Witam się pięknie słonecznie z Dolnego Śląska :-)
Kochana dużo dużo zdrówka dla Ciebie :*
Kochana ależ masz przystojniaka :-)
Buziak od cioci Asi :*
Szkoda, zawsze to fajnie iść do kogoś
A ja wykorzystam, że dziś ma być tak u nas ciepło, posprzątam balkon i umyje w naszym pokoju okna. Małego wystawie w foteliku na balkon, akurat pokój mamy od strony nasłonecznionej.
Wiktor dał nam wczoraj tak popalić po szczepionce, wszystko było bee o wszystko płacz.....Jeszcze jak mały ryczał podczas przewijania i przebierania, wydarłam się na P, bo mnie wkurzał.
Mały tak się zanosił przez płacz, że wstrzymywał oddech... w końcu sam padł przed karmieniem, no ale wmusiłam mleko prawie na śpiąco bo by obudził się 3 godziny później z rykiem.
A teraz siedzi w foteliku i muczy z ciągłego niezadowolenia............zwariuje....
Cześć dziewczynki kochane!
Melduje się, że jestem ale nie mam czasu ani siły na kompa... jak coś pilnego, to na gg.
Po wizycie u dentysty <przez mój cudny przerost migdałów> rozłożyłam się na amen. Chyba mam anginę w dodatku, ból ucha i w ogóle lewej strony szyi i taa cudna gorączka 39. Dziś lecę do lekarza, niech mi coś da bo zwariuję... a o 16:30 mam zebranie wspólnoty, na którym obecność obowiązkowa. W związku z tym, że jesteśmy nowymi właścicielami musimy się zjawić
.
Duże buziaki:
Justa, Aguska, Krolcia, Lenka, Asienka, Różyczk@, Aelreda, Bodzinka, Wrublik, Beata i całej reszty.
Pozdrówcie As :-)
Zobacz załącznik 447396
Kochana dużo dużo zdrówka dla Ciebie :*
A to moj niunioZobacz załącznik 447405
Kochana ależ masz przystojniaka :-)
Buziak od cioci Asi :*
No i nie jade wrrrrrrrrrrrrrrr.
Moze po południu..Ech..Do kolezanki zadzwoniono, ze musi do pracy po jakieś papiery jechać....Ech..
Szkoda, zawsze to fajnie iść do kogoś

A ja wykorzystam, że dziś ma być tak u nas ciepło, posprzątam balkon i umyje w naszym pokoju okna. Małego wystawie w foteliku na balkon, akurat pokój mamy od strony nasłonecznionej.
Wiktor dał nam wczoraj tak popalić po szczepionce, wszystko było bee o wszystko płacz.....Jeszcze jak mały ryczał podczas przewijania i przebierania, wydarłam się na P, bo mnie wkurzał.
Mały tak się zanosił przez płacz, że wstrzymywał oddech... w końcu sam padł przed karmieniem, no ale wmusiłam mleko prawie na śpiąco bo by obudził się 3 godziny później z rykiem.
A teraz siedzi w foteliku i muczy z ciągłego niezadowolenia............zwariuje....