agnieszkaUK
Fanka BB :)
dzien dobry laseczki
wczoraj nie pisalam, bo mialam takiego nerwa

na mojego R. bylismy na foster na zakupach.w asda po plaszczyk dla nikolki i jakas bluzeczke no i w peacoks wykorzystac youchery.no ale jak sie spodziewalam ja jak zwykle sobie nic nie kupilam, bo moj sie juz pieklil ze latam po sklepie(a on tego nienawidzi-jego metoda na zaupy to to co mu sie podoba na wieszaku to bierze, a nie rozumie ze jak mi sie cos podoba ton ie zawsze w tym dobrze wygladam)i chce przymierzyc. wnerwialam sie na maxa i wyszlismy ze sklepu. jestem w dalszym ciagu zla na niego i to na maxa, bo ja jak zwykle nic sobie nigdy nie kupuje bo jak on pracuje caly tydzien to ok ja pojde do miasta poogladac,ale w wiekszosci sklepow nie mam mozliwosci wejsc do przymierzalni z wozkiem, a jak sa takie sklepy to jest ich malo, albo sa mega drogie. mialam taka okazje 40% znizki a sobie nic nie kupilam-jestem zalamana. tym bardziej ze taka okazje sie pewnie nie powtorzy. ni mi sie nie chce.:-
no: a serce mnie bedzie bolalo przez caly tydzien-tak dlugo bede to przezywac. nic tylko wykopac dol i zakopac mojego chlopa
wczoraj nie pisalam, bo mialam takiego nerwa



