączyło:tak:choć miałam obawy jak to będzie czy po tym wszystkim nie będzie np chciał ze mną sypiać itp bo się tyle opini nasłuchałam że głowa mi pękała ale on bardzo chciał ani razu nie zaglądał mi między nogi stał przy samym już porodzie przy głowie trzymał mnie za ręke pomogło a na koniec jak antek wyskoczył to się poryczał ze szczęścia no i przecinał pępowine:tak::tak::tak:teraz po tym wszystkim mówi że wie ile to dla kobiety bólu cierpienia i wysiłku i że w dniu urodzin to się powinno matce składfać życzenia bo to ona urodziła :happy:
dowikla no to świętujecie razem z moim P on w tym roku dmucha 36 świeczek i prosił co bym nie odpalała tyle na torcie bo efekt cieplarniany murowany:rofl2:
a ja tak jak czułam dostałam @ i brzuchol mnie boli:-(ale tym sposobem na urodziny P już nie będzie @ i prezent gotowy już mam:-):-):-):-)
jak madziulanatasza się nie odezwie to na bank połamała nogi:-D:-D:-D:-D:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::-D:-D:-D:-D
 
ciekawe jak tam nasza -j- myślę dzisiaj o nie czy coś już się ruszyło a może już jest z maluszkiem w ramionach????????????? wiecie może co u niej??????????????????????????????????????????????????????
 
Witajcie!!! Znowu sporo naskrobałyście, starałam się w dzień trochę nadrobić czytanie jednym okiem w czasie robienia porządków, ale się pogubiłam:baffled:
joanna życzę zdrówka dla Was wszystkich, trzymajcie się
malinka1to mówisz, że nie chcesz powtórki Walentynek sprzed roku? miłe rzeczy warto powtarzać:-D:-D:-D
Agnes śliczności to Twoje śpiące maleństwo, super fotka:tak:
dowikła a zdjęcie Twoich dziewczynek ze smokami i pod stołem rewelacja:tak::-) (bo to chyba pod stołem, prawda?)
joe alex mam nadzieję, że już skończyłaś swoją przygodę z tą strasznie restrykcyjną dietą, jest wykańczająca :szok::szok::szok:

 
i znowu nie mam z kim pogadać bo pouciekałyście:baffled::-(
zaczynam się nad tym zastanawiać:confused: może coś ze mną jest nie tak, daje mi to do myślenia:-:)-:)-(
nikt mnie nie lubi:frown::frown::frown::frown::frown::frown: buuuuuuuuuuuuuuu
 
My się jakoś specjalnie nie walentynkujemy :sorry2:

Co nie zmienia faktu, że mieliśmy z M spędzić trochę czasu sam na sam. Już planowałam to na poprzedni weekend, ale teściowa się rozchorowała, a w ten weekend mnie wystawiała. :wściekła/y: Umówiona jest ze mną od tygodnia, a wczoraj zadzwoniła do niej siostrzenica, żeby wpadła na 13 w sobotę obejrzeć jej nowe mieszkanie a ona się zgodziła. :wściekła/y: Jak ja jej czasami nienawidzę.:no:
 
reklama
Wpadłam na chwilkę,dziewczyny niedługo chce kupic OLiwce parasolkę.Możecie coś polecić ale żeby byłą lekka i miałą jakis kosz na zakupy :-)
 
Do góry