plonskasia
ma.Muśka e.Miśki :)
ja musze zaraz zaczåc pakowanie. nie chce mi sie bo zle sie czuje . i w glowie i w gardle... odezwe sie jakos z Ulvik.
buzi!
buzi!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
a moze swieze powietrze tez mu troche pomoze....ach sama nie wiem bo cala noc biegalam do jednego albo drugiego, sama czujac sie kiepsko
nic przezyc trzeba;-)
Porobili mi badania i okazało się, że podłapałam jakąś bakterie w Norge i od wczoraj musiałam odstawić Adę od piersi, bo biorę antybiotyk. Dziś byłam z Adą na badaniach i jutro odbieram jej wyniki i z nią idę do lekarza. Jej nic nie polega ale lepiej dmuchać na zimne. Idę Was troszkę poczytać :-)
, jakbym cholera specjalnie sobie przekladala. tez chce miec juz wszystko za soba a nie biegac w ta i spowrotem
no i szkoda ze musiasz mala odstawic od piersi
. mam nadzieje ze malutka zniesie to dzielnie
.
. Pewnie jakis wirusek...a Wy juz po sczepeiniach na 5 miesaic?
, szeleci i cos nowego, fascynacja ogromna 
mi sie nie spieszy bo Daniel kaszle i wolalabym zeby wyzdrowial, ale najpierw maialm na 17 potem jeszcze co innego a teraz dostalam list na 29 kwiecien. Tylko ze i tak przeloze na wczesniej choc troche, bo 5 maja ma miec probe na gruzlice wywalczona. Jest na tyle duzy i byl juz w Polsce ze kazali najpierw zrobic mala probe i po 7 dniach zaszczepic jak bedzie wszystko ok. Ale znowu miedzy tym szczepieniem 29 kwietnia a proba 5 maja to musi byc przynajmniej tydzien przerwy, wiec wysle meza zeby przelozyc wizyte na wczesniej. On tam z nimi zalatwi.
nwiec wzielam 74 



ja tobie wspłóczuję , bo to jednak ciągle odciągac to ciężko , zreszta psychicznie też, mam nadzieje , że długo wytrzymasz
podziwiam , podziwaim takie kobitki
.
.
.....teraz bawi się z sąsiadki córka i przewalają chałupe do góry nogami
poniewaz jakos sie balam ze moze sie zakrztusic czy cos a ja tego niezauwaze.. ale wczoraj sie odwazylam oczywiscie za namowa D. jakos to przezylam choc cala noc spedzilam czujniej niz zwykle a malej chyba spalo sie calkiem dobrze oczywiscie byly pobutki na jedzonko ale ogolnie to grzecznie spala jedynie nad ranem juz jej sie samotnosc w lozeczku niepodobala i plakala wiec wzielam ja do siebie na troszke gdzie sie uspokoila

czasem to zasypiam na siedzaco

rzecz jest taka ze raczej maz sie uparl, bo powiedzial ze glupio ze wszyscy w rodzinie to maja a tylko jedyny Daniel nie. A czekam poniewaz Daniel byl w PL niby kraju zagrozonym gruzlica i trzeba odczekac 8 tygodni od powrotu, zrobic probe i za tydzien szczepic
ale u mnie i tak bylo gorzej na pocieszenie bo to nie tak ze kolka trwala przez kilka godzin dziennie tylko nasz darl sie cala dobe...byla czasem cisza na 2-3 godziny jak juz byl tak padniety i spal, ale tez sie przebudzal i wozilam go po domu w wozku
mowie ci masakra... czaem na forum pisalam o 5 rano, ze jeszcze walcze

poprostu sobie przyszli, a jak do nich jedziemy to trzeba dzwonic i sie umowic, a ci jakby z choinki sie urwali... wogole nie mialam ochoty na gosci. No i wyszli przed 19 czyli zaraz po zakonczeniu tego co chcialam zobaczyc
przelknelam to choc nie mialam o czym z nimi gadac, ale w zwiazku z tym ze to przyjaciele meza od lat to zachowalam dobra mine do zlej gry,,,, achhhh uwielbiam takie akcje