reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Mamy z Austrii

Witam
U nas zima,sniezek i jest przyjemnie bo mrozy odpuscily
Poziomeczka dobrze,ze egzaminy ok i oby jutro tez poszlo super.Strach przed porodem normalny bo to strach przed nieznanym...a pozniej kolejny porod i znow sie boisz bo wiesz co cie czeka :-D:-D i tak w kolko.Nie no glowa do gory bedzie git.A i ty niemiecki masz chyba na poziomie superowym...
A zamkniety to grupa i jest nas tam kilka i nikt wiecej nie ma mozliwosci nic zobaczyc.Fotki,dane tam mozna wpisac i wszystko czego nie chce sie tu pisac gdzie moze przeczytac kazdy...
 
reklama
no tak, niemiecki to u mnie nie problem. Problemem jest sam porod, bolu sie najbardziej boje. No nie panikuje, nie! ale jak sobie pomysle, a mysle ostatnio czesciej, bo juz blisko terminu, to nabieram stracha!!! :baffled:

ok, powstawiam jakies fotki na prywatnym, zebysmy mogly nasze buzki zobaczyc wreszcie.
 
Kurcze jak ja bym chciala powiedziec,ze niemiecki to nie problem.Oczywiscie dogaduje sie i mnie chwala ale nie jestem zadowolona sama z siebie i chcialabym aby ta nauka szybciej mi szla.Potrafie zalatwic wszystko,dogadam sie ale jest srednio a nie b.dobrze...
No i jasne ja chce was zobaczyc :-) Moje fotki tam sa juz :p mam nadzieje,ze je widzicie...
 
widzimy, widzimy! :-)

Wiesz vici, ja porpostu uczylam sie niemieckiego juz w PL i studiowalam tlumaczenia PL-N, i bylam rok w Niemczech i pracuje tu od 2,5 roku w biurze. Wiec stad ten moj brak problemu z jezykiem.
To normalka, ze jak sie przyjedzie bez jezyka to jest trudno. Zwlaszcza, ze siedzisz z dzieckiem w domu i nie masz tyle kontaktu.
 
E no to pieknie u ciebie z jezykiem.Wiesz ja znam dziewczyne tutaj co jest ponad 3 lata a masakra z jezykiem i nie uczy sie i wogole bez meza to kiepscizna straszna.Ja wychodze z zalozenia ,ze jesli juz tu mieszkam i zyje to musze sie uczyc i tyle.Wielka satysfakcje mialam np jak sama konto w banku zalozylam bedac tu niecale 6 miesiecy...Jak nie bylo Victora to wiecej jakos sie uczylam teraz mniej czasu jest ale i tak robie postepy bo chce rozmawiac i robie tez to i przez to tez sie szkole.Nie mam obaw,ze zle powiem czy cos bo inaczej sie przeciez nie naucze.
 
No tez tak uwazam i bezsensu jest dla mnie strach bo lepiej probowac jak siedziec cicho i wyslugiwac sie innymi.Ale to powoli idzie niestety:-/ a chcialabym kiedys wstac i juz umiec wszystko :-D:-D ach dobrze,ze za marzenia nie karaja....
 
Dleczego wszyscy tak daleko mieszkają?:nerd:
Ja w 18...
Zrobiłam sobie w tym tyg troche luzu z nauką ale mam jeszcze dużo dużo, zreszta przede mna jeszcze dwa egzaminy.
praca licencjacka prawie skończona, oczywiście część teoretyczna, w następnym semestrze część praktyczna.
A propo pogody, gdyby rzeczywiście nie trzeba było sie tak ubierać to ja zimę lubie, ale z dzieckiem to jest masakra. biegam w kurtce, w czapce, żeby małą ubrać, cała czerwona wychodzę potem na spacerek:shocked2:

noooooooo
trza coś zjeść:)
 
reklama
Daleko to ja mieszkam bo mam do Wiednia 170km prawie :-D :-D
Co do ubierania to juz mam patent najpierw maly potem ja :yes:Wiadomo,ze ja nawet po drodze moge sie ubrac a na pewno jest szybciej i mniej zgrzania jak przygotowany on jest a potem ja w biegu kurtke zakladam.
Kurcze mimo,ze duzo nauki to fajnie macie...nierza bym wrocila i pouczyla sie troche ale gdzie jak tu....
 
Do góry