No mi zkazali przec bo nie mialam jeszcze pelnego rozwarcia
I nie mogli sie mna tam odpowiednio zajac na tym oddziale...przepraszali, ale co z tego
A co do przywiazywania do lozka to ja w pewnym momencie chcialam uciekac i poprosilam Macka zeby pomogl mi wstac a polozna na to zdziwiona
" zebym sie nie ruszala bo dziecko wychodzi"



