reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Mamy z Austrii

mamami1 ja z Nowego Targu dokładnie jestem:-) a w którym bez mieszkasz??:-) czytałam coś że lekarza szukałaś dla dziecka i zdecydowałaś się w końcu na jakiegoś?? też muszę jakiegoś znaleźć i najlepiej żeby po Polsku mówił:-) ja tez wszędzie z tłumaczem chodzę w szpitalu na zameldowaniu miałam taką kartkę żeby zaznaczyć czy mówię po niemiecku:-) ja też z mężem się wybieram:-) tam jest z 18 polskich położnych i jeszcze jakieś słowaczki tak że byś musiała mieć strasznego pecha żeby żadna dyżuru nie miała:tak: a to pierwszy dzidziuś?? z tego co zrozumiałam to chłopca masz ja mam dziewczynke:-)
 
reklama
gabi89- Tak to mój pierwszy bobas;-) i ma być chłopczyk-tatuś bardzo dumny:-D Ja mieszkam w 19 bez. Jeśli chodzi o pediatrę to fakt też wypytywałam o jakiegoś żeby można było sie chociaż trochę po polsku dogadać. Szczerze to nie ma tu wielu takich..Jest jena Polka Pani dr chyba 23bez ale ona nie przyjmuje z innych rejonów.W 19 też jest jakiś doktor nie Polak ale umie po polsku tylko co z tego jak nie przyjmuje na ubezpieczenie...Została mi Pani Dr. Claudia Theodoropolous-Klein podobno mozna sie bez problemu dogadać i przyjmuje z innych bez. No zobaczymy jak to wyjdzie. Ja też wypełniałam tę kartę o poziomie mojego niemieckiego, ale nie wiem czy jakos specialnie będą sie tym przejmować:tak: A Ty gdzie mieszkasz? i wogule jak Ci sie tu podoba??
 
Hej,ja nie pisze bo wujka mam w domu i tak jakos na neta tylko na moment wpadam i na pisanie czasu brak.Jutro jade z wujkiem i Victorem do Pl na tydzien a 18 wracam bo w piatek wizyta i mam nadzieje podgladnac w koncu kto mi w brzuchu siedzi :tak: Po powrocie juz pewnie bede czesciej zagladala.
Co do szkoly rodzenia to ja nie chodzilam ani tu ani w Pl (przy pierwszej ciazy) teraz znowu cc wiec nie widze sensu.
Nie wiem jak we Wiedniu ale tu przy naturalnym trzymaja kolo 3 dni a cc 5 oczywiscie jesli wszystko jest ok z mama i maluszkiem.
 
mamami1 ja w 2:-) moje też pierwsze i mąż chciał syna ale ma córeczkę ale już mówi że to córeczka tatusia:-) narazie to średnio ciężko mi się tu zaaklimatyzować języka nie umiem jak chce coś załatwić to muszę prosić żeby ktoś ze mną szedł:-( mąż już tu rok prawie jest ale co z tego jak z polakami pracuje to języka i tak się nie nauczył:-( miałam w polsce rodzić ale ze względu na męża żeby nie był weekendowym tatusiem zdecydowałam się tu:-) na stałe to tu nie chcę zostać ale to czas pokaże:-) też będę musiała tego lekarza poszukać a ta Dr. Claudia Theodoropolous-Klein to w którym bez przyjmuje??:-) a bierzecie po porodzie pokój rodzinny ten z który się płaci a mąż z tobą śpi i jest 24h??:-) a ty jak długo jesteś w wiedniu?? dobrze się tu czujesz??:-)
vici to udanego pobytu:-) no muszę przemyśleć tą szkołę bo cenę sobie powiedziała straszną to chłopy na budowie takiej dniówki nie mają:-)
 
  • gabi89 -Ta Pani dr. przyjmuje w 16 bez.My raczej nie bedziemy brac tego pokoju po porodzie, nie mamy daleko do szpitala to mąż będzie po prostu dojeżdżał;-)Wiesz śmiać mi sie chce bo ta Twoja historia z językiem i pracującym mężem, to prawie jak u mnie:-D Tylko że my już mieszkamy tu ponad 2 lata. Mąż też pracuje u polaka i język tez mu nie jest potrzebny,a Twój też na budowie? Ogólnie nie jest tu zle,przynajmniej perspektywy lepsze, i o dzieci bardzo dbają, ale co do przyszłosci to jeszcze nie wiem...
 
mamami1 Właśnie czytałam o tej pani doktor na różnych forach i dużo polek ja poleca:-) dokładnie tak samo mój mąż na budowie pracuje:-) my też zastanawialiśmy się nad tym pokojem ale tez zrezygnowaliśmy:-) duży koszy a tam dość przyjemnie jest na tych większych salach a są 3 osobowe:-) zresztą ty idziesz pierwsza to mi zdasz relacje po hehehe:-):-)
 
gabi89-No tak ja idę pierwsza;-P To już tak nie długo...:szok: Mam nadzieje że będę to w miarę miłe relacje:-D
A pózniej sie zacznie z tymi wszystkimi załatwieniami, jestem trochę przerażona ale mam nadzieje ze damy radę:-D
 
mamami1 no tak że powodzenia i trzymam kciuki żeby wszystko dobrze było:-) mi jeszcze trochę zostało:-) ale już się nie mogę doczekać już bym to za sobą chciała mieć a tu jeszcze prawie 3 miesiące :-( pracowałaś tutaj wogóle?? a te załatwiania wszystkiego tez mnie przeraża:tak: a nie wiesz jak to jest po urodzeniu gdzie wystawiają akt urodzenia to trzeba gdzieś chodzić żeby zglosić?? w polsce do urzędu stanu cywilnego a tu gdzie??:-)
 
gabi89-No troszkę pracowałam, ale nie na papierach...A nie oriętujesz się czy nie należa sie przed porodem jakies pieniążki?Mój mąż pracuje na pól etatu i teoretycznie mało zarabia..Ale to sie pewnie tylko należy mamą które były tu zatrudnione przed porodem.Jeśli chodzi o akt urodzenia to cos obiło mi sie ze wybiera sie go w M35 odpowiednim dla bez. w ktorym się rodzi czyli w naszym przypadku 16 bez.Znajoma mi mówiła ze przy wyjsciu ze szpitala oni daja taki papier gdzie pisze co i gdzie sie załatwia..:tak:
 
reklama
Hej Mamusie!:) Byłam dzisiaj z synkiem na kolejnej kontroli bioderek, całe szczęście już wszystko w porządku i Filip nie musi nosić specjalnej pieluchy! Strasznie się cieszę :) Dostał też dzisiaj szczepionkę na rotawirusy, doustna, więc obyło się bez płaczu.

Ja nie chodziłam do szkoły rodzenia, stwierdziłam, że tyle kobiet daje radę to i ja dam :p No ale ostatecznie miałam cesarkę, nawet nie było mi dane spróbować rodzić naturalnie. Pytałyście ile leży się w szpitalu, po cesarce wyszłam po 4 dniach, normalnie wypuszczają po trzech, ale nie rodziłam w Wilhelminenspital.

gabi89
my nie braliśmy pokoju rodzinnego, bo to dość kosztowna sprawa, a mąż i tak mógł siedzieć ze mną cały dzień aż do 20, a te 3 noce szło wytrzymać :) Po akt urodzenia idzie się do Standesamt, będziesz rodzić w 16. Bezirku i akurat w 16. jest też oddział MA35 do którego będziesz musiała iść (lub tata dzidziusia;) Będą potrzebne Wasze akty urodzenia, akt małżeństwa, Wasze Meldezettel i paszporty lub dowody osobiste. Akty urodzenia i akt małżeństwa oczywiście przetłumaczone lub międzynarodowy odpis.

mamami1 przed porodem dostają pieniążki tylko te mamy, które były zatrudnione chyba minimum 6 miesięcy przed datą porodu, tzw Wochengeld. Krankenkasse płaci na 8 tyg przed porodem i 8 tyg po porodzie. W przypadku cesarki lub porodu przedwczesnego 12 tyg po porodzie.
 
Do góry