Witam,
Marcin drzemie, ja ogarnęłam co z grubsza dom i mam chwilę dla siebie. Mam jeszcze furę prasowania

nie wiem kiedy to zrobię, ale zupełnie mi się nie chce. Nie wiem, czy to wina pogody, czy czegoś innego ale jestem jakaś śpiąca. Wybraliśmy się do sklepu na rower i...nawet nie dojechałam, ba Marcin zasnął

a wybrałam się do sklepu dosyć blisko, nie do tego co zazwyczaj jeżdżę. Zauważyłam, że Marcin traktuje czasami rower jako usypiacz i pokazuje rączką, że chce jechać jak jest zmęczony

ram musiałam jechać, bo za nic w świecie nie chciał usnąć w wózku. Od niedawna Mały jeździ na swoim jeździku do tyłu

jest on dosyć wysoki i na początku nie dostawał nogami do podłogi.
Jeśli chodzi o wstawanie, to u nas godzina 6 to normalka :-( niestety. A o której Wasze dzieciaczki zasypiają? Marcin ostatnio tak po 21.
Mam pytanie jakiej firmy macie okna w domu/mieszkaniu? I czy jesteście z nich zadowolone?