reklama
fanta20062
Mamusia Kubusia 2009
Lena, a u mnie na obiad naleśniki na ostro z kawałkami kurczaka, warzywami i sosem ;-)
Olo spi
ja sie chłodze cola z lodem... ide obiadek robic ale przysiadłam do was na chwilke
fanta przepisik poprosze
lena widzisz mi szkoda cokolwiek sprzedac bo mi siedzi w głowie a moze sie bedzie tym jeszcze bawił... i tak nowych sie nie kupuje bo przieciez tyle ma i sie nie bawi... i koło sie zamyka... hehe...
A ja mam mielone z ziemniaczkami i fasolka szparagowa
ew cukina
na kolacje musze plackow nasmazyc z bananami bo mi sie przejzały a szoda wyrzucic
ja sie chłodze cola z lodem... ide obiadek robic ale przysiadłam do was na chwilke
fanta przepisik poprosze

lena widzisz mi szkoda cokolwiek sprzedac bo mi siedzi w głowie a moze sie bedzie tym jeszcze bawił... i tak nowych sie nie kupuje bo przieciez tyle ma i sie nie bawi... i koło sie zamyka... hehe...
A ja mam mielone z ziemniaczkami i fasolka szparagowa
ew cukina
na kolacje musze plackow nasmazyc z bananami bo mi sie przejzały a szoda wyrzucic
fanta20062
Mamusia Kubusia 2009
Różyczk@, na PW Ci przepis wrzucę jak znajdę chwilkę ;-).
Dziecku mojemu "Mańka złotą rączkę" obiecałam i pójdę się szykować do wyjścia.
Kurczę konkurencja do kompa mi rośnie

Miłego dnia!
<edit>
Różyczk@, tak w skrócie to smażysz naleśniki, smażysz w swoich ulubionych przyprawach kurczaka pokrojonego w drobną kostkę lub drobne paseczki, dodajesz warzywa wcześniej ugotowane w osolonej wodzie <ja daję, marchew, pora, pietruszkę, brokuła> i pokrojone <kostka lub talarki>, robię sosu <najlepiej pieczeniowy smakuje daje też jasny, badź ciemny lub pieczarkowy, zależy kto co lubi lub kto co ma ;-)>. Wkładasz warzywa i mięso do naleśnika, zawijasz go, bądź składasz w kopertę, rożek <co kto woli> i voila
. Można to podgrzać <jeśli masz zimne naleśniki, bo ciężko jest tak zgrać naleśniki z czasem ugotowania warzyw> w piekarniku bądź mikrofali <mikro nie polecam, bo się zrobią naleśniczory gumowe
>.
Smacznego!
Dziecku mojemu "Mańka złotą rączkę" obiecałam i pójdę się szykować do wyjścia.
Kurczę konkurencja do kompa mi rośnie


Miłego dnia!
<edit>
Różyczk@, tak w skrócie to smażysz naleśniki, smażysz w swoich ulubionych przyprawach kurczaka pokrojonego w drobną kostkę lub drobne paseczki, dodajesz warzywa wcześniej ugotowane w osolonej wodzie <ja daję, marchew, pora, pietruszkę, brokuła> i pokrojone <kostka lub talarki>, robię sosu <najlepiej pieczeniowy smakuje daje też jasny, badź ciemny lub pieczarkowy, zależy kto co lubi lub kto co ma ;-)>. Wkładasz warzywa i mięso do naleśnika, zawijasz go, bądź składasz w kopertę, rożek <co kto woli> i voila
. Można to podgrzać <jeśli masz zimne naleśniki, bo ciężko jest tak zgrać naleśniki z czasem ugotowania warzyw> w piekarniku bądź mikrofali <mikro nie polecam, bo się zrobią naleśniczory gumowe
>.Smacznego!

Ostatnia edycja:
krolcia
Fanka BB :)
U mnie dziś kalafior faszerowany, a chłopaki dostaną pomidorówkę, w razie jak im nie będzie smakowało.
fanta20062
Mamusia Kubusia 2009
Krolciu, czym faszerujesz kalafior?U mnie dziś kalafior faszerowany, a chłopaki dostaną pomidorówkę, w razie jak im nie będzie smakowało.
ZwariowanaSol
Fanka BB :)
Ta noc to był koszmar - Karola spała u mojej matki a Emilka ze mną w wyrku bo wiatraczek chodził całą noc. A ja i tak co 20 min się budziłam bo: albo mi było duszno, pić się chciało, Emila się wtuliła, Emila mnie skopała, śniło mi się ok 5 koszmarów, co chwila się budziłam i wstałam jak zombie - wściekła, zła, niewyspana, wściekła i jeszcze raz wściekła.
lena - współczuję przeżyć
Ja to bym pewnie bluzgami rzucała w takiej sytuacji. A i szkoda że kasa na wakacje poszła papa.
Kaja wróciła od babci płaczliwa i nie do zniesienia - więcej do niej jej nie puszczę bo potem mam koszmar w domu z tym dzieckiem. A do tego jeszcze Emila szaleje za troje - ja się wykończę psychicznie. Pierdzielę takie coś



lena - współczuję przeżyć
Ja to bym pewnie bluzgami rzucała w takiej sytuacji. A i szkoda że kasa na wakacje poszła papa. Kaja wróciła od babci płaczliwa i nie do zniesienia - więcej do niej jej nie puszczę bo potem mam koszmar w domu z tym dzieckiem. A do tego jeszcze Emila szaleje za troje - ja się wykończę psychicznie. Pierdzielę takie coś




Łoooj ,dopiero co wróciliśmy. Żar lał się z nieba. Siostra doleciała cala i zdrowa. Ale miała stresa, nie zazdroszczę.
Powrot za 3 tygodnie , lądowanie w Modlinie. Tam mój mąż był w wojsku.
Zabrał mnie tam kiedyś, teraz bedzie kolejna okazja do pozwiedzania, powspominania...bo to już zabytek. 
Wrzuciłam fotki na FB.
Asia wszystkiego najlepszego!
fanta przepis na faszerowany kalafior tutaj: https://www.babyboom.pl/forum/mamy-...-obiady-kolacje-6559/index74.html#post8682425
Zdążyłam się Aguśce przez tel. wczoraj pochwalić , że u nas skwar , ni deszczu, ni burzy przez tydzień nie było .. i jak nie dowaliło tornado w nocy, tak dachy i drzewa latały po całym mieście.
Koszmar. 
Asiulka do was w nocy też burza dotarła i takie spustoszenie siała?
Sol przydała by ci się separacja kilkudniowa bez dzieci.
Nie możesz je podrzucić na chociażby dzień do dziadków?
Powrot za 3 tygodnie , lądowanie w Modlinie. Tam mój mąż był w wojsku.
Zabrał mnie tam kiedyś, teraz bedzie kolejna okazja do pozwiedzania, powspominania...bo to już zabytek. 
Wrzuciłam fotki na FB.

Asia wszystkiego najlepszego!
fanta przepis na faszerowany kalafior tutaj: https://www.babyboom.pl/forum/mamy-...-obiady-kolacje-6559/index74.html#post8682425
Zdążyłam się Aguśce przez tel. wczoraj pochwalić , że u nas skwar , ni deszczu, ni burzy przez tydzień nie było .. i jak nie dowaliło tornado w nocy, tak dachy i drzewa latały po całym mieście.
Koszmar. 
Asiulka do was w nocy też burza dotarła i takie spustoszenie siała?

Sol przydała by ci się separacja kilkudniowa bez dzieci.
Nie możesz je podrzucić na chociażby dzień do dziadków?
Ostatnia edycja:
reklama
Podziel się:
Nocuja u taty ;-)