reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

A moje jednak nadal spia-to byl falszywy alarm:tak::tak::tak::tak:
I niech jeszcze troszke pospia bo mi sie nie chce dupska ruszyc;-):-)

Slonce zaszlo i zrobilo sie jakos dziwnie-jakby na deszcz:baffled::baffled::baffled::wściekła/y:
 
reklama
Justyś Antek odkąd skończył 11 m-cy śpi raz dziennie najczęściej od 10.30-11 do 12 i mu to starcza w zupełności :tak::tak::tak::tak::tak:nie mówię teraz jak gorączkuje bo teraz to 2-4 razy na dzień śpi:cool2:
a po co ci maszynka stonki?????:-p:cool2::cool2::cool2::cool2::cool2::cool2:
Dowikluś to pokazuj stoliczki wózki :tak::tak::tak::tak::tak:
Madziula a pamiętasz jak nogę złamałaś :cool2::cool2::cool2::cool2::cool2::cool2::cool2::cool2::cool2::cool2::cool2:
Kerna nasza neonatolog by z katarem nie zaszczepiła :no:ona tłumaczyła mi że katar świadczy o obniżonej odporności a wtedy po co dawać bakteryje :baffled::baffled::baffled:
MH czuję że to będzie wasze przedszkole :tak::tak::tak::tak::tak:a że nie mogłaś się do niego dostać jak najbardziej na plus :tak::tak:z przedszkola do którego chodziła Julka i Madziuli Ksawek chłopiec kiedys sobie wyszedł i poszedł do domu :szok:nie wspomnę już o tym że mógł tam naprawdę bez problemu wejść każdy :szok:ja wiem to wieś więc niby inaczej ale jak się teraz słucha o tych zbokach pedofilach psychopatach to naprawdę strach się bać:-(
 
...
MH to oby dalej tak mało dzieci do tego przedszkola zapisywali to wtedy napewno twoją przyjmą, a na ile godzin ją zapisałaś?

Od rana do wieczora :-D Pełnym trybem :tak:

Malina, oby się twoja wróżba spełniła :tak:

A wyjść z tego przedszkola tez ciężko jak się nie ma odpowiedniego wzrostu :-D Przycisk do furtki jest na takiej wysokości, że ciężko dosięgnąć, a ja mam 170 i długie grabie, a musiałam się wyciągnąć :szok::-D Ciekawa jestem co robią naprawdę niscy rodzice :confused: podskakują :confused::-D

Dziunia śpi, a Helenka korzystając z okazji buduje dom z lego :-p
 
MH naprawde niscy noszą stołeczek ze sobą lub drabinkę:-D
ALE to tylko dobrze świadczy o przedszkolu ,bo u nas jak Malinka mówiła,wymknąc sie dziecku nie byłoby trudno.
Pamietam ,az za dobrze moja biedną nogę ,a kolana do tej pory mam słabe:-DNogę miałam wtedy zagipsowaną od kostki po pachwinę:baffled:ALE CO NAJŚMIESZNIEJSZE ,TE PRAWA NOGĘ MAM CIUTKE CHUDSZA OD LEWJ pod gipsem sie wytopiło.:tak:
 
MH czyli oni do tego przedszkola zapisują dzieci których rodzice nie posiadaja wzrostu prezydenckiego :-p:-p:-p:-p:-p:-p
Madziula ja z twojego złamania nogi to pamiętam najpierw "oj nic sie nie stało" potem rano "o matko jaka ona spuchnieta" no i potem jak juz miałas noge w gipsie to klub wagarowicza u ciebie w domu :cool2::cool2::cool2::cool2::cool2::cool2:
a gdyby tak tłuszcz trwale się wytapiał pod gipsem to chyba bym sie całą zagipsowała :cool2::cool2::cool2::cool2::cool2::cool2::cool2::cool2::cool2:zjadłam właśnie 3 wafelki:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:no nic dzis juz tylko jabłko:dry:
Antek spi mi na kolanach:dry:nie powiem że po pierwsze jest mi to na ręke a po drugie ze mi z tym wygodnie :dry:
 
Dziewczyny po łepkach tylko przeczytałam, bo przyszłam normalnie rozbita, sfrustrowanan, a z mi się rece tak trzesły, ze sie wody napić nie mogłam
Poleciałąm z mała na spacer, no i zapomniałąm oleju, to przy okazji. Wracamy a ta mi jak nigdy przenigdy na ulicy sie wyrywa. Matko, zawsze sie bała, przed ulica za reke łapała, a teraz !!!!
I cała droga powrotna była katorga. szarpałam się z niż, bo szłyśmy przy ulicy a ta na nią ucieka, to ją trzymam za rekek na siłe, ta sie wygina, kłądzie, wrzeszczy, płacze, Najpierw próbowałam do rozumu rzemówić, ale zero odzewu zdrowego rozsądku teg dzoecka. Wzięłam na rece, jeszcze wiekszy ryk. PO kawałku ją jakoś doniosłam do domu, ale przed samą klatka było jeszcze grzej. POstawiam ją , żeby drzwi z klucza otworzyć, co klucz do zamką włożyłam, ta uceka, nie da sie ich jedną reką otworzyc, a tu jej trzymac nie mam jak, no myśłałam, że wyjdę z siebie.
Teraz od 20 minut ponad wyje, że ona chce jeszcze da da na ulice!!!!!!!!!!
Normalnie jak na nią spojrze to chyba rozszarpię. PIotr właśnie dzwonił, mówi-idż rozwal jakiś talerz, hihi. No, a późńiej szybko odkurzacz, żeby jej w noge nie weszło:baffled::baffled::baffled:Gdybym miała jakiegoś karnego jeżyka to by siedzial tam, ąz sie uspokoi, ale 2 latka to chyab i tak za wczesnie. NIech sie sama uspokoi i spróbuj ez nią na spokojnie porozmawiac...

ładna masz ta scianę :sorry2::sorry2::sorry2:
tak akurat na wieta mozesz ja jakimis kroliczkami lub jajeczkami pomalowac :sorry2::-D:-D:-D:-D:-D
Ściana już naprawiona, nic nie widać, hehe, ale sie namęczyłam, bo musiałą wyciąć to oberwane i w to wkleić, a takie dopasowywanie, po ch...robota. No ale wyszło jakby miało być, nit si enie skapnie. Ciekawe czy mój zauważy...


Dajcie spokój, tym sie zaden sąd nie zajął???

Malinka, no życzę Ci cobyś niezły upust dostała wymarzone kupiła.


Idę zapalić:zawstydzona/y:

Super, jeszcze mi teraz z tego płaczu zasnęła. Piotr padnięty przyjdzie po 13 może 14h pracy a ta będzie wariować.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Lunka palić????????????????/ty palisz??????????????????????????????????
a co do wyrywania się dziecka przerabiałam ten HORROR z Julką :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:oj nawet w dupsko dostała i co?????????????????nic nie pomagało:no:aż jak miała prawie 4 lata już tu w sz-nie byliśmy u Piotrka a ta to samo na ulicę i koniec i Piotrek jej skakanke do ręki przywiązał i już nie uciekała :no::no:no ale starsza była:sorry2:kochana wdech wydech wdech wydech .............;-)
 
Oj malinka, no od jakiegoś czasu popalam. Wstyd, wiem, się wstydzę.
Ale do mojej to poprostu nie podobne. Nigdy tego nie robiłą. To ze nie zawsze chce iśc za reke, no wiadomo, dziecko, ale przed ulica nigdy nie musiałam nic mówić, sama przyleciała, złapała i grzecznie noga w nogę ze mną szła. Ja w szoku nie małym jestem.
 
reklama
Luna ,to cie córcia tresuje,niestety nie znam zadnego 2 latka od tej strony koszmar jakiś.Ale nie poddawaj sie ,bo będzie gorzej:tak:Weż coś rozwal z hukiem to faktycznie morze pomóc ,albo jak P wróci idz na szybki spacer sama:tak:

Efekt odchudzania pod gipsem jest widoczny z boku pod kolanem na jednej nodze mam wieksze wcięcie właśnie:tak:dla równowagi powinnam sobie drugą noge tfu ,tfu tak opakować:tak:

Lunka nie pal to śmierdzi i w ogóle szkodzi zdrowiu i portfelowi
 
Do góry