witam ,
jejku ledwo zyje i na oczy widzę, bo dośc , że późno poszłam spac to od 5-6sie przebudziłam jakies koszmary miałam

.....
dzisiaj planuje bardzo leniwy dzień , wypuszczam sie tylko na miasto po zakupy lodówkowe i pieluchowe i spowrotem do domu, bo wieczorkiem bratowa przyjeżdza, ciesze sie na to spotkanie bo nie widziałam sie z nią od wakacji

. wogole to nikomu sie juz nie chce do mnie przyjeżdżac odkąd mieszkam na wsi, bo to daleko....i takie tam


.
***
Lilka bardzo interesujaca twoja dietka....

chyba ja podrzuce mamusi

Marta więcej seksu



i T zgubi tu i ówdzie

.
Agata to fakt , kolężanka miała dietke na zasadzie twoich wskazówek i nie źle jej poszło

.
wiesz co szkoda mi Danielka:-( i Was, a jęsli moge spytac :, teraz mały jest na modyfikowanym i troche na twoim, a śpi z meżem tak?wiesz co ,bo ja mialam ten sam problem , mały na poczatku cały czas płakał i tak jak piszesz to nie jest powodowane głodem bejbika

, dziecko potrzebuje poczuc ciepła matki , mi tłumaczyli , ze w płodzie słyszał bicie serca i jak wyszedł do naszego światka chce czuc bliskosc z matką

, dlatego najlepiej polozyc sobie go na brzuszku na piersi i powinien sie uspokoic.oczywiście jeśli to nie ta ochydna kolka

....
Agata ja tylko tak rozważam wszystkie opcje , bo może byc tez , że te mleczko modyfikowane on np . nie toleruje

, moze jakieś bardziej lajtowe ...juz sama nie wiem

. Ale życze CI z całego serca , żeby w końcu sie wszystko ustabilizowało

.BO wiem , że to nie bajka

.