reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Kanady jestescie????

czesc dziewczyny, tez mieszkm w Kanadzie - Winnipeg, pozdrawiam was serdecznie. Mam nadzieje ze ktos sie odezwie ale patrzac na ostatni post (date) to pewnie nikt tu juz nie zaglada...
 
reklama
Witaj ewiczka jeszcze czasami zagladam i mam nadzieje ze ktos sie jednak pojawi...Mieszkalismy w Mississaudze od wielu lat ale od 4 miesiecy przeprowadzilismy sie na polnoc do Innisfil kolo Barie,sliczne male miasteczko,piechota do jeziorka. Mam dwie corce 14 m. i 3 latka wiec narazie siedze z nimi w domu.
Pozdrawiam i jak chcesz i mozesz skrobnij cos o sobie...
 
Ja przez 7 lat mieszkalam w Toronto i zima nie byla znow taka straszna powiedzialabym ze w moim Zakopanym z ktorego pochodze czesto byla ostrzejsza,tutaj jest tylko jeden problem strasznie zima wieje,no i przez to wydaje sie zimniej.Teraz przeprowadzilismy sie bardziej na polnoc Kanady i z tego co mowia znajomi co tutaj mieszkaja zimy sa ciezkie, i dlugie zobaczymy...
 
Czesc tu wiola sie zglasza. Wlasnie znalazlam to forum i postanowilam sie dolaczyc. Mieszkam w Barrie z mezem i 19 miesieczna coreczka . Przeprowadzilismy sie tutaj z Mississauga ponad rok temu i nadal szukam jakis kontaktow a szczegolnie mama. Zauwazylam ze mieszkasz niedaleko mnie i masz coreczki. Super bylo by sie kiedys spotkac i pogadac. co o tym myslisz?
 
Watek chyba obumarl, ale co tam napisze, moze ktos sie odezwie ;-)

Mieszkam w Meksyku, ale juz mam dosyc i bardzo chce przeprowadzic sie do cywilizacji :tak: Moj maz, to Meksykanin - a oni nie wyobrazaja sobie zycia z dala od domu... Ja z kolei nie wyobrazam sobie dalszego zycia tutaj. Mamy niespelna 15 miesieczna core i chcialabym zapewnic jej lepsza przyszlosc. Tutaj zycie nie jest zle - jest tylko takie, jakiego nie umiem zaakceptowac. Kolezanki Polki, ktore sie tu osiedlily przed laty zawsze mi powtarzaja, ze sa dwa klucze do sukcesu: pieniadze i akceptacja tutejszego ladu. Ja nie mam ani jednego ani drugiego ;-)
Doszlismy z mezem do porozumienia w sprawie emigracji i wybor padl na Kanade - bo to ciagle ten sam kontynent...
Chcialabym wiedziec jak sie zyje na polnocy. Jak wyglada kwestia pracy, opieki socjalnej, przedszkoli... No i najwazniejsze: pieniadze... Ile trzeba miec na poczatek - oczywiscie szacunkowo. Istnieje nikla szansa, ze maz "dogada" prace juz tutaj - jest trenerem gimnastyki artystycznej - ale moze tez sie okazac, ze bedziemy oboje musieli znalezc zatrudnienie juz tam.

Pozdrawiam goraco i mam nadzieje, ze ktos tu jeszcze zaglada...
 
Witam:)

Nazywam się Karolina i od kwietnia 2011 jestem i póki co mieszkam w Kanadzie a dokładnie w Mississauga... Jest tutaj może ktoś z tej okolicy?
Strasznie szkoda, ze takie pustki panują....ale bede zaglądała- a nóż coś się ruszy:)

Pozdrawiam serdecznie:)
 
reklama
dziewczyny jestescie? Ja jestem mloda mama mieszkajaca w Kanadzie od pol roku. Mam dwoje dzieci w wieku 4 i 2 lata. Trudno mi sie tu zaklimatyzowac i bardzo chcialabym poznac inne mamy tutaj mieszkajace! odzywajcie sie :-)
 
Do góry