Hejka! Z kawką wpadam do Was.
Narożnik wysechł mi pięknie i jest czyściutki aż miło popatrzeć. Najgorsze jest to, że to kolor ecru i szybko się brudzi. Póki co zarzuciłam koc ale pasuje jak pięść do nosa

. Nie pozostaje nic innego jak zbierać kasę na nowy narożnik. Obudziłam się jakaś połamana p tym spaniu na materacu

. Ostatni raz

.
Torcika wczoraj Dudkowi zamówiłam, zakupy szybkie zrobiliśmy, wpadliśmy na szwagra mojego T w markecie i zaprosił nas na urodziny <kurczę tak strasznie oficjalnie


> pytał się czy będziemy, bo możemy mieć inne plany w andrzejki

. Dziwne, bo co roku jesteśmy u niego

. W ogóle w rodzinie T to sobie dziwne daty powybierali na urodziny



;-). Kuzyn w sylwestra, jego córka w walentynki, jego żona w święto zmarłych


. Ooo kalendarz już sobie kupiłam na 2013 rok, a babka w kasie się mnie pyta po co mi jak koniec świata ma być


. T to zbaraniał, a ja zaczęłam się śmiać

. Nie wiem czy ona tak na serio czy na żarty

.
Renata, żeś sobie pogadała z "paniami świetliczankami"

. Lepiej dla nich żeby podejście zmieniły, a jak coś to dyrekcja i kuratorium Ci zostaje. 3mam kciuki za alergologa. Miłego dnia!
Faith, muszę zainwestować w jakąś narzutę tylko ogromną co najmniej 2,5m na 1,8. Póki co leż na połówce kocyk w kwiatki

. Oby zębole małemu szybko wyszły

, a Tobie cierpliwości życzę ;-).
Justa, matko przełożona witamy



. Gratuluję zdolnego syna! Normalnie jakiś mistrz kulinarny Ci rośnie

. U mnie też szaro, buro i do tylca..
Atfk, dziwna kobieto nielubiąca cynamonu czekamy na Ciebie o 10

. Mi się zapach cynamonu osobiście kojarzy ze świętami i pomarańczami

.
Aguska, co tak wpadasz i wypadasz teraz Ty?
Potem jeszcze zajrzę ;-)