reklama
Parisienne
Zaangażowana w BB
hej
dzieki za mile przyjecie
i dziekuje rowniez za gratulacje
dzidzius? w ogole nie planowany, taka mala surprise
ale jestesmy bardzo zadowoleni bo tym razem chyba bedzie coreczka
ale konfirmacje bedziemy miec dopiero na nastepnym usg
ktore mam w mikolaja
josephine gratuluje przeprowadzki
nie ma to jak wieksze mieszkanko!
bylo pytanie o zwiazkach....ja mam meza polaka
telewizje w domu mamy i pl i fr
ogladamy roznie
wiecie istnieje inne forum gdzie jest rowniez watek mam z francji
na ktorym udzielalam sie ostatnio
lece na sniadanie
dzieki za mile przyjecie
i dziekuje rowniez za gratulacje
dzidzius? w ogole nie planowany, taka mala surprise
josephine gratuluje przeprowadzki
bylo pytanie o zwiazkach....ja mam meza polaka
telewizje w domu mamy i pl i fr
ogladamy roznie
wiecie istnieje inne forum gdzie jest rowniez watek mam z francji
lece na sniadanie
hej wszystkim.... boze... wstalam znowu niewyspana...zasnelam ok. 1h30 obudzialam sie oK. 3 i 6... teraz o 9h15 jak synek wstal... padam... nienaiwdz etakiego przerywanego spania, sklejania pasazy po 2 godziny lub nawet nie...
dziulka : najlepszego dla corci!!! pierwszy krytyczny miesiac za wami!
akwarelka : moj maz ma taka prace, ze obojetnie gdzie mieszkamy, ma jej duzo... na 7 jest w biurze juz, wraca najczesiej miedzy 20 a 21, ale sa okresy (tzw.rezultaty), ze do oporu "az skonczy", wiec nawet 24-2... a po tej 2giej znow pobudka i jazda nawet wczesniej di biura... srednio dwa razy w miesiacu jest za granica... wiec my i tak sie widujemy tylko w wieczory i weekendy... jest o tyle dobrze, ze on uwielbia swoj zawod, wiec sie nie meczy, nie zmusza... minus taki, ze nie moze go wykonywac na pol etatu... a dla rodzinki : mi to pozwala nie pracowac, zajac sie w 100% dziecmi. A wersal wybralismy wlasnie dlatego, ze choc bedzie mial 20min dalej, w weekendy jets tam spokoj wiekszy, bardziej rodzinnie, ogrody itp
a tutaj w weekend mamy mase ludzi i halas..
a co do ksiazki... to mi obojetne, ale i tak juz nie czytam... jestem zbyt zmeczona...
dziulka : najlepszego dla corci!!! pierwszy krytyczny miesiac za wami!
akwarelka : moj maz ma taka prace, ze obojetnie gdzie mieszkamy, ma jej duzo... na 7 jest w biurze juz, wraca najczesiej miedzy 20 a 21, ale sa okresy (tzw.rezultaty), ze do oporu "az skonczy", wiec nawet 24-2... a po tej 2giej znow pobudka i jazda nawet wczesniej di biura... srednio dwa razy w miesiacu jest za granica... wiec my i tak sie widujemy tylko w wieczory i weekendy... jest o tyle dobrze, ze on uwielbia swoj zawod, wiec sie nie meczy, nie zmusza... minus taki, ze nie moze go wykonywac na pol etatu... a dla rodzinki : mi to pozwala nie pracowac, zajac sie w 100% dziecmi. A wersal wybralismy wlasnie dlatego, ze choc bedzie mial 20min dalej, w weekendy jets tam spokoj wiekszy, bardziej rodzinnie, ogrody itp
a tutaj w weekend mamy mase ludzi i halas..
a co do ksiazki... to mi obojetne, ale i tak juz nie czytam... jestem zbyt zmeczona...
aha... dziewczyny ja nie mam polskiej Tv!! nigdy sie tym nie zajelam a jak jade do Pl to sie wkurzam, bo mam ochote poogladac stare filmy, seirale, albo nie znam nowych aktorow, piosenkarzy, programow rozrywkowych typu taniec z gwiazdami itp... jezu... ja przez brak tv nie wiem w ogole co sie dzieje w polsce! o wyborze nowego prezedenta dowiedzialam sie kilka dni po z francuskiej tv, a o powodziach od francuskiej saisadki!!!! wstyyyd wiem :////////
a jesli chodzi o zwiazek, to moj maz jest francuzem.
dziewczyny jakie macie plany na dzis?????
ja mam w planach chyba nerwy i bol glowy... ide zrobic kawe i sie snuc po mieszkanku
jestescie na podgladzie, komp wlaczony 
a jesli chodzi o zwiazek, to moj maz jest francuzem.
dziewczyny jakie macie plany na dzis?????
ja mam w planach chyba nerwy i bol glowy... ide zrobic kawe i sie snuc po mieszkanku
Antylopka
Potrojna mamuska
ja właśnie robię sobie kawę
należy mi się po wczorajszym dniu!
musze isc do banku, bo mi cholera karta nie działa! nienawidze swojej doradczyni, bo ona tylko mi mówi - c'est impossible.... mais vous etes sure??
brrrrr!!!!! a moja karta w sklepach jest bezużyteczna!!
od miesiąca czekam na nowe czeki, ona pewnie zapomniała o tym zgłoszeniu i teraz musze łazić do banku obok merostwa, zeby siano wypłacać..... a mi cięzko i wolałabym sobie zapłacić karta czy czekiem i nie łazić dalej niż musze
musze isc do banku, bo mi cholera karta nie działa! nienawidze swojej doradczyni, bo ona tylko mi mówi - c'est impossible.... mais vous etes sure??
brrrrr!!!!! a moja karta w sklepach jest bezużyteczna!!
od miesiąca czekam na nowe czeki, ona pewnie zapomniała o tym zgłoszeniu i teraz musze łazić do banku obok merostwa, zeby siano wypłacać..... a mi cięzko i wolałabym sobie zapłacić karta czy czekiem i nie łazić dalej niż musze
Antylopka
Potrojna mamuska
aha, co do tv, to ja mam zwykły pakiet z SFR i tam jest polska tv, ale już po tygodniu oglądania info ma się dosyć....
za to na wspólnej oglądam, hehe
za to na wspólnej oglądam, hehe
hej antylopka 
no niezla istoria z bankiem... jaki masz bank???? LCL moze ?????
moze najedz delikatnie na babke ze co to za profesjonalizm, nie po to placisz, zeby spacerowac sobie w ciazy, tylko zeby moc karty uzywac!!!! za darmo jej nie masz, tylko placisz!!! niech ci zmienia karte, albo zmienisz bank!!! boze, co oni sobie mysla, mnie to przerasta... placisz i jeszcze masz wrazenie, ze powinans byc wdizeczna, ze ci laske robia... typowo francuskie!!!
a juz najlepszy jest syndrom sprzedawczyni francuskiej, ktora jak wchodzisz do sklepu do wzdycha i robi miny i daje do zrozumienia ze jej czas zatruwasz... bo przez telefon gada...albo b. sie wymadrza w rozmowie z koleznka i podchodiz po 6 minutach, bo miala wazne sprawy dyrektorskie do zalatwienia
moja najlepsza akcja jaka mialam to spacer po butikach luxe z tesiowa i znajoma rodziny : w sklepie u diora - znajoma chciala sobie plaszcz kupic... oglada rozne, wpadl jej w oko jeden, pyta o cene :a sprzedawczyni "il est vraiment beau, mais il est vraiment cher pour vous"!!!! POUR VOUS???? czaicie???????
znajoma zdebiala, a ja zimna krew i paskuda na takie akcje... pytanie: "a ile kosztuje... o faktycznie, bardzo drogi, pewni kilka mieisecy pani pracy, co????" BURAK. To co biezemy plaszczyk? ten czy inny? ten ok, to proszepani go zapakowac! milego dnia i milej koncowki pracy zyczymy
au revoir 
ehhh..ludzi... szkoda gadac... a bank antylopku zalatw, bo jak masz ciagle takie numery, to szkoda nerwow
ja teraz juz powiedzialam stop i jak mam takie akcje to sie nie szczypie, albo zakanczam kontrakt (lub mowie, ze to zrobie jak nie ebdzie reakcji), albo dzwonie/ide do przelozonego
za bardzo sie kiedys takimi akcjami stresowalam i teraz powiedzialam ze oszczedzam energie i czas; jak cos jets nie tak to ide tam gdzie bedzie ok
a my TV i telefon mamy z free i nie mamy polskiej niestety... a teraz coraz abrdziej bym chciala miec, zeby nawet maly mogl ogladac bajki po polsku...
no niezla istoria z bankiem... jaki masz bank???? LCL moze ?????
moze najedz delikatnie na babke ze co to za profesjonalizm, nie po to placisz, zeby spacerowac sobie w ciazy, tylko zeby moc karty uzywac!!!! za darmo jej nie masz, tylko placisz!!! niech ci zmienia karte, albo zmienisz bank!!! boze, co oni sobie mysla, mnie to przerasta... placisz i jeszcze masz wrazenie, ze powinans byc wdizeczna, ze ci laske robia... typowo francuskie!!!
a juz najlepszy jest syndrom sprzedawczyni francuskiej, ktora jak wchodzisz do sklepu do wzdycha i robi miny i daje do zrozumienia ze jej czas zatruwasz... bo przez telefon gada...albo b. sie wymadrza w rozmowie z koleznka i podchodiz po 6 minutach, bo miala wazne sprawy dyrektorskie do zalatwienia
znajoma zdebiala, a ja zimna krew i paskuda na takie akcje... pytanie: "a ile kosztuje... o faktycznie, bardzo drogi, pewni kilka mieisecy pani pracy, co????" BURAK. To co biezemy plaszczyk? ten czy inny? ten ok, to proszepani go zapakowac! milego dnia i milej koncowki pracy zyczymy
ehhh..ludzi... szkoda gadac... a bank antylopku zalatw, bo jak masz ciagle takie numery, to szkoda nerwow
ja teraz juz powiedzialam stop i jak mam takie akcje to sie nie szczypie, albo zakanczam kontrakt (lub mowie, ze to zrobie jak nie ebdzie reakcji), albo dzwonie/ide do przelozonego
za bardzo sie kiedys takimi akcjami stresowalam i teraz powiedzialam ze oszczedzam energie i czas; jak cos jets nie tak to ide tam gdzie bedzie ok
a my TV i telefon mamy z free i nie mamy polskiej niestety... a teraz coraz abrdziej bym chciala miec, zeby nawet maly mogl ogladac bajki po polsku...
Ostatnia edycja:
Antylopka
Potrojna mamuska
ja jestem pyskata z natury i już jej powiedziałam, że zmienię konto, bo ona mi łaski nie robi. A jeszcze kiedys mi powiedziała: bo może pani nie rozumie jak to funkcjonuje? a ja do niej, tak, u nas ciągle kartki na żywność! minę miała podejrzewam podobna jak babka z Diora, hehe
Chcę zmienić na HSBC, poleca mi koleżanka z pracy, która dużo podróżuje i mówi, że wszystkie płatności łatwo i sprawnie jej przechodzą.
tv właśnie dlatego wzięłam w SFR, bo jest polska tv, a od czasu do czasu fajnie jest pooglądać.
Chcę zmienić na HSBC, poleca mi koleżanka z pracy, która dużo podróżuje i mówi, że wszystkie płatności łatwo i sprawnie jej przechodzą.
tv właśnie dlatego wzięłam w SFR, bo jest polska tv, a od czasu do czasu fajnie jest pooglądać.
my wczoraj mielismy spokony wieczor- od 21-0.30 nie bylo slychac dziecka
) potem wstala zjadla przebralam ja i lulu od razu do 4h
) a od 4h!!!!! diabel wcielony!!!!!!!!! cyc+butla i oczy jak 5 zl do 6.30 i zero negocjacji zeby spala!!! przytulanie nie dalo efektu, po prostu nic!!!! w koncu z bezradosci wywalilam ja do spania -zaczela sie drzec ze ona nei chce spac-to ja smoczek w buzke i surowym tonem: teraz spimy kochana!! -cisza zapadla. potem moj wstal do pracy zabral jej smoczek ( unikamy jak ognia) i mloda pospaa cale 1.5h... kurna zas wstalam we lbie bol, oczy z orbit -zas cyc + butla i kuuuuuuupa -ja przewijam a ona mi dorabia na miejscu ze wszystko co na przewijaku bylo musialam wymienic... no i mloda nei chciala spac potem tez... w koncu sie uspila po 9.20 wiec pobieglam do spania i ja i wstalam teraz.... kurde co za uparciuch z niej nieraz... dzis mija miesiac juz!
reklama
dobrze, jej powiedzialas 
ja nienaiwdze takich akcji, ale zauwazylam juz nie raz, z ejak sie nie postawisz to tobie na plecy wejda i sie przykleja jak skorpua, zebys nosil
facet z agencji przez ktora sprzedalismy mieszkanie juz od 3 tyg nie dzwoni
probuje do meza, a maz go do mnie kieruje, a tu cisza, jakos sie do mnie dodzwonic nie moze
pojechalam po nim, bo ta para, ktora kupila mieszkanie chciala co chwile robic wizyty, a to tesciom pokazac, a to rodzicom... wkulam sie i jak pojechalam po facecie, ze poki co to przez 3 m-ce to my tu jeszcze zyjemy, mamy nasz rytm i nasze sprawy, bylo kilka wizyt, mieszkanie sprzedane to reszte wizyt beda robic juz jak sie wprowadza...a nie ze on mi proponuje 9 rano przed ich praca, albo 19 jak mi dzieciak spi do 9h30-10 jeszcze niedawno a pozniej mam kapanie jedzenie i inne... no i to dzis jest dzis cisza... 
antylopka HSBC polecam bardzo!szwagierki przyszly maz pracuje u nich, tylko w londynie. ja mam barclays i bnp paribas i tez nie narzekam. zwlaszcza barclays jest super, nastawieni sa na satysfakcje klienta, zalatwiaja wszystko! papiery wysylane w oiagu godizny-kilku godizn po telefonie. asystent dzowni jak tylko jakas wazniejsza operacja jest, wplyw/wyplyw wiekszej gotowki. pelna kontrola na codzien! naparwde super! a na livret A dla malego mamy zwykla poczte - ale jako banku to raczej nie polecam na codzien, to byl moj pierwszy "studencki" bank i katastrofa byla...
aha a ja wczoraj znow wycieczka do sympa i monoprix pod twoje okna
i do sklepu zabawkowego szukac maskotki lub lalki oui-oui
ale nie znalazlam, wiec wzielam kolejna ksiazeczke... musze gdzies wyczai ta lalke, moze w toys przed swietami zrobia...
ja nienaiwdze takich akcji, ale zauwazylam juz nie raz, z ejak sie nie postawisz to tobie na plecy wejda i sie przykleja jak skorpua, zebys nosil
facet z agencji przez ktora sprzedalismy mieszkanie juz od 3 tyg nie dzwoni
antylopka HSBC polecam bardzo!szwagierki przyszly maz pracuje u nich, tylko w londynie. ja mam barclays i bnp paribas i tez nie narzekam. zwlaszcza barclays jest super, nastawieni sa na satysfakcje klienta, zalatwiaja wszystko! papiery wysylane w oiagu godizny-kilku godizn po telefonie. asystent dzowni jak tylko jakas wazniejsza operacja jest, wplyw/wyplyw wiekszej gotowki. pelna kontrola na codzien! naparwde super! a na livret A dla malego mamy zwykla poczte - ale jako banku to raczej nie polecam na codzien, to byl moj pierwszy "studencki" bank i katastrofa byla...
aha a ja wczoraj znow wycieczka do sympa i monoprix pod twoje okna
ale nie znalazlam, wiec wzielam kolejna ksiazeczke... musze gdzies wyczai ta lalke, moze w toys przed swietami zrobia...
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 750
Podziel się: