Ja tam oba porody wspominam ok. Ola rodzila sie dlugo (od odejscia wod do konca - 19h ) i w koncu z pomoca kleszczy udalo sie urodzic - opieka super - ale to bylo w Coventry (University Hospital). Natomiast Filip urodzil sie w Chesterfield Royal Hospital i bylo szybko (3h od pierwszych skurczy do urodzenia), choc wydaje mi sie,ze tym razem bardziej bolalo.... Ale urodzilam sama, bez zadnej pomocy :-) Poza tym mialam ten luksus,ze nie bylo wtedy zadnej innej rodzacej poza mna - to bylo z soboty na niedziele, nad ranem ;-)Pojawily sie dopiero jak ja juz lezalam na sali poporodowej i czekalam na lekarza,zeby zbadal Filipka i zebysmy mogli wyjsc do domu...:-)
Co do domu - to ja tylko tak pytam - jak sie Wam podoba Doncaster. Oczywiscie wolelibysmy blizej Sheffield - gdzie maz pracuje. Ale nie mamy nic przeciwko jakims mniejszym miejscowosciom niedaleko Sheffield (teraz mieszkamy w takiej wlasnie, na poludniowy-wschod od Sheffield - ok. 10 mil do pracy ma mezulek i jest w domu w max. pol godziny). Jednak glownie chodzi nam o cos wiekszego (bo juz mamy 2 dzieciaczkow) i w fajnej okolicy...:-)