plonskasia
ma.Muśka e.Miśki :)
hej dziewczyny. melduje ze jestem i juz zaraz Was nadrabiam. nawet nie wiem ile tego do czytania mam ale pewnie duzo...

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

dieta napewno pomoze a moze i te tabletki tez ten stan odwrøcå bo przeciez mloda jestes..;-) ja zawsze mialam bardzo niskie ale przyznam ze mi tez serducho czasami tak wali ze mysle ze zaraz z piersi wyskoczy albo eksploduje..moze tez powinnam to zaczåc regularniej sprawdzac bo jednak z tym odzywianiem i aktywnosciå fizycznå choc ostatnio troszke lepiej to jednak wciåz daleko poza normå...
.....
, nie wiem jak dadza radę sie jeszcze jutro bawic , bo ostro tam imprezują
, super tradycja
.nawet sądziedzi byli
, ale mówoe Wam jakie tańce jak naw weselu
.
dobrze ze zauwazylas i mam nadzieje ze juz sie Niå inni zajmå!! nieodpowiedzialna SUKA!!! a propos pylenia drzew et.etc.. moja Emma w PL tez mi dziwnie dychala. tak lykala powietrze, zapowietrzala sie i to glosno (no nie wiem jak Wam to opisac), mielismy z J obawy i rozne podejzenia m.in. przyrode ale tez mojå palåcå jak smok Mame. swojå drogå troche mi przykro bylo ze nie prøbowala ograniczac sie przy wnuczce. wychodzila tylko do innego pomieszczenia albo do okna a ten dym i tak tylko wisial wpadal do srodka i w powietrzu..:-( i calymi dniami wietrzenie. a 2 oststnie bylo tak zimno ze tylko modlilam sie zeby Emma wlasnie zapalenia pluc nie miala, naszczescie to tylko ja wyjechalazm z PL bardzo chora.. ach.. jakbym chciala miec w PL cos swojego zeby nie musiec znosic takich i innych jeszcze rzeczy...




, i tak na chwilke przyjeżdżam , bo nie wieadomo kiedy współlokator męża wraca..jestem ciekawa jak nasz domek wyglada
, mam nadzieje , że mi ręce nie opadną
.chcialabym spotkac się z koleżankami z Kursu nor. i jedną dziewczyna z Adeco..ale i tak czasu zabraknie
..zreszta nie wiem czy będzie tyle kaski , zeby sobie jeździc:-(
A ja potwem się wpieniam, bo w swoim domu chodzę i szukam. Co do wanienek to ja też mam jeszcze tą od urodzenia i pewnie jeszcze parę miesięcy nam posłuży.
Aż żałuję, że u nas nie ma takich tradycji. Chociaż poprawiny przeważnie do czwartku trwają.
Uciekam, bo zaraz koleżanka z pizza ma przyjechać.
i gorzko caly czas i "a teraz idziemy na jednego..." 

